17.12.2012, 10:40 | #631 |
droga jest celem
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,023
Motocykl: RD07, LC8
Przebieg: X70.000
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0
|
Przychodzi baba do seksuologa:
Dzień dobry, moszna? Prącie, prącie Ja tylko na minetkę.
__________________
RideNow! |
17.12.2012, 12:53 | #632 |
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Krasne koło Rzeszowa
Posty: 883
Motocykl: RD04
Przebieg: 99 999
Online: 3 tygodni 23 godz 33 min 29 s
|
- Nie otwieraj szafy! Tam jest Twój prezent.
- Za późno, już otworzyłem. Swoją drogą to wybrałaś gówniany prezent - po cholerę mi półnagi mleczarz? Sosnowiec, górnicza rodzina: zapracowany górnik, żona fleja, niezadbana, niedomyta, dom brudny, niezadbane dzieci, pusta lodówka, obiad w barze. Górnik musi coś z tym zrobić w trosce o swoje dzieci... i by nie zazdrościć swoim kumplom. Rozmawia z kumplami w pracy jak rozwiązać ten problem. I wymyślili: trzeba kobietę zabić Pierwszy mówi: - Walnij babę siekierą, masz z głowy, weźmiesz nową dobrą i pracowitą kobietę. Drugi mówi - Eee, policja odkryje sprawcę, pójdziesz do pierdla, a dzieci do sierocińca, lepiej ją utop. Trzeci mówi: - Eee, też znajdą sprawcę, to nie rozwiązanie, mam pomysł, zabzykaj ją na śmierć: o złą wolę nikt ciebie nie posądzi. Pomysł wydawał się być świetny. Górnik wrócił z szychty, rzucił babę na łóżko i bzykał do samego rana. Ta nad ranem leży ledwo żywa, wygląda jakby zaraz miała oddać ostatnie tchnienie. Mruknął pod nosem idąc na kolejną szychtę: - No, teraz już sama zdechniesz. Uradowany opowiedział kumplom, że jest wolny, szczęśliwy i że niedługo będzie miał nową dobrą i pracowitą żonę. Wraca do domu by zająć się dziećmi, nie zdążył otworzyć drzwi, a tu żonka otwiera drzwi. Patrzy, a tu gorący obiad na stole, żona w nowej kiecce, prosto od fryzjera, mieszkanko wysprzątane, dzieci w czystych ubrankach, lekcje poodrabiane. Górnik rozdziawił gębę ze zdziwienia, a żonka mu na to: - No co się dziwisz, ty do mnie po ludzku, to ja do ciebie też po ludzku. Blondyneczka wróciła właśnie po pierwszym dniu w szkole w nowym roku do domu : Mamusiu, Mamusiu (krzyczała od progu)Dzisiaj na matematyce liczyliśmy. Wszystkie dzieci potrafiły liczyć tylko do czterech, jednak ja policzyłam aż do dziesięciu. Spójrz : 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10 - Bardzo dobrze, odrzekła jej matka - Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna - Tak kochanie, to dlatego, że jesteś blondynką Następnego dnia blondyneczka znowu wróciła sama w skowronkach do domu. Mamusiu, mamusiu (zakrzyczała od progu). Dzisiaj na polskim mówiliśmy alfabet i wszystkie dzieci potrafiły powiedzieć tylko do literki D. Za to ja potrafię aż do G. Spójrz : A,B,C,D,E,F,G. - Bardzo dobrze, odrzekła jej matka - Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna - Tak kochanie, to dlatego, że jesteś blondynką Trzeciego dnia, znowu wróciła zadowolona do domu. Mamusiu, mamusiu (zakrzyczała od progu)Dzisiaj mieliśmy wychowanie fizyczne. I kiedy się przebieraliśmy w szatni zauważyłam, że wszystkie dziewczyny mają płaskie piersi. A ja mam to : Podniosła koszulkę do góry odsłaniając dwie jędrne piersi. - Bardzo dobrze, odrzekła jej matka - Czy to dlatego, że jestem blondynką ? Spytała się dziewczyna - Nie skarbie, to dlatego, że masz 24 lata. Jedno z pytan, ktore pojawiło się na egzaminie na wydziale Chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Odpowiedz jednego ze studentow byla na tyle wyjatkowa, ze profesor podzielil sie nia ze swoimi kolegami. Pytanie: Czy pieklo jest egzotermiczne (oddaje cieplo) czy endotermiczne (absorbuje cieplo)? Wiekszosc odpowiedzi oparta byla na prawie Boylesa, ktore mowi, ze w stalej temperaturze objetosc danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia. Jeden ze studentow napisal tak: Najpierw musimy stwierdzic jak zmienia sie masa piekla w czasie. Do tego potrzebna jest liczba Dusz ktore ida do piekla I liczba dusz ktora pieklo opuszcza. Moim zdaniem, mozna ze sporym prawdopodobienstwem przyjac, ze Dusze, ktore raz trafiły do piekła nigdy go nie opuszczaja. Na pytanie : ile Dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejacych dzisiaj religii. Wiekszosc z nich zaklada ze do piekła idzie sie wtedy, gdy nie wyznaje sie tej wlasciwej wiary. Ponieważ religii jest wiecej niz jedna i dlatego ze nie mozna wyznawac kilku religii jednocześnie, można zalozyc, ze wszystkie dusze ida do piekla. Patrzac na częstotliwość narodzin i smierci, mozna zalozyc, ze liczba dusz w piekle wzrastac bedzie logarytmicznie. Rozwazmy wiec pytanie o zmieniajacej sie objetosci piekla. Poniewaz wg prawa Boylesa wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzac sie musi powierzchnia piekła tak aby temperatura i cisnienie w piekle pozostaly stale, istnieja dwie mozliwosci: 1. Jesli pieklo rozszerza sie wolniej niz liczba przychodzacych do niego Dusz, temperatura i cisnienie w piekle beda tak dlugo rosly, az pieklo sie rozpadnie. 2. Jesli pieklo szybciej sie rozszerza niz liczba przychodzacych tam Dusz, wówczas temperatura i cisnienie w piekle bedzie spadac tak dlugo az pieklo zamarznie. Ktora z tych mozliwosci jest bardziej realna? Jesli wezmiemy pod uwage przepowiednie Sandry, ktora powiedziala do mnie: "predzej pieklo zamarznie niz sie z toba przespie", jak rowniez to, ze wczoraj z nią spałem, mozliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego tez jestem przekonany, ze pieklo jest endotermiczne i musi byc juz zamarzniete. Z uwagi na to ze piekło zamarzło, mozna wnioskowac, ze zadna kolejna Dusza nie moze trafic do piekła, a ponieważ pozostaje jeszcze tylko niebo, dowodzi to tez istnienia Osoby Boskiej, co z kolei tlumaczy dlaczego Sandra caly wczorajszy wieczór krzyczała: "O, Boze!". Student otrzymal ocene ' Bardzo dobry '.
__________________
Chory na off-road - Discovery I Africa Twin RD04 |
19.12.2012, 13:04 | #633 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Sochaczew
Posty: 29
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 5 dni 1 godz 43 min 56 s
|
Siedział sobie facet w domu wieczorem zmęczony po pracy, a tu nagle ktoś zapukał do jego drzwi.
Facet otworzył i zobaczył jeża. - Czego chciałeś? - zapytał facet - Klej masz? - Nie mam. Jeż odwrócił się i odszedł. Zdziwiony facet zamknął drzwi i wrócił do swoich zajęć. Po chwili znowu ktoś zapukał. Facet otworzył, a tam znowu jeż. - Czego znowu chcesz? - spytał poirytowany facet. Na to jeż spokojnie: - Klej przyniosłem. |
20.12.2012, 07:50 | #634 |
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
|
20.12.2012, 08:18 | #635 |
Ciśnienie rośnie ;)
Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 6 dni 12 godz 53 min 29 s
|
Jednakowoż demotywatory rulez!!!
__________________
Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej. |
20.12.2012, 22:54 | #636 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Grabina Radziwiłłowska
Posty: 125
Motocykl: RD07b
Przebieg: 38Kkm
Online: 1 miesiąc 3 dni 19 godz 4 min 41 s
|
Żona do męża:
-Kochanie, czy te dżinsy mnie pogrubiają? -Mam być szczery? -Jasne -Dymam twoją siostrę |
21.12.2012, 11:29 | #637 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Piastów pod Warszawą
Posty: 626
Motocykl: Nie mam już AT
Online: 3 tygodni 4 godz 28 min 56 s
|
Siedzę właśnie w podziemnym bunkrze ze zbrojonego żelbetu grubości 170 cm. Mam ze sobą żywność i wszystkie rzeczy niezbędne do przeżycia najbliższych 6 m-cy. I żeby było jasne – nie wierzę w żadne przepowiednie Majów, po prostu zapomniałem o urodzinach żony.
