Przegląd techniczny

[Mhv]

Wszystko dobrze, tylko żebyśmy do jakichś absurdów nie doszli.
Kilka razy mi nie podbili przeglądu w moto, moje ulubione powody (każdy na innej stacji diagnostycznej):
- brak podnóżków pasażera (były odkręcone a moto dwuosobowe)
- obie lampy przednie świecą razem (norma w RD07A) - ale.....nie wg Sz.P. diagnosty..
- za krótki błotnik tylny w moto - wg Sz.P. diagnosty musi być do połowy wysokości tylnego koła - no comment

[matjas]

z tymi tylnymi błotnikami to miałem parę moto z niemcowa co miały taką smieszną plastikową płetwę dotentegowaną do ori błotnika chyba w myśl jakichś ichnich regulacji.
ciekawe jak obeszło BMW temat w 650gs czy poźniejszych r4v 1100, 1150gs

[Mhv]

Wiadomo - przecież BMW mają taki błotnik krótki mocowany do wahacza - u nas często się to odkręca.
A co się dzieje ze standardowym przedłużonym błotnikiem jak się ma skok zawiasu 250mm?

[żuk]

Napewno któryś z Kolegów miał okazję być na badaniu z moto z kierunkami i lustrami ale np. bez licznika czy zegarów. Bo go defaultowo nie było w moto.
Jak to od strony paragrafów wygląda teraz, gdy wpisują przebieg w cepiku? Orientuje się ktoś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[matjas]

Napisał Mhv

A co się dzieje ze standardowym przedłużonym błotnikiem jak się ma skok zawiasu 250mm?

Nic - to właśnie były błotniki w endurówkach. Gorzej jakbyś miał ambicje jechać na tylnym kole. W moment byłoby po temacie. Ja niestety na szczęście technologii długiego wheelie nie opanowałem nawet na rowerze, tzn. JESZCZE

[waw]

Błotniki i chlapacze konstrukcja, wymiary:
Rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów....
§11 ust.1 pkt 10 i 11

Licznik ma być. Rozporządzenie j.w.
§11 ust.1 pkt 4

Ilość lamp. Rozporządzenie j.w.
Załącznik 6 §2 Lp. 1 i 2.

[Mhv]

Dziś byłem na badaniu Skodzianką.
Nieco gburowaty ale mimo wszystko raczej sympatyczny Pan diagnosta (ze stażem >40 lat w zawodzie) poinformował mnie że mam różnicę siły hamowania między przednimi kołami 25%..
Mówię, że ciekawe, bo są prawie nowe klocki i tarcze (ok. 1000 km przebiegu). Na to się dowiedziałem, że może nie dotarły się jeszcze klocki. Ale do rzeczy..przy okazji dowiedziałem się, że w następnym roku te dane z ich kompa idą AUTOMATYCZNIE do CEPIK i zatrzymaliby dowód bez gadania, bo jest te 25% różnicy..no bez jaj
Teraz wyobraźmy sobie taką sytuację - ktoś jedzie i wymienia kpl. hamulce w serwisie i potem na badanie, w nagrodę za co zatrzymują mu dowód..kurtyna..

[Melon]

Napisał Mhv

Dziś byłem na badaniu Skodzianką.
Nieco gburowaty ale mimo wszystko raczej sympatyczny Pan diagnosta (ze stażem >40 lat w zawodzie) poinformował mnie że mam różnicę siły hamowania między przednimi kołami 25%..
Mówię, że ciekawe, bo są prawie nowe klocki i tarcze (ok. 1000 km przebiegu). Na to się dowiedziałem, że może nie dotarły się jeszcze klocki. Ale do rzeczy..przy okazji dowiedziałem się, że w następnym roku te dane z ich kompa idą AUTOMATYCZNIE do CEPIK i zatrzymaliby dowód bez gadania, bo jest te 25% różnicy..no bez jaj
Teraz wyobraźmy sobie taką sytuację - ktoś jedzie i wymienia kpl. hamulce w serwisie i potem na badanie, w nagrodę za co zatrzymują mu dowód..kurtyna..

Znaczy ktoś ci jedną tarczę odtłuścił aa robili we dwóch.

[fassi]

Miałem tak w golfie na tylnej osi. Ile się nakombinowalem. Wiecie co było? Klocki. Wymieniłem i gitarra. 6 razy na przeglądzie byłem . Hamulce muszą grać

[Bohun]

Po zmianie trzeba zrobić kilka - naście hamowań do spodu z dużej prędkości. To mój sposób żeby się poukładały zaciski, klocki i prowadnice. Talka jazda testowa, czyli upalanie dobrze zagranego oleju. Obserwacja czy nie grzeje tarcz/bębnów. Pewnie w "autoryzowanym serwisie" robią to inaczej albo wcale. Ja mam pewność że hamuje i układ pracuje dobrze.

Jak dajesz auto na wymianę klocków to nie masz pewności że ogarną ci smarowanie prowadnic i ogólnie czyszczenie. Pisałem to kiedyś, auto z historia w salonie od fabryki. Wpadło w moje ręce i co? Prowadnice zacisku były pozamieniane co skutkowało brakiem powrotu szczęki. Tarcza zjedzona, a w salonie powiedzieli że trzeba ja zajeździć do końca. ("poprzedni właściciel"). Jak to przeszło przegląd? tył na bank hamował jak hamował.
Lubiłem być osobiście na przeglądzie, bo wtedy diagnosta wytknął mi rzeczy które trzeba ogarnąć i się ogarniało, albo sam schodziłem do kanału i patrzyłem co na szarpaku się dzieje, a teraz zjebali to. Gdzie masz się niby dowiedzieć że coś nie działa, albo się kończy?

W moto zawsze bez zarzutu jak do tej pory.