Ankieta

[sluza]

Napisał puszek

Podobają Ci sie te sceny z polowań?

świniobicie było okropniejsze, a jak babcia kurę zarąbała i kura bez głowy biegała, też słabo się robiło. a podobają Ci się filmy z polowania watahy wilków, albo jak krokodyl łapie małą słodką zebrę nad rzeką?
masz chyba nieco obniżony poziom wrażliwości

[Vertus72]

Ciekawe co przeciwnicy polowań kładą sobie na chlebku, czy może wszyscy są wegetarianinami...., no ale jak powiedział towarzysz Stalin, śmierć jednego człowieka jest tragedią, śmierć tysięcy to już zwykła statystyka, i tak też jest z polowaniami, obrońcy rozczulaja się nad polowaniem, nie wiedząc przemysłowego uboju, który moim zdaniem ma niewiele wspólnego z humanitarnym traktowaniem zwierząt, no ale cóż jesteśmy drapieżnikami i zabijanie leży w naszej naturze choć czasem zwalamy to na rzeznikow.

[puszek]

Czujesz ,ze zabijanie leży w Twojej naturze? Ja nie mam takowych odczuć..
Mareksz...ładne te foteczki...

[Vertus72]

Napisał puszek

Czujesz ,ze zabijanie leży w Twojej naturze?

Nie czuję i pewnie brak mi takich umiejętności, ale wynika to z tego, że inni robią to za mnie, a ja z tego korzystam jedząc dzięki nim mięso. Ale każdy z nas przyparty do muru zrobił by to i nawet się nie zastanawiał bez względu czy było by to zwierzę czy człowiek to tylko kwestia okoliczności.....niestety.

[Ziarko]

Puszku, lubisz się znęcać ,toć to gorsze przecież jest. Ciekawe co zrobiłbyś, gdyby zabrakło nagle Tobie tej cywilizacji. np. wyłączyli internet

[puszek]

Napisał Vertus72

Nie czuję i pewnie brak mi takich umiejętności, ale wynika to z tego, że inni robią to za mnie, a ja z tego korzystam jedząc dzięki nim mięso. Ale każdy z nas przyparty do muru zrobił by to i nawet się nie zastanawiał bez względu czy było by to zwierzę czy człowiek to tylko kwestia okoliczności.....niestety.

Oj ,masz racje , jesli warunki stana sie sprzyjające do zabójstw to ich nie unikniemy. Ale kultura i cywilizacja stara sie nas odciagnąć od tej konieczności...Nie od dzisiaj wiadomo, ze branie udziału w uśmiercaniu zmienia psychikę człowieka....Na wojnie zabijanie jest problemem tylko na poczatku, potem staje sie to naturalne jak jedzenie , spanie..Oczywiscie dla większości...Jednak po powrocie do cywilizacji sa problemy z psychiką..
Ale nie mamy wojny, nie musimy polowac by zaspokoić głód pomimo,ze jemy mięso. Mozemy wybrać czy zabijamy czy nie...Zabijanie dla sportu czy dla przyjemności nie znajdują juz akceptacji społecznej. Mysliwi obracaja się na skraju tej akceptacji.... Z jednej strony zasłaniają się koniecznością odstrzału częsci populacji, a z drugiej robią wszystko by ten odstrzał był możliwy. Konieczniść odstrzału akceptujemy natomiast działania by go zwiekszyc juz nie, podobnie jak nie akceptujemy powodów ekonomicznych odstrzału( bo mięso za 10 zł za kg) To nic innego jak robienie biznesu z zabijania. trudno się z tym pogodzić... Ziarku drogi.

[puszek]

Napisał Ziarko

Puszku, lubisz się znęcać ,toć to gorsze przecież jest. Ciekawe co zrobiłbyś, gdyby zabrakło nagle Tobie tej cywilizacji. np. wyłączyli internet

Bez netu pewnie nie wiedzilibysmy co się dzieje w lesie i kto tam poluje i maci :-))

[fassi]

Puszek, daj w koncu cos w zamian za tych mysliwych. W 90 latach w Niemczech byla moda na taka ekologie ktora uprawiasz, i ta moda doprowadzila do sytuacji ktora Ci opisalem. Narazie tylko w kolko harekrisznakrisznahare stop mysliwym.

Dobra, zlikwiduj mysliwych i za 20 lat wejdzie wojsko i zmieli te dziczki bez wzgledu jakie maja oczka. A krew sie bedzie tez lala tak samo, a moze nawet mocniej.

Czy to jest rozwiazanie? Czy do tego dazysz(cie)?

[Fizolof]

Fassi ...
Oni dążą do jakże polsko-cebulackiej zasady, że skoro ja nie mogę korzystać (w sensie jeździć po lesie) z lasu, to nikt nie będzie korzystał...

[fassi]

Wlasnie w komentarzach pod artykulem o pladz dzikow w DE przczytalem takie cus:

Ludzie z bezsilnosci na terenach gdzie dziki niszcza wszystko, mieszaja ziarno kukurydzy ze slodkim w smaku gipsem budowlanym szybkoschnacym. dziczek znajduje kupke takiego przysmaku i wcina jak dziki. Po 3 minutach gips twardnie w gardle i dziczek bezkrwawo sie dusi.... Znaleziono ostatnio ponad 30 sztuk dzikow, slodko spiacych na polu pod frankfurtem...

Czy ta metoda moze byc w mniemaniu ekologicznym? Krwi nie ma, zamiast radosci mysliwego jest wkurwienie mieszkancow. Puszek, przejdzie to?