Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06.08.2011, 02:50   #1
aciu
 
aciu's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 801
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
aciu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
Domyślnie

Może nie zakumacie tematu ale ten klasztor to jak z Return to Castle Wolfenstein mmmm first boss
aciu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.08.2011, 10:26   #2
chankrymski
 
chankrymski's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Krosno
Posty: 187
Motocykl: xl700
chankrymski jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 17 godz 31 min 41 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał aciu Zobacz post
Może nie zakumacie tematu ale ten klasztor to jak z Return to Castle Wolfenstein mmmm first boss
Ty faktycznie chyba masz Rację!! Gdzie ja tą gierkę miałem?
chankrymski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2011, 02:21   #3
aciu
 
aciu's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Gołańcz
Posty: 801
Motocykl: RD07
Przebieg: 71000 +
aciu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 13 min 31 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał chankrymski Zobacz post
Ty faktycznie chyba masz Rację!! Gdzie ja tą gierkę miałem?
Podaj adresa podeśle Ci płytkę :P
aciu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2011, 23:29   #4
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Dzień 13.
Wytaczamy się rano z domków. O 9tej było umówione z Tatianą śniadanie.
Pojedli. Przyszło się rozliczyć.
Nas piątka. Wieczorem kilka piw, nocleg i śniadanie kosztowało w sumie 100$.
Kupiliśmy jeszcze extra parę litrów pysznej morelowej wódeczki i pojechaliśmy.
Lecimy nad Jezioro Sevan zamoczyć jajka.
Sevan to największe jezioro w Armenii, a także największe jezioro Kaukazu i jedno z najwyżej położonych jezior świata (2000 mnpm)
Jezioro zasila 28 rzek, nazywa się je morzem Armenii
Wspaniałe miejsce dla tych którzy lubią się opalać i chłodzić w słodkiej wodzie!
Schowaliśmy się pod dużym parasolem. Nasmarowaliśmy kremem 30 i leżymy plackiem.
DSC01839.jpg

_MG_9936.jpg



Co odważniejsi po chwili przenieśli się na słońce. W zasadzie nie było jakoś ultra gorąco ale słońce paliło niemiłosiernie.
Musiałem skoczyć po browary
_MG_9939.jpg



Ekipa się kompie.
_MG_9946.jpg

DSC00953.jpg




Po wychyleniu kilku butelek zimnego piwa zrobiliśmy się głodni. Koło plaży była jakaś knajpa.
Zamówiliśmy klasycznie smażonego bakłażana, kebab i podwójną surówkę.
DSC00955.jpg

DSC00956.jpg

DSC00958.jpg



Nie wiem za sprawą czego tak się stało ale krem 30 Nas nie ochronił.
Dżejson i Emilia mieli nawet opaloną skórę z tyłu nogi za kolanem
Zwinęliśmy się pod wieczór i pocięliśmy hajłejem do Erewania.
DSC00961.jpg


Dojechaliśmy jak już było prawie ciemno. Mieliśmy polecony hostel przez Irine z Tibilisi, ale okazał się klapą.
Było brudno i waliło stęchlizną. Na szczęście tuż obok był nowiutki hostel, czysty i w tej samej kasie.
Wzięliśmy wspólną salkę z 3 łóżkami piętrowymi. Mimo późnych godzin było cały czas gorąco. Motocykle przyczepiliśmy do latarni.
Na ulicy kręciła się policja na zmianę z ochroną wiec były bezpieczne.


maupa_gruzji_07.jpg

Ostatnio edytowane przez rambo : 12.09.2011 o 02:32
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2011, 23:35   #5
borunin
 
borunin's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: DW/RP/BHA/WE
Posty: 203
Motocykl: RD07a
borunin jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 9 godz 9 min 13 s
Domyślnie

Moja droga ekipo z Hajnówki!!!
Proponowaliście mi ten wyjazd i gdyby nie fakt, że od stycznia miałem już zaplanowany urlop, to pojechałbym z Wami.
Oglądając relację widzę że przeżyliście super przygodę i mam nadzieję że następnym razem dam radę.
Nie mogąc być w żaden sposób konkurencyjny pod względem adrenaliny, zapachu spalin i technologii rejli- wrzucę tylko jedną fotkę z mojego urlopu abyście wiedzieli, że byłem myślami z Wami ...

