|
Inne tematy Motocyklowo |
Zobacz wyniki ankiety: Z której oferty byś skorzystał? | |||
Z oferty nr. 1 | 2 | 8.00% | |
Z oferty nr. 2 | 2 | 8.00% | |
Z oferty nr. 3 | 0 | 0% | |
Z oferty indywidualnej | 3 | 12.00% | |
W ogóle bym nie korzystał | 14 | 56.00% | |
Skorzystał bym, gdyby dostępny był kierunek Azja | 4 | 16.00% | |
Głosujących: 25. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
14.11.2017, 20:00 | #31 | |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 52 min 56 s
|
Cytat:
Do Twojego poziomu nie dobiję - o ile w ogóle zacznę...ech życie W każdym razie dzięki za dobre słowo! |
|
14.11.2017, 22:37 | #32 | |
dawniej poss
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: Gdańsk
Posty: 141
Motocykl: RD10 -> RD13 -> GS12
Online: 4 tygodni 19 godz 57 min 50 s
|
Cytat:
- jeden mandat i po zarobku - wysoki ten mandat musiałby być, poza tym ryzyko jak każdego kierowcy. Zakładam wykroczenie drogowe, a nie brak uprawnień, pozwoleń itp. - grubsza awaria, opóznienie i Twoj rabat zabije przewidywany zysk - zdarza się. Kilka kroków do przodu, jeden do tyłu. Tak to jest w biznesie. - jeszcze grubsza awaria/wypadek (tfu tfu tfu) i czym/jak/kto ludziom sprzęty dostarczysz? - Dobre ubezpieczenie przewoźnika, assistance? Tiry się nie psują? A też wiozą towar na miejsce i na czas. - rozpisałeś w biznesplanie koszt ubezpieczenia/opon/ogólnie całej eksploatacji auta? - Popieram. Musisz to skalkulować tak żeby po okresie próbnym już zarabiać. Wychodzenie na zero po jakimś czasie się znudzi. Może się okazać że długi sprinter plus przyczepa wg potrzeby to wersja mniej romantyczna ale bardziej pakowna/ekonomiczna niż twój 4x4 z lawetą. 3mam kciuki, bo wiem, ze zajefajną sprawą jest robić coś swojego! - Na swoim to na swoim, a chcieć to móc. Trzeba próbować i nie zrażać się kłopotami Ostatnio edytowane przez poss'ter : 14.11.2017 o 22:42 |
|
14.11.2017, 22:44 | #33 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
3) Wynajęcie całego zestawu (auto + laweta + zabezpieczenia + kierowca) na dowolny czas ( w standardzie nie dłuższy niż 14 dni roboczych) w dowolnym miejscu w Europie (UE) - 250 PLN doba + koszty transportu. W przypadku "specyficznych" zleceń - warunki ustalane indywidualnie.
Co uwzględniasz jako koszty transportu? Paliwo, promy ,viatoll - to zrozumiale. 250 zł liczysz jako doba jazdy, czy doba spędzona na wyjezdzie? Jak dojazd 5 dni, na miejscu ekipa jeździ 10 dni, a ty siedzisz na parkingu, czy w hotelu,pozniej powrot 5 dni, to ile platnych dni razem? W przypadku trasy ile godzin za kółkiem w ciągu jednego dnia? Za swoje jedzenie, hotele płacisz sam, czy to traktujesz jako koszt transportu? Laweta ma ładowność 1300, czy też dmc 1300? Jakie wymiary platformy na motocykle?
