A wszystko to przez consigliero ;-)

[Ronin78]

Napisał Emek

Jest jeszcze wersja pośrednia o mocy 120 km z aku 40kWh za 28K EUR.

Brzmi ok jakby było mnie stać, chętnie bym taką wersję kupił żonie.
Ciekawa byłaby opcja jakby w wersji Micry EV Nissan zrobił plug/play Leaf'a 2 i wtedy może byłoby jeszcze taniej bo to system bez chłodzenia i grzania baterii.

[Dubel]

Ale Ronin zobacz jaka oszczędność baterii ile mniej lądowań, cykli a przy delikatnej nodze jestem przekonany że zwiększone zużycie ze względu na wagę by nie przekroczyło 5-7%

[Ronin78]

Każdy kij ma dwa końce, weźmy te Twoje 7% przy teoretycznym 40kWh vs 52kWh Renault 5
70km więcej na 1000km dla 40kWh, bateria powinna spokojnie wytrzymać 300.000km (Hiroshi LII ma już 400+ kkm) na trzy stówki to jest 21.000km jazdy za free dzięki mniejszej wadze auta. Koniec końców baterie pokonuje moim zdaniem nie dystans, a czas. Ile zdąży się najechać w te +/- 10 lat to Twoje, potem jakiś mały "upgrejd" wymiany celi czy dwóch może się przytrafić bez względu na pojemność.

[nabrU]

Napisał Ronin78

to zupełnie inne KM niż ICE.

Napisał Ronin78

Brzmi ok jakby było mnie stać, chętnie bym taką wersję kupił żonie.

Ciekawie się czyta Twoje posty o EV z perspektywy 3 lat. Cieszy mnie ta zmiana od zaprzeczania sensowności EV do rozpatrywania kupna drugiego To najlepszy dowód, że jak się weźmie na bok politykę i anty-EV FUD to to działa. Być może nie wszędzie i nie dla wszystkich, ale jest to jakaś (nawet sensowna) alternatywa.

Napisał Ronin78

Nie wiem jak to robi Tesla bo mimo wagi baterii - duże pojemności, potrafi osiągać naprawdę świetne wyniki.

Waga może być dość myląca Podpowiedź: chemia baterii, np::

Tesla 3 RWD - bateria 57,5kWh netto - waga 1835kg
Tesla 3 LR RWD - ten sam samochód z baterią 75kWh netto - waga 1825kg

[Ronin78]

Różne rzeczy przemawiają, do mnie przemawia część kasy co mi zostaje w portfelu ot cała filozofia. Cieszę się że mam diesla bo mogę jak tylko daleko zechcę pojechać, a to daleko to było raz w ciągu 6 miesięcy że EV zostało w domu. Jakby żona miała też EV to kolejne kilkaset PLN co miesiąc zostałoby w kieszeni, mojej nie szejka (to się zmieniło w moim myśleniu, to prawda).

[nabrU]

Napisał Ronin78

Cieszę się że mam diesla bo mogę jak tylko daleko zechcę pojechać, a to daleko to było raz w ciągu 6 miesięcy że EV zostało w domu. J

I znowu 'prawda objawiona', o której dawno pisaliśmy się sprawdza: będziesz częściej jeździł EV, bo jeździ się taniej i ogólnie lepiej (ciszej, fajniej itp).

Ciekaw jestem ile Dubel zrobił Fordem jak ma e-Niro. Oj czuję, że niewiele

[Dubel]

Napisał nabrU

I znowu 'prawda objawiona', o której dawno pisaliśmy się sprawdza: będziesz częściej jeździł EV, bo jeździ się taniej i ogólnie lepiej (ciszej, fajniej itp).

Ciekaw jestem ile Dubel zrobił Fordem jak ma e-Niro. Oj czuję, że niewiele

No nie wiele bo dużo rower teraz robi
Pamiętam jak Ronin wyzywał nas od czci i wiary a tu popatrz jaka zmiana, co prawda nadal potrafi rozbawić ale ... Nie tylko ton postów Ronina się zmienił ale ewidentnie czuć wiatr nadchodzących zmian w podejściu do tematu na FAT... Mi się już nie chce pisać za wiele o EV mimo iż wiedzą i doświadczeniem rosną zarówno z poziomu użytkownika jak też diagnosty/technika. Niech walczą Ci którym się chce. Na temat podejścia userow do EV na tym forum można by napisać ciekawą pracę doktorska, przyglądam się z trybun, uśmiecham i .... ( Jak w podpisie i linku )
Pozdro

[Ronin78]

Pewne tematy się nie zmienią, nie mam ochoty jeździć tak aby ładować się poza własnym gniazdkiem z dwóch prostych powodów, a może i trzech:
- drogo 2 czy 3 pln za kWh to wychodzi koszt jazdy oszczędnym ICE
- długo, dłużej niż tankowanie co wystarczy na 1000km
- w PL totolotek co do pkt ładowania, zadziała/nie zadziała, nie mam ochoty na zgadywanki

Poza tym wokół komina tak, zmieniłem podejście, cicho, szybko, tanio i to ostatnie jak wspomniałem jest najważniejsze. W ciągu roku nie wydałem 9000zł na paliwo, prąd mam z nadwyżek. Póki taki samograj działa jest to opłacalne ekonomicznie.

[Dubel]

Napisał Ronin78

...

Poza tym wokół komina tak, zmieniłem podejście, cicho, szybko, tanio i to ostatnie jak wspomniałem jest najważniejsze. W ciągu roku nie wydałem 9000zł na paliwo, prąd mam z nadwyżek. Póki taki samograj działa jest to opłacalne ekonomicznie.

Kazdy ma inny komin, moj sie konczy w promieniu jakis 400/450km
Widzisz kolejny raz sie sprawdzilo co Ci tu pisalismy, czy to o panelach czy aucie EV, instalacji elektrycznej ++++++ ....
Zadowoleniza zycze z dalszej ekspalatacji

[fassi]

Ronin, poczekaj jeszcze chwilę bo parkingi są pełne

https://moto.rp.pl/na-prad/art402128...t-ich-nie-chce

EV jest autem dla bogatych, którzy już sobie je kupili a biedoty nie stać. Inaczej, te parkingi poszłyby jak ciepłe bulki

W germanii nie oddasz swojego EV w salonie aby wziąć nowe. EV stało się materiałem spekulacyjnym. Skończyły się dotację, skończyła się sprzedaż i widzi to nawet wierchuszka. Ceny EV pójdą w dół

https://forsal.pl/motoforsal/artykul...udniejsza.html

Hertz pojeździł trochę km i pozbywa się EV. Za droga eksploatacja i za drogie naprawy. Dlatego Ronin uważaj na doradców z internetu, którzy mówią że EV jest tanie w eksploatacji. Tankowanie na mieście jest aktualnie droższe niż ICE

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Her...i-8713146.html

I ostatnia ciekawostka, miasto Oranienburg w germanii zakazało nowych ładowarek EV bo zwyczajnie brakuje prądu do nich.
https://biznes.interia.pl/gospodarka...na,nId,7459109

Ronin, jeszcze chwila i będzie bardzo tanio.

Ps. Czy to prawda że panele FV spadły o 60 proc? Bo też je mało kto chce kupować?