12.06.2014, 13:15 | #671 | |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
To bardzo logiczne*) objaśniać ustawę odwołując się do tej ustawy. Coś jak w radiu marysia. Widzę, że tego nie przeskoczymy, no trudno nie każdemu jest dane...
A problemem jest rozpoznanie oficjalnej (nie rzeczywistej) granicy lasu, np. po to żeby do niego NIE WJECHAĆ. Np. przynależności drogi biegnącej wzdłuż granicy lasu. I tego tyczył się ten cytat: Cytat:
Mimo wszystko - z szacunkiem Sowizdrzał *) - oczywisty sarkazm (przyp. autora). Zob. też http://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia#Ironia_a_sarkazm
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! |
|
12.06.2014, 13:25 | #672 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 532
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s
|
Daj spokój Ziarko. Niektórych i tak nie przekonasz. I nie mówię o przekonywaniu do miłości dla służb leśnych, ale do obiektywnego spojrzenia. Najłatwiej jest generalizować. A że nie każdy stosując prawo jednocześnie myśli? A cóż to za odkrycie? Tak było, tak jest i tak będzie. I o czym tu rozmawiać? W prywatnych firmach zapewne sami mędrcy?
__________________
"one for joy and one for sorrow" |
12.06.2014, 13:59 | #673 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Sowizdrzał. Ja rozumiem, ale nie wiem czy Ty rozumiesz.
Żadna z dróg w Polsce nie ma wprost oznaczenia czyją jest własnością ani jaka klasą gruntu. Ba, nie tylko droga, bo tereny pod budowę też. Jeśli droga idzie po lasem, to nie ma możliwości byś wiedział czy to część pola czy już las a może droga gminna czy powiatowa a może wojewódzka. O tym że droga jest dopuszczona do ruchu - pokazują znaki drogowe. Gdy ich brak, pozostaje Ci wiedza, dotycząca tejże drogi. A tą uzyskasz we właściwym miejscowo: - urzędzie gminy - starostwie - Nadleśnictwie - na stronie geoportal.gov.pl - względnie od miejscowej ludności * (z tą zwyczajowością to właśnie rożnie bywa ) I nie widzę powodu czepiać się w tym względzie LP, gdy często droga jest zupełnie od nich niezależna. |
12.06.2014, 14:12 | #674 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,673
Motocykl: 2x RD04, SHL gazela, ES250, TS250, Motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 20 godz 29 min 14 s
|
Kolego Ziarko, Prawo jazdy mam i to zawodowe. Wiem tez co jest napisane w ustawie. Ale w ustawie nie ma napisane ze Leśniczy ma obowiązek nakładania mandatu. Policja tez nie ma takiego obowiązku dlatego niektóre kontrole kończą się upomnieniem. Poza ślepą wiarą w słuszność rozumowania bandy z wiejskiej trzeba tez być człowiekiem mającym własne zdanie.
Jakby uchwalili ze każdy, powiedzmy leśniczy po skończonej "kadencji" czy jak to nazwać spala się na stosie, spalił byś się? Przecież ustawa nakazuje!!! Dlatego też musimy walczyć o zmiane tej niektórych zapisów. Powiedz... matkę z dziećmi, która przyjechała samochodem na grzyby do lasu tez byś ukarał mandatem bo tak stanowi ustawa?
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!! |
12.06.2014, 14:26 | #675 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Emocje nie mają tu nic do rzeczy. Nie liczy się że to matka z dziećmi, tylko kwestia gdzie i jak zajechała do tego lasu. A w okresie grzybowym to koszmar jest, gdzie ludzie potrafią wjeżdżać, najchętniej to grzyby by zbierali z jadącego samochodu. Inaczej ładne dziewczyny mógłbym wpuszczać, a facetów nie, bo mi się nie podobają :. Sprawiedliwe? Nie? A przecież tego chcecie.
Prawo tworzą ludzie. Ktoś je wykonuje. Zmienić można wszystko i prawo i człowieka jeśli źle wykonuje to prawo. A od tego są wybory. Ale chodzić do urn nie chcecie. Wolicie pluć na siebie nawzajem, ale tych rzeczywiście mających wpływ na prawo, udajecie że nie widzicie. jakby nie istnieli. A Oni tylko patrzą i dalej podpuszczają. Bo jak na dole się nie dogadają, to góry nie ruszą. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 12.06.2014 o 14:33 |
12.06.2014, 14:45 | #676 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,673
Motocykl: 2x RD04, SHL gazela, ES250, TS250, Motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 20 godz 29 min 14 s
|
Wypraszam sobie!!! do wyborów chodze za kazdym razem i jest mi bliski los narodu polskiego i mojego kraju Polski.
A wogóle istnieje takie coś jak upomnienie w taryfikatorze leśników?
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!! |
12.06.2014, 16:17 | #677 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Tak samo jako Policja czy Straż Miejska. Ale znów idziemy w kierunku LP a clou zagadnienia jakim były drogi.
|
12.06.2014, 16:59 | #678 | |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Cytat:
także oznaczenia (bo muszą! - także Google). I nikt nie odsyła przechodnia do map dostępnych 50 km dalej, w godzinach od..do... w urzędzie XYZ. A możliwości pokazania temu przechodniowi nie tyle dróg, co granic ALP jest bardzo wiele, tylko relikt musi do nich.... dorosnąć Tak samo nie rozumiesz konieczności oznaczenia siedlisk czy obszarów chronionych, ale karać za wstęp - to z całą stanowczością! Jeżeli jest Ci łatwiej - jak sam piszesz - zrozumieć rozwieszanie linek w lesie niż to, że państwowy (ponoć) zakład ma obowiązki wobec obywateli (np. edukacja, informowanie), to naprawdę kończy dyskusję . Jak już mówiłem, nie każdemu jest dane... Ale to pokolenie kiedyś wymrze, oby tylko nie zdążyli ,,wyszkolić'' następców...
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! Ostatnio edytowane przez sowizdrzal : 12.06.2014 o 17:06 |
|
12.06.2014, 18:43 | #679 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: mazowiecka wieś
Posty: 1,391
Motocykl: 5 szt
Przebieg: znośny
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 26 min 18 s
|
Tak się zastanawiam jak by miało wyglądać takie oznakowanie własności terenu w terenie
Już obecnie stanowczo za dużo jest znaków przy drogach. Tablica teren prywatny wstęp wzbroniony; teren gminy XY droga publiczna W gęstwinie znaków / natłoku informacji bzdurnych giną te najważniejsze dla bezpieczeństwa. Patrz Skandynawia tam znaków jak na lekarstwo - te które są naprawdę przykuwają uwagę. Pewnie zaraz mi przypomnicie "ale mans rat". ps Ziarko jedź na zlot i odpocznij |
12.06.2014, 18:45 | #680 |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,195
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 3 tygodni 1 dzień 4 godz 31 min 27 s
|
Ziarko tak czytam jak zamiast zakazu wjazdu zamotowac inny znak np E -11 drogowskaz do zabytku przyrody czyli jesli jest tam znak a nie ma zakazu wjazdu to mozna jeździć ta droga do bulu
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dyskusja o pewnej Afric'e | Qba | Inne tematy | 27 | 19.11.2012 21:52 |