Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Przygotowania do wyjazdów

Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08.11.2017, 21:30   #1
Ragnar465


Zarejestrowany: Oct 2017
Posty: 6
Motocykl: RD03
Ragnar465 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 godz 24 min 41 s
Domyślnie

Świetne zdjęcia. Czuć ducha prawdziwej przygody.
Teraz najważniejsze, abyś wypoczął tak jak sobie zaplanowałeś i wrócił cało, ale nie ukrywam, że później, gdy będziesz miał więcej możliwości i ochoty na pisanie, chętnie poczytałbym o szczegółach podróży, ludziach, których spotykałeś, rozmowach z nimi, Twoich osobistych odczuciach...
Ragnar465 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.11.2017, 00:36   #2
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,869
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 29 s
Domyślnie

Osobiste odczucia , gdy po raz drugi położyłem motocykl , zdecydowałem że nie będę go już podnosił . Nie było warto tracić sił , wiedziałem też że wycieczka będzie ciekawsza . Miałem 3 litry wody , 2 kawałki sera i chleb . Niestety telefon w wyniku noclegu pod namiotem miał 20 % baterii, , tablet niewiele więcej , jadąc do małego maktesha jechałem obok bazy wojskowej i zdała słyszałem pracujący generator prądotwórczy. Jadąc do Izraela wpisałem się na Facebooka izraelskiego klubu bmw i jedyne co mi przyszło do głowy to umieścić tam posta , że raczej potrzebuję pomocy. We wcześniejszych postach parę osób podało numer telefonu. Zadzwoniłem do jednego , po kilku próbach udało się dogadać że da się zorganizować pomoc tylko pytanie gdzie jestem . Problemy były dwa , pierwszy to zasięg w tym miejscu , praktycznie szczątkowy ,drugi to znikająca w zastraszającym tempie bateria . Nie mogłem wysłać SMS swojego położenia , bo SMS z mojej komórki nie docierały , może to wina operatora , tego nie wiem . Wymyśliłem że pójdę do tej bazy aby naładować telefon . Najpierw próbowałem na skróty ale to nie był teren na takie zabawy , pozostałe zabawa w wybór właściwej ścieżki . Gdy dotarłem do płotu trzeba było obejść dookoła całą bazę aby dojść do wejścia . Wejście wchodziło głęboko do środka ,ale brama zamknięta na kłódkę od środka . Przy ogrodzeniu dwa kurki z wodą dla tuystów robiących szlak INT, który biegnie przez cały izrael , ale żadnego gniazdka . Wracając widzę że na budce strażniczej stoi wojak , może moje zainteresowanie bazą wywabiło go z pościeli. Najprawdopodobniej jemu też zawdzięczam że sprawa nabrała rozgłosu. Gdy wróciłem do motocykla na tablecie zdążyłem zobaczyć że jeden z członków klubu napisał abym podał gdzie jestem , bo jedzie do mnie . Wyszedłem w miejsce gdzie zasięg często bywał i nawet udało się oznaczyć pozycję . Na pytanie Tala Saidmana czy jestem w pobliżu czerwonego szlaku , zdążyłem napisać że tak i tablet padł. Dobrze też że miałem kapelusz , podczas moich spacerów , z nudów poszedłem poszedłem zobaczyć oficjalny punkt widokowy , ale była już późniejsza godzina i przejrzystość powietrza mniej fotograficzna . Siedząc pod znakiem informacyjnym , do punktu widokowego 5 minut , raz udzieliłem informacji parze turystów że idą w dobrym kierunku , ale byli tak zziajani że interesowało ich tylko jak daleko jeszcze. W pewnym momencie widzę na grani pickup , z nadzieją pomyślałem że to Tal przybywa z odsieczą . Po dobrych kilku minutach , gdy samochodu nie było widać , pomyślałem że to chyba fałszywy alarm . Gdy ponownie popatrzyłem w kierunku pierwszego upadku widzę że toczy się w moją stronę pickup i tylko się zastanawiałem jak wpakujemy tam motocykl . Niestety był to strażnik parku narodowego . Bardzo się ucieszył że widzi mnie w dobrym nastroju zaoferował wodę jedzenie , ja zaproponowałem kawę tylko muszę pójść do motocykla , na to on że on zrobi u siebie . Zapytał czy ma mi pomóc podnieść motocykl , ja mu na to że nie ma sensu do momentu kiedy nie przyjedzie pomoc , która podobno jedzie. Poszedłem ponownie do motocykla po kabelek i podłączyłem telefon , gdy odpalił poszło już szybko, bo Ariel jak się okazało zna Tala Saidmana , razem pracowali jako randżersi w parku , stąd było to pytanie o szlak czerwony. Ariel był z pochodzenia Rosjaninem , gdy miał 11 lat rodzice zrobili aliję , jak większość rosyjskich Żydów na początku lat 90 ubiegłego