Warsztat - wyposażenie.

[dawid8210]

Napisał flisak

Dawid masz u siebie w Zośce luz na wieloklinie wałka ok 1-2mm? Tzn. między kołem pasowym a wrzecionem.

Nie kojarzę. Ale dotrę do chalupy to poszarpie wałkiem i dam znać

[Melon]

Ta lidlowa to z gównolitu,ciężko coś prosto wywiercić. Odziedziczyłem z czasów prl polską i to jest dobre. https://allegro.pl/oferta/wiertarka-...-15-9661581420

Napisał melon1968

Ta lidlowa to z gównolitu,ciężko coś prosto wywiercić. Odziedziczyłem z czasów prl polską i to jest dobre. https://allegro.pl/oferta/wiertarka-...-15-9661581420

Nie wiem z jaką lidlowa miałeś do czynienia ale co do prostoty wiercenia nie ma najmnieszych zastrzeżeń.

[dawid8210]

Napisał flisak

Dawid masz u siebie w Zośce luz na wieloklinie wałka ok 1-2mm? Tzn. między kołem pasowym a wrzecionem.

Jest i u mnie to samo.

[MrWaski]

Napisał flisak

Dawid masz u siebie w Zośce luz na wieloklinie wałka ok 1-2mm? Tzn. między kołem pasowym a wrzecionem.

Też mam Zośkę i ten luz na wieloklinie jest w każdej. Nie ma on żadnego znaczenia przy frezowaniu i wierceniu. Jak silnik ciągnie, ten luz jest niejako skasowany oporami skrawania. Dużo ważniejsza jest eliminacja luzów pionowych wrzeciona, poziomych na stole krzyżowym, w mocowaniu detalu i na kolumnie - luzy w osiach X, Y, Z. Te luzy można wyeliminować dopieszczając Zośkę kolumną z rury o grubej ściance (ja mam 10 mm, a oryginał to jakieś 3 mm) i poprawą jej mocowania - temat rzeka. Do tego, tak jak piszą koledzy, porządne blokowanie nieużywanych osi - przy frezowaniu z trzech osi ruchoma podczas skrawania jest w zasadzie tylko jedna. Niektórzy zalewają też podstawę i głowicę żywico-betonem dla jeszcze większego usztywnienia całej maszyny. Bardzo ważny jest też solidny, ciężki i stabilny stół do którego jest przykręcona Zośka.

[lukasz_vip]

Panowie co z płaskich kluczy lub płaskooczkowych brać pod uwagę?
Czy ten test jest coś miarodajny? https://www.youtube.com/watch?v=AbAULHec_R4

Potrzebuję coś do dłubania w garażu bo klucze z okresu PRL coraz bardziej zajechane są.

Walizkę nasadowych mam z Honitona i jestem bardzo z niej zadowolony.

[Melon]

W robocie robię kluczami jonnesway są przyzwoite.Ten test wg,mnie jest ok,. King ton,yato,proxon też nie jest zły. O lidlowe np nie są złe, robię na 3/8 cala nasadowe i jestem zadowolony.
Dubel nie pamiętam oznaczenia ale ja nie cierpię jak mi się coś przestawia w trakcie roboty,do drwena będzie ok.

[Artek]

Mam dwa hans-y. Najmniejszy luz na płaskich, no i ciężko je zajeździć. Marka mało znana u nas.
Kilka płaskich zdaje się Stanley-a, jakieś z ząbkiem ( ale szału nie ma).
No i Sata też jako tako.
Facom ze dwie sztuki też mam (wysoko cenię), ale drogie jak kryształy swarovskiego.

Zerknij jeszcze na Sata skręcane. Szynszyl to chwalił, ja tylko macałem w sklepie.

Na dzień dzisiejszy wybierałbym między Jonnesway a Sata.
Ps. filmu nie oglądałem.

[szynszyll]

Napisał lukasz_vip

Panowie co z płaskich kluczy lub płaskooczkowych brać pod uwagę?
Czy ten test jest coś miarodajny? https://www.youtube.com/watch?v=AbAULHec_R4

Potrzebuję coś do dłubania w garażu bo klucze z okresu PRL coraz bardziej zajechane są.

Walizkę nasadowych mam z Honitona i jestem bardzo z niej zadowolony.

hej

ja od lat uzywam tego - SATA X-BEAM. numer polega na skreceniu o 90 stopni i pomysl jest MEGA wygodny bo klucz przy naciskaniu nie wcina sie w lape. nie sa drogie. takze na MAXA polecam! jest tez x-beam z grzechotka wewnetrzna i tysz mom.

[Dario]

Dzięki Szynszyll. Wyglądają dobrze. Dodatkowo, widzę, że w zestawie są również nietypowe rozmiary. Kupiłem.