Ankieta

[Jac]

Z okazji Świąt, szczerze życzę tym j.e.b.a.n.y.m. myśliwym z koziej d.u.p.y. tego samego, czyli żywcem darcia ze skóry. Ot, takie całkiem nieudawane życzenia "from a bottom of my heart.

A wszystkim pozostałym - garści szczęścia i całkiem sporo zdrowia i teraz, i w później również.
Jac

[puszek]

Ziarku ,dlaczego nie płacicie za szkody przez dziki wyrządzone rolnikom? Bidule muszą traktorami do Wawy jechać zamiast baby pod pierzyną przytulać... Mieliście płacić...Coś się zmieniło? Juz nie polujecie?

[Ziarko]

Puszku, płacimy, ale Oni chcą więcej i więcej.

A dlaczego rolnicy nie ubezpieczają swoich upraw? Koszt założenia uprawy 1ha pomidora to około 20tys. zł, koszt ubezpieczenia 50 zł.
A potem larum: bo deszcz, bo susza, bo dziki, bo myszy.

Zamiast zabezpieczyc swoje uprawy, to jeszcze zapraszają dziki licząc że dostaną odszkodowanie od KŁ. A gdy sprawa wychodzi na jaw to wrzeszczą jacy to sa poszkodowani a przecwaniaczył się sam.

A z drugiej strony. Pomidor był w skupie po 0,60zł/kg. Gdy weszły dopłaty, wszystkie firmy skupujące nie chciały dać więcej niż 0,40 zł

Doszło do tego, że jednemu rolnikowi opłacało się zasiać 10 ha, nie nawozić, nie pryskać, i zamiast skosić po prostu zaorać. i zabrać dopłaty. Zysk miał dużo większy niż ten co się starał uzyskać plony i je zebrał, by sprzedać po zaniżonych cenach bo "klęska urodzaju".

Zgodzę się, że obecny system odpowiedzialności nie jest doskonały. Ale to że jest niedobrze wszyscy wiedzą ale nikt nie proponuje lepszego rozwiązania.

I zawsze mnie zastanawia ten podział: ONI myśliwi i MY motocykliści i INNI. jakby to zupełnie odmienne gatunki były.

[Lepi]

Ja to nie. Rolnicy proponuja skuteczne rozwiazanie. Odstrzelic wszystkie dziki....

[Ziarko]

Chińscy rolnicy zdecydowali kiedyś, że trzeba wystrzelać wszystkie wróble, bo robiły szkody w uprawach..... co z tego wynikło, jest dziś historią.

Najbardziej kontrowersyjnym jej elementem była kampania tępienia wróbli (打麻雀运动), które według komunistycznych władz miały wyjadać ziarno na zasiewy. W efekcie miliony Chińczyków w całym kraju zaczęły tępić te ptaki, przez co na polach rozpleniły się owady (głównie szarańcza), które były dotąd zjadane przez wróble. Szkodniki zniszczyły plony, co przyczyniło się do powiększenia panującej wówczas w Chinach klęski głodu, która w okresie całego wielkiego skoku pochłonęła 20-40 mln istnień.

[puszek]

Podobno kiedys grodzono pola zagrożone dzikami...
Czyli jesteście zbyt płytcy finansowo by sprostać płaceniu szkód...
Ten system nie działa. Pospolite ruszenie KŁ to nie jest dobry gospodarz lasow. Dopóki sie opłaca polowanie to nie ma problemu, ale jak już nie ma z tego profitów to przestaje działać. Trza by zmienic ustawe...i LP oddać nad tym pieczę

[fassi]

Tu wiedza jak rozwiazac nadmiar dzikow, odpowiedz w ostatniej sekundzie

[Ziarko]

Puszek zaskoczony? Przecież tak działa w każdej dziedzinie.

Zapytaj się rolników czy są zadowoleni z odszkodawań wypłacanych przez Państwo

zgodnie z Prawem Łowieckim, za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną, w uprawach rolnych, poza obwodami łowieckimi odpowiada Skarb Państwa (reprezentowany przez Nadleśnictwo lub Marszałka).
Za szkody w uprawach innych niż rolne, nie odpowiada nikt.... i chyba Państwo pójdzie tą drogą , jak nikt nie odpowiada za to czy spadło mało czy dużo deszczu.

[fassi]

Ja widze problem gdzies indziej i lezy on w brukseli i nazywa sie socjalizm. Dotacje sprawily ze kazdy rolnik w Polsce zaczal o nie walczyc i sie bogacic co normalne jest. Mechanizacja rolnictwa sprawila ze gospodarstwo rolne gdzie pracuje 50 osob jest w stanie wyprodukowac tyle ile kiedys 5000 rolnikow musialo pracowac. Szkody wyrzadzone przez dziki sa do zaplacenia jednak wiaze sie to z odstrzeleniem duzej ilosci dzikow i trzymanie ich na niskim poziomie aby koszty szkod byly nizsze od zysku sprzedazy miesa.

Jak wiemy socjalizm wspiera korporacje. W Nimeczech Bruksela wspiera mega rolnikow, bo dla socjalizmu najwazniejsze sa miejsca pracy obojetnie jakim kosztem. I tak, duzy rolnik chce dotacje na 50 miejsc pracy, a maly rolnik na 1 miejsce pracy. Oczywiscie duzy rolnik dotsje mega kase, za ktora wykupuje kolejne hektary ziemii i niszczy malego rolnika. W tej chwili w niemczech duzo malych rolnikow po prostu zwija interes ustepujac rolniczym korporacjom.

Zysk z pola to w tej chwili to dotacje + zysk ze sprzedazy plodow rolnych, to jest konkretna kasa. Tymczasem zysk dla kola lowieckiego to tylko sprzedaz miesa dzikow ktore chyba wynosi 4PLN/kg. Aby te zyski wyrownac to albo socjalizm wprowadzi dotacje dla kilograma dzika, albo mysliwi musza sobie kupic karabiny automatyczne aby zwiekszyc "wydajnosc".

We wszystkim chodzi o kase. Rolnicy beda jeszcze bardziej walczyc o przezycie, bo korporacje rolnicze beda sie tworzyc tak jak w niemczech. Kazdy grosz bedzie sie liczyl coraz bardziej, bo w socjalizmie ma byc rowny podzial biedy co nie dotyczy korporacji.

[puszek]

Napisał Ziarko

Puszek zaskoczony? Przecież tak działa w każdej dziedzinie.

Zapytaj się rolników czy są zadowoleni z odszkodawań wypłacanych przez Państwo

zgodnie z Prawem Łowieckim, za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną, w uprawach rolnych, poza obwodami łowieckimi odpowiada Skarb Państwa (reprezentowany przez Nadleśnictwo lub Marszałka).
Za szkody w uprawach innych niż rolne, nie odpowiada nikt.... i chyba Państwo pójdzie tą drogą , jak nikt nie odpowiada za to czy spadło mało czy dużo deszczu.

Ziarku, wróciłem do tematu bo w dawnych czasach jednym z Twoich koronnych argumentów było to,że wypłacacie rolnikom odszkodowania.I okazało się ,że to dooopa. Dopoki sie to opłaca to płacicie. Jak nie ma komu sprzedać mięcha i trza płacić za utylizację to już nie bardzo wam to idzie. Pospolite ruszenie łowców kól strzelców nigdy nie będzie dobrym gospodarzem zwierzyny łownej lasow. Czas by zajeli się tym zawodowi pracownicy lasów ,którzy będą działać w każdych warunkach ekonomicznych. Im mogą podlegać myśliwi, ale na warunkach, które ustanowią LP.