P>S Z góry przepraszam, że na zdjęciu nie ma typowej "Afryki"
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg P7292839.jpg (726.3 KB, 83 wyświetleń)
__________________
"Jak sobie pościelesz ...to mnie zawołaj!"
borunin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.08.2011, 23:40   #6
Poncki
 
Poncki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,684
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Poncki jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 4 godz 54 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał borunin Zobacz post
P>S Z góry przepraszam, że na zdjęciu nie ma typowej "Afryki"
Fajny kolczyk.

Myślałem, że to złoty ząb
Poncki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.08.2011, 21:13   #7
Komar
 
Komar's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Łapanów
Posty: 318
Motocykl: RD03
Przebieg: 97546
Komar jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 12 godz 42 min 5 s
Domyślnie

Warszawiaki palą czym się da. Na ul. Wiejskiej Gówniany interes prowadzą
__________________
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ...
Komar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.08.2011, 21:24   #8
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

W Stolycy i nie tylko palimy tylko naturkę żadnych krowich odchodów itp itd
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.08.2011, 12:23   #9
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Dzień 15

Pobudka troll balkony ale w łóżku. Dobrze się spało, ale trza wstać.
IMG_0018.jpg



W oczekiwaniu na śniadanko, a zamówiliśmy jajecznice z 15 jajek oglądamy za dnia hotel i stołówkę.
DSC01015.jpg

DSC01017.jpg


Szef hotelu odradził nam jechanie drogą, którą wczoraj chcieliśmy jechać w stronę skalnego miasta Vardzia.
Polecił inną.
Wbiłem trase w GPS i pojechaliśmy.
Trasa wiła się zakrętami przez przepiękny kanion, tak pięknie było i się jechało że szkoda było się zatrzymywać i robić foty.
Jak widać fotek z motocykla z jazdy też brak.
I tak dojechaliśmy do skrętu obok twierdzy w Chertwisi.
Jest jedną z najstarszych twierdz na ziemiach gruzińskich. Jej początki sięgają czasów przedchrześcijańskich.
Zgodnie z legendą, twierdzę miał zdobyć Aleksander Macedoński.
Dziś pasie się tam bydło i trzoda.
IMG_0020.jpg




Tuż za zakrętem jacyś ludzie i motocykle w cieniu pod drzewami przy drodze.
Zatrzymujemy się, a to nasi
Zagadałem coś po rusku ale skumali się ze my toże Poljaki
Komar ze Stworkiem z Krakowa, i Chan z Krosna.
Obaliliśmy na poczekaniu dużą butle wina
Wyszło na to, że jechali tuż przed nami albo tuż za nami mniej więcej tą samą trasą i też jadą na Vardzie, ale mają mało benzyny.
My mieliśmy sporo wiec w razie czego się przeleje i tyle.
Wio !
IMG_0021.jpg




Od razu się lepiej jechało
W głowie palma, a do super wyasfaltowanych winkli dołączyły krowy ze wszystkimi swoimi, wygrzanymi w słońcu odchodami Tszoda
DSC01027.jpg

DSC01031.jpg



Wardzia to spore miasto skalne.
Do dziś zachowało się ponad 250 komnat na 13 poziomach oraz fragmenty sieci tuneli, korytarzy, schodów i systemu wodno-kanalizacyjnego.
Wardzia powstała w zachodniej ścianie głębokiego kanionu rzeki Mtkwari. Przed trzęsieniem ziemi w XIII w. cały zespół miejski był szczelnie ukryty wewnątrz, a do środka prowadziły zamaskowane tunele, których wyloty znajdowały się w pobliżu rzeki.
Wardzie nawiedziło tragiczne trzęsieni ziemi, które w 1283 r. zwaliło ponad 2/3 miasta. Obryw zewnętrznych ścian odsłonił imponujące struktury, które do tej pory skrywało wnętrze góry. Z daleka wygląda to trochę jak plaster miodu.
W samej Wardzi brakuje dziś infrastruktury turystycznej, choć poza miastem skalnym jest jeszcze wiele do zobaczenia.
Kilkaset metrów od wejścia do muzeum znajdują się gorące źródła, w których można zażywać leczniczych kąpieli.
Z kolei w okolicznych zakamarkach kanionu rzeki Mtkwari znajduje się wiele grot, pieczar oraz kościółków wyżłobionych głęboko w skale.
IMG_0024.jpg




