LASY PAŃSTWOWE - dyskusja

[sowizdrzal]

Napisał Ziarko

Sowizdrzał. No w tym problem, że nie mam ochoty dzielić się miejscówkami

Ale ja pytam o zasadę, nie o miejscówki; wolno jechać takim pasem, czy nie?

[Ziarko]

Nie.

A jeśli chodzi o możliwości wydzielenia pasa dla motocyklistów, crossowców endurowców (bo przecież dla GS to równoległa droga jest wystarczająca) to taki pas zdaje się być idealnym i nie kosztownym.

Same LP nie mogą wydzielić do tego celu z prostej przyczyny - nie mogą podejmować decyzji niezgodnych z ustawą zasadniczą. A zgodnie z nią - jest zakaz jazdy pojazdami silnikowymi po lesie.

Chociaż, zaraz, zaraz: Takie coś zacznie psuć tą ustawę, pewne argumenty wypadną, elektryczny:



albo zróbcie sobie kartę inwalidy, wszak ustawa twierdzi:
[Data ostatniej zmiany: 1 października 2010] Art. 29. 1. Ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb.

http://www.motocykl-online.pl/artyku...o-lesie,3424,1
Legalnie czy nie?
Ważna definicja: lasem w rozumieniu ustawy jest każdy zwarty grunt pokryty roślinnością leśną o powierzchni minimum 0,10 hektara (czyli 1000 m2). Nie jest przy tym ważne, czy grunt stanowi własność państwa, czy też jest prywatny. Pomijając sytuacje szczególne, związane z przyznanymi zezwoleniami i wyjątkami (wykorzystanie pojazdów dla gospodarki leśnej, dojazd właścicieli do swoich posesji itp.), używanie pojazdów silnikowych w lesie jest w Polsce zakazane. I kropka. Ponieważ mowa o pojeździe silnikowym, nie ma znaczenia, czy w grę wchodzi samochód, quad, motocykl o dowolnej pojemności czy motorower. Zakaz wjazdu nakłada art. 29 paragraf 1 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach.
Leśnicy nie walczą z off-roadowcami w lesie, lecz z niszczeniem lasu przez off-roadowców.

Nie zdziw się jednak, jeśli między wsiami zobaczysz szutrowe drogi z drogowskazami albo będziesz chciał dojechać do tzw. punktów użyteczności, czyli do kąpieliska, do wiaty edukacyjnej, do leśniczówki itp. W tych sytuacjach ruch jest dozwolony. I to są jedyne przypadki, gdy wolno ci wjechać do lasu pojazdem silnikowym. W innych sytuacjach, nawet jeśli droga nie jest oznakowana znakami zakazu (wjazdu bądź ruchu), wjazd do lasu jest nielegalny.

[sowizdrzal]

Co do motków z silnikiem elektrycznym: aż się dziwię, że to powiem, ale.... poczytaj Ustawę o Lasach i głupot nie gadaj

[Ziarko]

Ależ Sowi, przecież nawet zacytowałem Tobie ustawę o lasach.

Ale mogę też o ruchu drogowym, o proszę:
pojazd silnikowy - pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego;

Ale, jeśli jednym z głównym argumentów jest hałas, to elektryki może otworzą lasy - na zasadzie, że ustawodawca nie będzie miał kontrargumentów by wprowadzić zmianę. Ale to już PZMot musi się starać, bo jak na razie nie ma żadnej innej silnej grupy.

[chemik]

Ziarko, pojazd elektryczny nadal pozostaje pojazdem mechanicznym silnikowym...

[Ziarko]

Ależ to ja wiem doskonale. Ale już tak nie hałasuje. Więc odpada jeden z koronnych kontraargumentów - hałas. Więc robi się podstawa, do prób zmian w tym kierunku. Ponadto, elektryk nie grzeje się tak, nie sypie ogniem z rury wydechowej - ryzyko pożaru spada.

Ja już wybiegam do przodu. Bo to nie lasy decydują czy można pojazdy silnikowe wpuścić. Wiec trzeba lobbować w parlamencie. Ja pokazuję tylko małą wyrwę w tej zaporze.

[Adagiio]

Odnoszę wrażenie że Twoja prowokacja dobiega końca . Jeśli myślisz że chociaż jeden endurowiec po przeczytaniu tego bełkotu zrezygnuje z jazdy po lesie to jesteś w błędzie . Daj już spokój i idź postrzelać .

[Ziarko]

Strzelać? Lepiej linki rozwiesić. A Wy dalej pianę bijcie, bez sprawdzenia co kto może. Lepiej lasom nawrzucać, będzie lżej. Kozła ofiarnego już znaleźliście. Teraz całą żółć można przecież na nich wylać, c`nie?

[Adagiio]

Nic nowego

[rambo]

Odwrócić lufę o 180 stopni i pach