KTM vs. Africa

[Michal]

Napisał fxrider

Jest na forum grupa (subforum) pomarańczowych - zapraszamy.

A jak się tam dostać ?

[Michal]

Napisał 7Greg

Da się.

Napisz jak ma być ostatecznie to zmienię.

Myślę, że wystarczy dopisać "KTM vs. Africa", będzie wiadomo mniej więcej o co chodzi.

[Ola]

Napisał Michal

Myślę, że wystarczy dopisać "KTM vs. Africa", będzie wiadomo mniej więcej o co chodzi.

Proszę. Zmieniony.

Tutaj masz szczegółowe info jak się zapisać do gangu. Ten się nazywa "Pomarańcozwi". Ale ponieważ zmienia się tam właśnie lider, więc najlepiej napisz do laski (admina), żeby Cie dodał bezpośrednio.

http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=4876

Pozdrawiam

[Lepi]

Napisał puszek

...
A i jeszcze jedno...waży tyle co LC8 i duzo lepiej znosi chroniczne przeladowanie,

Możesz to rozwinąć? Jakieś problemy z przeładowaniem w kacie? Ja nigdy dużo nie woziłem to nie wiem. Ale przypomina mi się Zazigi tyle,ze to była LC4.

[rambo]

Ładowności lc4 nie ma co porównywać do lc8 i xrv.
Zazi mówił że dobijał mu tył. W xrv czy lc8 to nie realne

[Lepi]

Nie chodzi o wartości absolutne tylko procentowe przeładowanie

[fxrider]

Napisał rambo

Ładowności lc4 nie ma co porównywać do lc8 i xrv.
Zazi mówił że dobijał mu tył. W xrv czy lc8 to nie realne

Jak widziałem na zdjęciach co un uskuteczniał to cokolwiek przerażony byłem i autentycznie dziwię się, że subframe mu się nie rozjechał.
Wiadomo, że im moto lżejsze tym gorzej radzi sobie z dodatkowymi kilogramami. LC4 ADV pochodzi jakby nie było ze sprzęta typowo terenowego i ma dość skromny, dokręcany subframe - jak się go na tyle mocno obładuje to niestety będzie to wiotkie i może powyrywać mocowania, że już o zachowaniu amorka nie wspomnę.

Ja u siebie wzmocniłem same mocowania subframe'u, zwykle latałem z alukuframi na kołach SM i przy szybkim przekładaniu moto na winklach ewidentnie czułem jak jak mi tył lata - teraz po sezonie widzę, gdzie trzeba jeszcze usztywnienie wspawać, bo zaczyna się lekko jeden profil rozchodzić. Z dobijaniem nie miałem problemów, nawet mam wrażenie, że pod obciążeniem tylny amorek lepiej chodził - no ale latam solo.

[Michal]

Cześć
Siedzę w domu ze złamaną kostką wiec pomyślałem, że naskrobie coś dla potomnych o eksploatacji dużej pomarańczy.
Minął rok od zakupu LC8, w tym czasie przejechałem 35000km, przebieg to codzienna eksploatacja miejsko-asfaltowo-szutrowa, turystyczne kręcenie się wokół komina, kilka mniejszych wyjazdów (Bieszczady, Suwalszczyzna, Ukraina) oraz pętla wokół Morza Czarnego. W najbliższa sobotę miał być jeszcze szybki wypad w Alpy, ale cóż…
Z Kata jestem cały czas tak samo zadowolony jak rok temu, tu odczucia niewiele się zmieniły. W zimie wywaliłem tylko oryginalne tłumiki i zastąpiłem je Wingsami, nie grzeją się tak, no i waza z 10kg mniej, wydaje mi się, że motocykl też łatwiej się wkręca i stał się bardziej elastyczny. Przy okazji wywaliłem też Sas/epc, zmiany odczuwalne w niewielkim stopniu, za to znacznie zmniejsza się plątanina rurek przy silniku (większość zaślepek pochodziła z serwisu, poza zaślepkami w głowicach, które dorobił EX).
Przez cały okres dotychczasowej eksploatacji Kat nie spłatał żadnego psikusa, awari itp. Niestety dość szybko zjada opony, teraz ma czwarty komplet (były oryginalne skorpiony, potem Pirelli MT21, potem znów oryginalne skorpiony, potem komplet TKC, teraz znów mam założone oryginalne skorpiony), dla mnie najfajniejsze póki co opony dualowe do tego moto to mt21, oryginalne skorpiony bardzo uniwersalne, dopóki nie ma błota, Tkc, szczególnie tył, w ogóle mi nie podszedł, bardzo szybko się zużywa i w terenie działa niewiele lepiej niż scorpion, na asfalcie sporo gorzej.
Zestaw napędowy wystarczył na 28000km, z czego przez pierwsze 7000km nie miał olejarki, zębatkę zdawczą zmieniam regularnie na oryginalną co ok. 8000-10000km. Klocki hamulcowe przednie zmieniłem tylko raz, przed wyjazdem do Gruzji, stare wcale nie były jeszcze zużyte, a miały co najmniej 20000km, klocki hamulcowe tył zmieniałem 2 razy.
Z rzeczy poza przeglądowych (nadprogramowych) wymieniłem zestaw naprawczy pompy wody, nie jest to duży wydatek a podobno warto to zrobić profilaktycznie, wymieniłem także odpowietrznik tylnego hamulca, bo coś go urwało (kamień, gałąź).
Zawory wymagały tylko raz drobnej korekty, poza tym tylko kontrola. Olej zmieniam co ok. 7000-8000km, był elf 10w60, teraz jest Shell 15w50, pomiędzy wymianami dolewam ok. 300-400ml. Wymiana oleju jest niestety dość upierdliwa, jest jeden filtr do wymiany, dwa do czyszczenia, olej trzeba spuścić z silnika i zbiornika, przedmuchać dyszę sprzęgła.
Robiłem także przegląd zawiechy przód, robota miła, prosta i przyjemna. Z rzeczy, które nie występowały w Afri do hydrauliczne sprzęgło, dla czystości sumienia wymieniłem w nim olej.
Kat ma teraz niecałe 60000km, podczas zimowego przeglądu, z rzeczy ponad standardowych, trzeba będzie prawdopodobnie zmienić sprzęgło, z ostatnich pomiarów wynikało, że zbliża się ku końcowi, przy okazji wymienię też znów zestaw naprawczy pompy wody oraz będę chciał zmienić wysprzeglik na akcesoryjny 2oringowy, oryginalne podobno padają.
Spalanie moto, tak jak pisałem wcześniej, to od 6 do 8l/100km, przeważnie ok. 7l. Niestety przez to zasięg to tylko 300km. Mam niby rurkę do układu wydechowego 2w1, wtedy po lewej stronie zyskałbym dodatkowe miejsce na zbiornik, ale czekam aż EX coś wystruga .
Póki co cały czas nie widzę następcy, decyzji nie żałuje, a z moto jestem jak najbardziej zadowolony.

[ex1]

się dba, się ma.... brawo! dzięki wielkie za to ze się.podzieliłeś

[miro&afryka]

krótko i na temat, rzeczowy opis. Wracaj do zdrowia.