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
14.11.2017, 22:50 | #34 | |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 52 min 56 s
|
Cytat:
Na to co umiem, poodopisuję jutro wieczorem ale niektóre z Twoich pytań są dla mnie nowe, tzn. jeszcze sobie ich nie zadałem - dzięki więc za nie EDIT: Tak na szybko odpisałem na to, co wiem. Przy ofercie wynajmu zestawu warunki dogrywamy indywidualnie - tak to sobie wyobrażam na początku...może błądzę. Ostatnio edytowane przez mirkoslawski : 14.11.2017 o 22:56 |
|
15.11.2017, 00:07 | #35 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
Cytat:
Daj proszę stawki za transport dr 650 lub afryki twin do 1.Malagi 2. Kutais 3.Skopje Odbiór motocykli z wroclawia
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
|
15.11.2017, 01:31 | #36 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 19 s
|
Wydaje mi się, że na dalekie kierunki klient zawsze się znajdzie. Dalekie = również Albania, czy Macedonia, bo bez większego problemu znajduje się klient, który zapłaci z 1500 za transport, wyłoży kolejne 500 żeby tam się dostać i kolejne 200 na browara w restauracji na lotnisku w Norwegii podczas przesiadki Patrząc na pewien taki wyjazd znajomych, z punktu widzenia oszczędności czasu trochę bez sensu wyszło, bo samoloty z przesiadkami i odprawami zabrały im 60-70% (albo i więcej) czasu dojazdu na własną łapę. Ale laweta pojechała full załadowana, klienty zadowolone.
Natomiast Rumunia, czy Ukraina to chyba bardziej pod liście. Np. motoprzygoda bazuje właściwie tylko na Rumunii. Zapinają lawetę pod wielkiego wygodnego busa, towarzystwo śpi/chleje/ogląda filmy po drodze (z 12h), na miejscu mają przewodnika, mechanika, trenera na własnym sprzęcie, no i transport motocykli = transport ich samych. kopiuj/wklej z ich strony Czas: 5 dni profesjonalnie przygotowane motocykle, transport motocykli na miejsce, serwis motocykli w trakcie wyjazdu, wsparcie przewodnika, porady dotyczące techniki jazdy enduro. Cena: 2000 PLN (Na naszym motocyklu) / 1200 PLN (Na własnym sprzęcie) W cenę nie jest wliczone paliwo tankowane do motocykli w czasie wyprawy. Kiedyś bazowali na cięższych motocyklach, sami wypożyczani TT600/XT600, ale klientów było wyraźnie za mało żeby to się opłacało, czasami robili promocję byle dopchać kolejne moto na wolne miejsce, a miejsc było i tak niewiele, bo motocykle ciężkie i duże. W dodatku co wyjazd to trafiał się delikwent, który "chciał spróbować enduro" i efekt taki, że pozostali wracali z wkurwem, albo się odłączali i jeździli po swojemu. Przez dwa czy trzy wyjazdy jechało dwóch takich przewodników i w razie widocznej różnicy w umiejętnościach dzielili się i jechali na dwie grupy. No ni w cholerę to się nie opłacało. Bazując na hard enduro tego problemu niema. Klient z głęboką kieszenią płaci raczej za otoczę, a nie sam transport. To samo, tylko na dalsze kierunki wyraźnie mija się z celem, bo w zasadzie nie chodzi o kraj docelowy, a możliwość jazdy po górach. Gdyby w PL można byłoby to co w RO, to w ogóle nie byłoby tematu. Jeszcze tak patrząc na oferty znanych tutaj np. Neno i Kowala, niby płacisz za transport i koniec. Ale jednak jest opcja żeby jechać z nimi jako przewodnikami. I większość osób na to idzie, bo w grupie bezpieczniej, bo trasa jest po miejscach, które i tak by się zwiedziło, bo ma się gratis mega zajebistych fotografów z walizką sprzętu. Osobiście raz skorzystałem z cudzego transportu, głównie ze względu na czas. Zresztą tanio było. Niecałe 2000 za moto dowiezione do Fez w Maroku to jak za darmo. Jednak pierwszego dnia zgodnie z planem