wieku. Po ustaleniu że pomoc nadejdzie , udało się już z telefonu wydobyć numer telefonu do Tala i nawet udało się z nim połączyć i ustalić ETA , Ariel sugerował wypożyczanie telefonu satelitarnego na takie wycieczki, następnie wykonał parę telefonów służbowych między innymi do policji która poprosiła o sprawdzenie informacji o wypadku. Po około 40 minutach zjawił się Tal pickupem z przyczepką ,Ariel pojechał mu na spotkanie i gdy znikł z widoku, patrzę a po czerwonym szlaku jedzie pickup z przyczepką . W pierwszej chwili myślałem że to Tal , ale szybko ustaliliśmy że to nie może być on bo przyczepka zawalona gratami . Po kilku minutach z właściwej drogi nadjechał konwój , Ariel i Tal . Ariel się pożegnał a my z pomocą tego kierowcy dodatkowego auta wrzuciliśmy zwłoki na przyczepkę , cały czas się zastanawiałem czy to nie fiknie na tych kamieniach . Pojechaliśmy do Ber Shewy , gdzie umieściliśmy motocykl w sklepie motocyklowym , ja do hotelu się umyć aby pójść na wspólną kolację z rodziną Tala.
Rano spacer do warsztatu , ja telefon do swojego serwisu , gdzie ustaliliśmy że trzeba zalepić dekiel . Mechanik wykonał telefon do Tel Avivu aby uzyskać cenę na część , kazali dzwonić około 10 . W międzyczasie zająłem się klepaniem kufra , a po uzyskaniu ceny na część poszliśmy kupić coś ala poxylina . Polepiłem najlepiej jak umiałem , a mechanik zajął się osadzeniem całości używając silikonu. Około czwartej byłem gotowy do drogi . W taki dzień jak czwartek ruch w Izraelu jest tragiczny, a ja musiałem jeszcze zawrócić bo zostawiłem okulary i jak się okazało również spodnie . Wybrałem nocleg na kempingu koło Aszdod , jadąc w pewnym momencie usłyszałem jakby coś spadło , ktoś tam zatrąbił a z samochodu który obok jechał ktoś macha, pokazując do tyłu . Sprawdzam kufry są i już wiem co to za dźwięk słyszałem, spadający namiot. Postawiłem na awaryjnym i idę w stronę namiotu dobre 300 metrów , bojąc się aby nie być przejechanym , na moich oczach namiot zostaje rozjechany ze 3, 4 razy . Zbieram szczątki i wracam , tym razem mocuję porządniej. Gdy dojechałem na ten niby kemping to po chwili chciałem już tylko albo hotel albo Benek . Jadąc w kierunku Tel Avivu widzę strzałkę na park i widzę że ktoś świeci tam światła. Zawróciłem bo najrozsądniej byłoby się położyć . Niestety to tylko wycieczka młodzieży szkolnej , ale pierwsze słowa przewodnika oprócz zwyczajowego szalom ,brzmiały czy chcę jeść , no zasadniczo piłem od rana tylko wodę bo motocykl first, bezczelnie mówię że tak i jestem głodny. Zostaję zaprowadzony do tej młodzieży która zaczyna częstować , pytając , czy znam kebab , ogórki, pitę, biorę co dają i odpowiadam na pytania a skąd , a jak a czy mam dzieci a ile mają lat . Gdy słyszą w odpowiedzi wiek moich pociech to słyszę że to niemożliwe bo mając 40 lat nie można mieć takich starych dzieci. Ja też podpytuję a skąd a z takiej a takiej szkoły , mam to na kartce , a gdy Mor słyszy że będziemy ponownie w listopadzie , pyta czy odwiedzimy jej klasę w szkole mówię że tak , no to zostaję na serio zobligowany do tej wizyty. Po tej późnej kolacji staram się dojechać żywo do Benka . Teraz chyba już wystarczająco jestem zmęczony aby spróbować zasnąć .
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.11.2017, 06:45   #3
Andrzej_Gdynia
 
Andrzej_Gdynia's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 787
Motocykl: RD03
Andrzej_Gdynia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 35 min 10 s
Domyślnie

Bedzie co wspominać... Zawsze jak są kłopoty to pojawia się konieczność bliższego kontaktu z lokalesami. I to jest ta sól której nie ma jak wszystko idzie gładko...
Andrzej_Gdynia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.11.2017, 09:07   #4
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,869
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 29 s
Domyślnie



Miejsce gdzie założyłem bazę było pod słupkiem widocznym w oddali



Zestaw pierwszej pomocy Ariela



Fałszywy transport



Właściwy transport









Zestaw naprawczy , zasadniczo chyba trzeba takie coś wozić

__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.11.2017, 12:25   #5
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,869
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 29 s
Domyślnie

