"(s) Yamaha Tenere 600 - super stan" czyli opowieść o (nie)sprzedawaniu motocykla Malloryego [przeniesione z giełdy]

[Mallory]

Rocznik 1988.
Wersja 2RW - poprawiona 1VJ - np. airbox jest podobny jak w 3AJ o ma wlot powietrza spod kanapy a nie z silnika (jest to dedykowane bo klapka wlotu i airbox mają sygnaturę 2RW).
40 tyś przebiegu (prawie 41).
Tak zdrowej i zadbanej tenerki nie wiedziałem i nie spotkałem ani na żywo ani w ogłoszeniach.
Rama igła, wszelkie śruby, paski, przewody itd...
Plastiki w stanie bdb - boczek prawy ma nawet grubą izolację termiczną - gąbka z folią aluminiową w stanie idealnym.
Kanapa jak nowa.
Gdy ją kupiłem w lutym była zastana - wszystko było sztywne - kierownica, linki dźwignie. Trzeba było to przesmarować i rozruszać.
Teraz jest po serwisie.
Olej, filtr, gaźnik wyczyszczony i wyregulowany, zwory wyregulowane, przewody paliwowe wymienione.
Nowe opony - tył nówka Pirelli MT21, przód - miałem ładnego TKC 80 więc taki jest założony.
Silnikowo super - żadnego dymu czy bardzo zimny czy gorący. Jedzie pięknie. Dzisiaj miałem pierwszą długą trasę - 500 km z czego 450 po autostradzie (tak, tak... tenerą 600 po autostradzie:) i spokojnie ciągiem 120 km/h bez problemu żadnego. Spalanie przy takiej jeździe dokładnie 5L/100.

Motocykl absolutnie nie odbiega od nowych kilkuletnich maszyn tego typu np. dr, xr. Idealny dla kogoś kto szuka na kilka, kilkanaście najbliższych lat motocykla na wyprawy solo na wschód czy do Afryki lub Ameryki południowej. Tam nie ma się co popsuć, a nawet jeżeli to naprawa najprostsza z możliwych.

Nie sprzedawał bym go, ale ostatnimi laty za dużo zajmowałem się motorami (wiosną było ich 5) - zmieniam to - jeżeli tego sprzedam to zostaną mi dwa :) czyli ciągle sporo.
Jeżeli znajdzie się ktoś chętny na test i przejażdżkę - jeżeli z FAT to dam pojeździć bez problemu a nawet razem pojeździmy żeby sprawdzić czy pasuje - proszę na pisać.

Cena 9200 pln