powiedzieliśmy we trzech "adios" i pojechaliśmy po swojemu. Ale nie był to ani Kowal, ani Neno, gdyby to był któryś z nich to chyba też bym wolał jechać z grupą i wrócić z zajebistymi zdjęciami Tak z własnego widzimisie i doświadczenia: - blisko typu RO/UA - wolę sam kombinować transport lawetą, wiem ile to kosztuje i poradzę sobie w razie problemów z samochodem, do RO dolatuje na luzie wyjeżdżając po pracy przez noc z drzemką po drodze. - daleko - pierdolę, chyba wolę zapłacić. Już raz spałem w aucie 1500km od Polszy z wizją sprzedaży busa na miejscu, bo ni w cholerę nie opłacałoby się wzywać lawety, raz o mały włos zaparkowałbym w naczepie tureckiego TIRa mając 130km/h na budziku. Jeden "tani" wyjazd do Gruzji i przednich opon brak, podłużnice w nowej przyczepce popękane (na szczęście wymienione na gwarancji). Ostatnio edytowane przez ArturS : 15.11.2017 o 02:06 |
15.11.2017, 08:02 | #37 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łazy k/Magdalenki
Posty: 1,443
Motocykl: RD03
Przebieg: 65496
Online: 3 miesiące 3 dni 21 godz 1 min 36 s
|
Jabłka, które ten tir wiózł, do punktu docelowego dowiezie inny dostawca/przewoźnik. I mi właśnie chodzi o to, żeby mieć plan "B" na dowiezienie sprzętów przez kogoś innego do, być może czekających na nie już na miejscu, klientów.
|
15.11.2017, 09:07 | #38 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,816
Motocykl: TA,RD04
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 21 godz 13 min 59 s
|
Chcę otworzyć bazę noclegową-motocyklową w Chorwacji-może będziesz miał metę.
Jeśli pomysł się zrealizuje to dam znać. Ciał |
15.11.2017, 09:08 | #39 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 52 min 56 s
|
Pany...mam pierwszy wniosek z tej jakże cennej rozmowy z Wami...miałem pomysł na robienie tego "od czasu do czasu" ale chyba albo na 100% się człowiek zaangażuje albo trudno będzie odrobić koszty a już zarobić będzie na prawdę trudno.
Na razie jednak mam głowę otwartą - czekam na Wasze głosy w ankiecie i jakże cenne rady, pytania i sugestie. Fajnie, że można na Was liczyć! EDIT: @stopa-uć O widzisz - super, kibicuję Ci w takim razie bez względu na to, czy u mnie wypali! Dzięki! Ostatnio edytowane przez mirkoslawski : 15.11.2017 o 09:16 |
15.11.2017, 09:22 | #40 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 4 godz 30 min 15 s
|
Jeżdżenie z lawetą pełną motocykli kumpli/klientów wybił mi z głowy mój wypadek we Francji. Skończyło się dobrze - musiałem dołożyć do tego transportu jakieś 25 tys. zł. I tak naprawdę kwestia ubezpieczenia będzie dla Ciebie kluczowa - jeżdżąc z lawetą z motocyklami nie jesteś w stanie się sensownie ubezpieczyć. Wszystko jest dobrze póki jest dobrze, w razie wypadku okazuje się, że musisz płacić sam.
Nikt Ci nie da ubezpieczenia na rok na nieznaną liczbę przewożonych przez Ciebie motocykli. Za każdym razem będziesz musiał mieć indywidualną kalkulację na transport. I co innego ubezpieczenie wypadkowe, a co innego tfu, tfu - kradzieżowe. A jak się już ubezpieczysz to okazuje się, że ktoś inny robi to taniej, być może się nie ubezpiecza, a być może nie ma firmy, nie płaci podatków i robi to "po koleżeńsku". To trudny biznes, ale nie zamierzam mówić, że się nie da. Zaczynałem w 2005 roku 5 motocyklami na przyczepce za busem do Maroka. Teraz jest tego 400 w ciągu roku. Ale wtedy było jednak łatwiej. Unia to pestka, bo koszty możesz łatwo oszacować, problemy zaczynają się poza nią.
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Bagaznik Afrykański z ALU - badanie rynku | Hiszpan11 | Wszystko dla Afryki | 14 | 13.09.2009 18:39 |