25.06.2009, 12:14 | #31 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: DW/RP/BHA/WE
Posty: 203
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 9 godz 9 min 13 s
|
[quote=felkowski;64167]W rzeczy samej ..przwaliło mnie. Ale się wykopie z pod tego jak z pod motoru. Daje radę, sprawdzałem parę razy . Właściwie to mam tak, że drętwieje mni co kilka chwil. Robię sobie mała machankę ręką i wystarcza na jakiś czas. Potem robie powtórke z rozrywki i dalej. Nie muszę trzymac lewą ręką gazu. Wystacza jak zrobię coś jakbym chciał wodę strzepnąc z ręki i już. Nie obserwowałem regół co i kiedy. Nie jest to coś co mnie przytłacza. Daję radę na raz walnąć tysiaka. To mnie trochę wkurza i już. To co powiedział Puszek trochę mnie przekonuje.Jak pójde w piach to się za mocno napinam i nadgarstki puchną. Ale wtedy nie drętwieją. Kiedyś miałem coś z jakimś ścięgnem "przyrastającym do łokcia" (sorki za niefachowość). Była mowa o czymś co nazywają łokieć tenisisty. Tylko ja w życiu w tenisa nie grałem. Ale z tej fachowej wypowiedzi Borunina coś takiego mi się zkojarzyło. Równierz to, że mało ruchu człowiek ma też może być wyjaśnieniem. Cienki bolek jestem. Widzę dwa wyjścia. Założyć klub tetryków : fotel bujany, kocyk i wizyty u lekarzy....Drugie rozejżeć się za jakąś młodą laską i wtedy człowięk się bardziej pręży i wszystko przechodzi
....i od tego ostatniego stwierdzenia należy zacząć (nie zaszkodzi na kanał nadgarstka)
__________________
"Jak sobie pościelesz ...to mnie zawołaj!" |
25.06.2009, 13:53 | #32 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 58 min 57 s
|
Mnie to najczęściej drętwieje język...
Jak gwizdam jakies melodie SDM |
25.06.2009, 14:16 | #33 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 32 min 39 s
|
Jak dretwieje prawa to od onanizowania. A jak lewa to od tego ze sie nie onanizuje. Chyba ze drajwer mankut to odwrotnie.
Tez mialem te przypadlosc (dretwienie, a nie onanizm). Pomoglo lekkie rozluznienie w czasie asfaltow i ow tempomat, ktory sobie bardzo chwale - a zdarza mi sie skrecac rowniez w prawo. Jest tez teoria, ze mrowienie jest spowodowane zlymi ciezarkami na kierze i wibracjami na niej. Nie wiem, nie wypowiadam sie w sprawie ciezarkow |
25.06.2009, 19:18 | #35 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,765
Motocykl: Pomarańczowy
Online: 2 miesiące 1 godz 25 min 44 s
|
Jakbym już był na zebraniu tetryków-emerytów.
Kiedyś w Nieborowie w pizzerii przysiadło sie do mnie dwóch choperowców w wieku powiedzmy zaawansowanych i biadolili jak wy Panowie w tym wieku (a z Felkowskim jestem mniej wiecej równy wiekiem żeby nie było, że ze starszych sie nabijam) jak człowiek wstaje z łóżka i go nic nie boli - tzn że nie żyje |
25.06.2009, 19:34 | #36 | ||
Mam przerąbane :)
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: WTA
Posty: 1,656
Motocykl: RD07a
Przebieg: stoi
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 14 godz 55 min 9 s
|
Cytat:
Cytat:
To w takim razie Felkowski którą ma przypadłość? Panie Dabal: ćwiczenia się dobiera rzecz jasna. Tylko na tym też trzeba się (trochę) znać. Ktoś wspomniał mocne/słabe trzymanie manetki gazu. O ile w jeździe (mniej więcej) po "równym" można delikatniej dla relaksu ale jak podjeżdżasz pod górkę konkret no raczej wisisz na kierze na maksa. Ćwiczyć pany a nie biadolić. Prostą gumową piłeczkę i ściskać. To jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Taka antystresówka jest dobra. |
||
26.06.2009, 09:06 | #37 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wawa
Posty: 253
Motocykl: EXC 200, EXC 250
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 dzień 13 godz 36 min 58 s
|
A ja bym powiedziła tak - ćwiczyć trzeba regularnie i cały czas (wyjątek - wszystkie stany ostre i stany zapalne - wtedy tylko fizykoterapia, bo można pogłębić stan zapalny i doprowadzić do nieodwracalnego uszkodzenia struktur). Trzeba ćwiczyć mądrze, czyli nie tylko siłę (masa mięśniowa), ale też rozciąganie (przyczepy ścięgien). Warto wiedzieć jak i co ćwiczyć (bo po co nam łapy jak bochny, gdy mamy słabe barki i ramiona?).
Ja ma zawsze kłopoty z nadgarstkami (szczególnie po zimie i przy intensywnych ćwiczeniach na whoop'sach). W tym roku cały "martwy sezon" kręciłam sobie Power Ball http://pl.wikipedia.org/wiki/Powerball i wszystkie "ściskaczki" wymiękają - nawet nie poczułam w łapach początku sezonu
__________________
Gdy cię facet wpędza w lata, olej dziada i kup Kata Lepiej kostką pole zryć, niźli Panią Domu być Ostatnio edytowane przez ucek : 26.06.2009 o 09:09 |
26.06.2009, 09:49 | #38 |
Drętwienie to od trzymania zbyt kurczowo gazu i tyle, przechodzi po około 50.000 km ale i tak co jakiś czas trzeba w podczas długiej jazdy pokręcić nadgarstkiem......
|
|
26.06.2009, 23:41 | #39 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,376
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 4 godz 47 min 14 s
|
Gimnastyka śród lekcyjna/śród podróżna? Powinna pomóc. Mnie tam jeszcze nic nie drętwieje. Może dlatego, że jestem z tych młodszych, a może dlatego, że nie jechałem jeszcze prawdziwie długiej trasy
__________________
"Ja się nie ścigam, więc nikt mnie nie dogoni." |
29.06.2009, 12:21 | #40 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Zmieniłem kierę +3,5cm, inny kąt, plus 4,5 cm podwyższyłem na mocowaniach, ustawiłem. Na manetce patent typu tempomat, lub (i) dociśnięcie gumy przez ciężarek. Wszystkie bóle nożno ręczne odeszły. Zostało kłucie nad lewą łopatką, ale to mięsień i dzieje się to w stresowych sytuacjach. Spróbuj usiąść inaczej i nie ściskaj manetki (podświadomie). Należę do starych tetryków i wiem co piszę. Jak nie pomoże to dopiero szaman! Ew szaman medycyny!
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jak mieć ciepło w łapy, bez grzanych manetek | wieczny | Wszystko dla Afryki | 38 | 17.07.2014 17:43 |