Banan na gębie-czyli jak spędziłem dzień na motorze.

[Dylan]

Napisał wojtekm72

Szkoda ze podkarpacie bawi się same, nie dawszy znać, szkoda, szkoda
Szacun za zabawą afryką w zimie

To miało być tylko rozpalenie Afryki, nic więcej

[betu]

Drodzy koledzy-dziś otwarłem coś, co nie było jeszcze zamknięte.
Mianowicie sezon.
Nie można było przy 12 st nie wyjechać. Poniżej parę okolicznych lubuskich ciekawostek.

Pierwsza fotka to wysadzony most na rzece Odra na wysokości wioski Kłopot.
Można tam dojechać wałem granicznym-długość wału to ok 15 km.



Później przeprawa promem prze Odrę: Połęcko-w kierunku Gubina.


Druga fotka to coś co znalazłem w sieci-i od razu musiałem to zobaczyć.
Ten most to dowód-ze istnieje coś takiego jak współpraca Polsko-Niemiecka.
Tu mieszkańcy Polskiej i Niemieckiej strony postanowili wykorzystać istniejący jako tako (nie do końca wysadzony przez Rosjan) most-wmurowując schody, i tak teraz Niemiec chodzi do Polski na obiad i piwo, a Polak na zakupy.Oby dwie wioski organizują coroczne festyny i żyją w zgodzie.









Na ostatnim już tylko resztki mostu w Sadzarzewicach.



Także ok 150 km było wystarczające na otwarcie sezonu,dzięki temu mogłem wypróbować nowa kanapę "made in ZetJonny"-i muszę powiedzieć ze jestem zadowolony.

PS.Wybaczcie jakość zdjęć, ale komórka widocznie dziś miała wolne.

[Dylan]

Napisał betu

Drodzy koledzy-dziś otwarłem coś, co jeszcze nie było jeszcze zamknięte.
Mianowicie sezon.
Nie można było przy 12 st nie wyjechać. Poniżej parę okolicznych lubuskich ciekawostek.

Pierwsza fotka to wysadzony most na rzece Odra na wysokości wioski Kłopot.
Można tam dojechać wałem granicznym-długość wału to ok 15 km.



Później przeprawa promem prze Odrę: Połęcko-w kierunku Gubina.


Druga fotka to coś co znalazłem w sieci-i od razu musiałem to zobaczyć.
Ten most to dowód-ze istnieje coś takiego jak współpraca Polsko-Niemiecka.
Tu mieszkańcy Polskie i Niemieckiej strony postanowili wykorzystać istniejący jako tako (nie do końca wysadzony przez Rosjan) most-wmurowując schody, i tak teraz Niemiec chodzi do Polski na obiad i piwo, a Polak na zakupy.Oby dwie wioski organizują coroczne festyny i żyją w zgodzie.









Na ostatnim już tylko resztki mostu w Sadzarzewicach.



Także ok 150 km było wystarczające na otwarcie sezonu,dzięki temu mogłem wypróbować nowa kanapę "made in ZetJonny"-i muszę powiedzieć ze jestem zadowolony.

PS.Wybaczcie jakość zdjęć, ale komórka widocznie dziś miała wolne.

U nas na wschodzie piździ strasznie. Zazdroszczę!
O tej wiosce to nie wiedziałem, ciekawe

[raf]

O, to mniej więcej jak początek naszego wypadu nad morze w 2014
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21783

[Emsi]

Ja tylko małą rundkę dzisiaj zrobiłem, ale jutro ma być u nas cieplej
Chciałem afrę zagrzać do włączenia wentylatora... i temperatura doszła do czerwonego pola, wtedy pomyślałem, że coś nie tak . Chociaż wizualnie był dobry, to bezpiecznik odszedł do krainy wiecznych łowów. Po zmianie wichura ruszyła od razu

[betu]

Napisał raf

O, to mniej więcej jak początek naszego wypadu nad morze w 2014
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=21783

Racja-już od Kłopotu to są moje strony.A ten "skrót" pod mostem w Świecku to jest tylko dla wtajemniczonych.Rzadko tam widzę pojazdy-kiedy tam śmigam.

Szkoda ze nie wiedziałem wtedy o waszej wyprawie.

[Widmo80]

To i kilka fotek ode mnie - mimo że nie powinienem jeszcze jęździć
Nie wytrzymałem po zimie no i ze 100 km offem pękło

[QrczaQ]

Napisał Widmo80

To i kilka fotek ode mnie - mimo że nie powinienem jeszcze jęździć
Nie wytrzymałem po zimie no i ze 100 km offem pękło

Straszny motór!

[Widmo80]

To dobrze że mam jeszcze mniej straszący

[Stary-S3]

Ciekawy zestaw motocyklowy. Afra taka sama, tylko XR 600 trochę jeszcze nie przerobiony. Dziś na XR dobiłem do 50 km nalotu na nowym silniku. Jeszcze tylko 150 i można zmienić olej. Wczoraj i dziś piękna pogoda i odkrywam nowe miejsca w nowej okolicy domu. Stary pozdrawia wszystkich latających w off z okolic Poznania! Teraz jestem u WAS