Na razie czekam na samolot łapiąc ostatnie promienie słońca które pali niemiłosiernie






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.11.2017, 14:11   #6
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 14 godz 33 min 49 s
Domyślnie

Marku,jak to sie stalo ze peklo?Miales przeciez aluminiowe ochraniacze i gmole?
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.11.2017, 17:57   #7
Adagiio
Zakonserwowany
 
Adagiio's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jul 2005
Miasto: Biecz
Posty: 4,974
Motocykl: XRV Rally
Adagiio will become famous soon enough
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 5 godz 54 min 0
Domyślnie

Złap słoneczko do kufra i zabierz do domu, będzie cieszyło do wiosny.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
Adagiio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2017, 09:50   #8
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,869
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 29 s
Domyślnie

Zasadniczo to gromadzę nowe części i tym razem zakupiłem też takie plastikowe osłony dekli zaworowych . Moje doświadczenie z aluminiowym oryginałem nie jest pozytywne . Po pierwsze osłona może się przesuwać w wyniku uderzenia , tak było za pierwszym razem , gdy cofając się wyrwała śrubę mocująca która moim zdaniem zrobiła tą dużą dziurę


Tym razem antycypuję że mogło być podobnie , przednia śruba mocująca odpadła , osłona wgniotło się w dekiel , guma osłonowa nie jest na całej długości . Niestety kamienisty teren nie pomaga przy wywrotce i to co sprawdza się w błocie i na asfalcie nie zawsze pomoże w 100% w takich warunkach. Pluję sobie w brodę że pogubiłem się przy powrocie ale może zmęczenie , może starość , albo splot innych niekorzystnych czynników spowodował to zdarzenie . Nie ma tego złego co by nie wyszło na dobre , dzięki temu miałem szansę doświadczyć owej słynnej solidarności motocyklistów , której tak naprawdę do tej pory nie dane mi było doświadczyć na swojej skórze . To i mimo wszystko widoki które zobaczyłem sprawiły że warto było . Mechanik do którego trafiłem nie był jakimś wypasionym serwisem ale motocykle policyjne , GSy , były serwisowane w tym miejscu lepszego sam bym nie znalazł. Straciłem tam pół dnia dużo zrobiłem sam , klejenie dekla czyszczenie , wyklepałem sobie kufer . Końcówkę czyli osadzenie dekla, i dokręcenie zrobił fachowiec . Policzyli sobie tylko jedną godzinę , niestety współczuć można tylko poziomowi kosztów zabawy w motocykle. Godzina kosztuje 250 pln (szekle to prawie to samo) litr oleju to 125 pln motul syntetyk 10 w50 , teraz mam przygotowany castrol 10w50 syntetyk 4 litry za mniej niż 160 pln . Oryginalna pokrywa zaworowa około 5000 szekli bez podatku i raczej nie mieli na miejscu , moje wszystkie części ze śrubami uszczelkami oraz aluminiową osłoną , którą wziąłem ale zakładał nie będę 1300 brutto . Zasadniczo teraz staram się zaopatrzyć moją mamę którą trochę przymusiliśmy aby została na wsi do 5 grudnia na wsi gdzie owszem jest ładnie ale gdy pogoda ładna a domek słabo się nadaje do mieszkania jak zimno . Małżonka już wie co się stało i przyjęła to bardzo dobrze , żebra chyba nie są złamane ale muszę zadbać przyszłościowo o siebie aby w przyszłości mieć się nie gorzej niż nasz prawie osiemdziesięcioletni kumpel Benek u którego mamy założoną bazę


Na zdjęciu ze swoim wnukiem podczas imprezy masowej wokół jeziora Kineret, w sobotę gdy wyjeżdżałem , rano wsiadł na rower i zrobił traskę do Naharyji i z powrotem , tego wszystkim nam życzę





Ze słońcem też nie jest tak źle tylko ta temperatura






Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2017, 11:44   #9
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,869
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 5 dni 8 godz 47 min 29 s
Domyślnie

Gdybym wiedział że BMW wycenia tą aluminiową osłonę na 330 pln brutto to bym jej na 100% nie brał
Będę zakładał takie coś




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.11.2017, 19:17   #10
Złom
601493080
 
Złom's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Złom jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał consigliero Zobacz post
Gdybym wiedział że BMW wycenia tą aluminiową osłonę na 330 pln brutto to bym jej na 100% nie brał
Będę zakładał takie coś




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ale zamazałeś, wszystko czytelne!

Sent from my GT-I9301I using Tapatalk
Złom jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
..Izrael - prom yeuop Przygotowania do wyjazdów 15 13.12.2016 13:55
gps izrael miccal Inne tematy 3 20.03.2014 12:54


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.