05.06.2009, 15:38 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wielkopolska
Posty: 186
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 3 dni 22 godz 14 min 48 s
|
Fotoradary
Gdzieś kiedyś czytałem że podobno są fotoradary pstrykające zdjęcia "od tyłu".
Są. Przynajmniej w Człuchowie jest jeden. Właśnie dostałem fotkę. Lepiej hamować przy tych ustawionych zgodnie z kierunkiem jazdy. |
05.06.2009, 15:48 | #2 |
Administrator
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Otwock
Posty: 4,554
Motocykl: RD37A (Hybryda), dwie ramy RD03 w zapasie
Przebieg: ojojoj
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 13 godz 17 min 48 s
|
tia, do konca roku ma w pl przybyc tych dwukierunkowych od groma ... takze skonczylo sie rumakowanie na moto pod radarami ...
__________________
Ramires Serwis HONDA Industrial / maszyny i urządzenia spalinowe - Otwock / Józefów |
05.06.2009, 16:01 | #3 |
blink
|
Jakiś czas temu dostałem fotkę przodu motocykla, to jest dopiero pech!
|
05.06.2009, 16:31 | #4 |
|
|
05.06.2009, 16:39 | #5 |
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Gdańsk
Posty: 234
Motocykl: RD07a
Przebieg: 67000
Online: 1 tydzień 3 dni 2 godz 56 min 37 s
|
Pod Słupskiem wali w dwie strony.
|
05.06.2009, 16:48 | #6 | |
Jaki świeży jaki świeży ??
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,732
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 11 godz 51 min 59 s
|
Cytat:
Kurza dupa trzeba będzie błoto w sprayu kupić ... Ja jakoś nie jestem demonem prędkości ale świadomość że foty są pstrykane z przodu dawała mi komfort jechania jakąś sensowną prędkością przez wiochy ...
__________________
Hubert |
|
05.06.2009, 16:56 | #7 |
blink
|
Pech był maksymalny! Jak przejeżdżałem koło fotoradaru to misiek go właśnie zainstalował i jeszcze stał obok. Jakimś fartem spisał moje numery bo mu się wydawało że szybko jadę. Okazało się 122km/h na 50....
|
05.06.2009, 17:07 | #8 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Gdynia teraz
Posty: 3,425
Motocykl: kryzys.
Przebieg: 48 lat
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 1 tydzień 6 dni 10 godz 20 min 13 s
|
Jadą ostatnio puszką przez jakąś wioskę w Czechach zobaczyłęm taki oto obrazek. Wjazd do maisteczka tuż za znakiem oznajmiającym ten fakt stał pzrenośna wieeelka tablica z informacją że Pozor że mereni ryhlosti itp. zaraz za tablicą stał kolo z laserowym miernikiem predkości (nie ukrywał się przy tym, stał przy samej drodze) a 300 metrów dalej dwóch policjantów. Pewnie ten od lasera mówił im kto ile przekroczył a tamci zatrzymywali. Cała akcja była tak jawna i widoczna że przekroczenie prędkosci graniczyło z cudem.... I co? Można na legalu kontrolować predkośc? Można. Tylko dlaczego w Polsce robi się z tego jakąś pierdolona partyzantkę.
|
05.06.2009, 17:07 | #9 |
Jak nie ma na zdjęciu to bym się nie przyznał... i do sądu... moim zdaniem nie ma podstaw do wlepienia mandatu. Miśkowi mogło się oko przewidzieć....
|
|
05.06.2009, 17:22 | #10 |
blink
|
Można było iść do sądu tylko po co? Po pierwsze i tak sąd uwierzy miśkowi a nie szaremu człowiekowi, a po drugie, moja wina była ewidentna.
|