__________________
Wielki Protektor |
21.12.2012, 17:08 | #638 |
Święta Bożego Narodzenia zostają odwołane…
. . . Józef się przyznał |
|
21.12.2012, 22:34 | #639 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: Kamesznica/ Paryż
Posty: 133
Motocykl: RD04
Przebieg: 69000
Online: 3 dni 12 godz 50 min 28 s
|
Siedzą dwa żule na ławce kompletnie skacowani, nagle jeden mówi:
- Władziu, już nie mamy za co pić mam tylko 1,50zł nawet na byczka nie starczy!!! - Nie pękaj Stefan, mam pomysł!!! Weźmiemy tę kase, kupimy hot-doga i wyciągniemy parówkę, pójdziemy do najlepszego lokalu w mieście i zalejemy się w trzy dupy, na koniec wyciągne tą parówkę, a ty zaczniesz mi ją ssać, powiedzą, że pedały i wywalą nas z lokalu i bęcie git. Jak postanowili, tak zrobili. Kupili hot-doga, poszli do lokalu, zalali się, Władziu wyciągnął parówkę i Stefan mu possał. I tak jeden lokal, drugi, trzeci i zrobił się dziesiąty. - Władziu ja ci powiem, że ja mam już dosyć, a tak wogóle to już po czwartym lokalu miałem dosyć. - Stefan ja też ci coś powiem. JA PO DRUGIM LOKALU ZGUBIŁEM PARÓWKĘ!!!
__________________
Motor pije benzynę i się nie krzywi!!! |
02.01.2013, 15:43 | #640 |
Zarejestrowany: Jun 2012
Miasto: Wrocław
Posty: 886
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s
|
Po 25 latach jeżdżenia Afryką pewien facet doszedł do wniosku, że zobaczył już kawał świata i uznał, że czas osiąść gdzieś na stałe. Kupił więc kawałek ziemi w Vermont, tak daleko od innych ludzi, jak to tylko możliwe. Z listonoszem widział się raz na tydzień, a po zakupy jeździł raz na miesiąc. Poza tym była tylko natura i on.
Po mniej więcej pół roku takiego życia słyszy stukanie do drzwi. Idzie, otwiera i widzi wielkiego, brodatego tubylca. - Cześć - mówi tubylec. - Jestem Enoch, twój sąsiad, mieszkający jakieś cztery mile w tamtym kierunku. Za jakieś dwa dni, wieczorem, urządzam małe przyjęcie. Miałbyś ochotę przyjść? - Jasne, po pół roku na tym odludziu chętnie się zabawię, będzie fajnie. Enoch pożegnał się i już miał iść, ale odwraca się i mówi: - Słuchaj, jesteś tu nowy, więc chyba powinienem cię ostrzec, że będziemy tam ostro pili. - Nie ma problemu, 25 lat jeździłem Afryką. Myślę, że dam sobie radę. Enoch już ma odchodzić, ale jeszcze odwraca się i mówi: - Powinienem cię też ostrzec, że nie było jeszcze imprezy bez bijatyki. - Z dwudziestopięcioletnim doświadczeniem jako motocyklista myślę, że sobie poradzę. Enoch odwraca się i już ma iść, ale przypomina sobie jeszcze coś i mówi: - Muszę ci też powiedzieć, że te przyjęcia to istna orgia seksu. Widziałem już tam rzeczy, o których mi się nawet nie śniło. - Po 25 latach jeżdżenia Afryką i pół roku na tym odludziu jestem więcej niż gotów, zwłaszcza na to. Aha, Enoch, zanim zapomnę. Jak powinienem się ubrać na to przyjęcie? - Ubierz się jak chcesz. I tak będziemy tylko my dwaj. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
NAT tylko na asfalt | ŁukaszWP | CRF 1000 L | 50 | 23.10.2018 10:57 |