Włazimy. Na tablicy przed kasą jest cennik. 3 lari od głowy, i 20 lari za 10 osób.
Wzieliśmy pod pachę 2 turystów, mimo że mieli już bilety, udając że są z nami i weszliśmy jako grupa.
DSC01034.jpg

IMG_0026.jpg

IMG_0047.jpg



Emil znalazł alternatywną drogę powrotu
IMG_0030.jpg

DSC01037.jpg

DSC01045.jpg

IMG_0045.jpg


Gruzinom też się zebrało na KUUUU !
IMG_0051.jpg

IMG_0042.jpg

DSC01052.jpg

IMG_0055.jpg

IMG_0058.jpg



Połaziliśmy z góry na dół i z powrotem po tym uwiezionym w skale 13 piętrowym bloku. Nie ma niestety windy :/
Co jakiś czas robiliśmy przerwe na kolejne pogaduchy, i głupie miny Komara
IMG_0061.jpg

Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1464).jpg

Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1472).jpg





Dzida! Wracamy z powrotem w stronę twierdzy w Chertwisi
Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1482).jpg

IMG_0084.jpg


IMG_0079.jpg

IMG_0085.jpg




Jedziemy w stronę Batumi. Na papierowej mapie mamy narysowaną drogę grubym czerwonym kolorem.
Jak pójdzie gładko będziemy w Batumi popołudniu.
Po kilkudziesięciu kilometrach po czerwonym szlaku nie było śladu. Piękna przeprawa przez góry.
Nawet GPS świrował
IMG_0088.jpg

Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1533).jpg

Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1534).jpg

DSC01095.jpg




Spotkaliśmy polskiego znanego adwęczera na romecie 125.
Kask tiger, kalosze, łysa opona z przodu i przelotowa 70kmh na dystansie 3700km to nie nasza bajka.
Ale było miło spotkać znowu rodaków
Po wjechaniu powyżej 2200 m pogoda się deko zepsuła, ale już od 1700 m jak zjeżdżaliśmy w dół znów wyszło słońce po drugiej stronie górki
DSC01100.jpg

DSC01104.jpg



Dojechalim razem od Kobuleti.
Nasz VW T4 super multivan i przyczepa stały tam gdzie je zostawiliśmy. Spanie dla naszej grupy jest.
Można się było oddać gastro fazie i trzeciej furii afrykańskiej
Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1556).jpg

Moto-Turcja, Gruzja, Armenia 24.06-14.07.2011 (1557).jpg

Zimne piwo, kirchari, toasty i akordeon
Podczas kolacji, koło baru zatrzymało sie bmw f650/800 gs na moskiewskich blachach z Aleksem na pokładzie.
Szybko dołączył do naszej wieczerzy


Fotki z pływania w morzu czarnym w ciuchach i bez nie mam , a było fajnie i były fale i był lans !



Bez.tytułu.jpg

Ostatnio edytowane przez rambo : 26.09.2011 o 17:17
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.08.2011, 12:50   #10
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

O Wardzia! Ale tam pięknie było. Ah - od razu mi się melancholia i myślenica włącza

Rambion - a gdzie jakiś komentarz do dzisiejszych fotek
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Gruzja i Armenia 18/06 do 13/07. Jaca GDA Umawianie i propozycje wyjazdów 29 20.05.2014 16:24
ubezpieczenie OC - Armenia, Azerbejdżan, Gruzja Miszel Kwestie różne, ale podróżne. 2 05.07.2013 18:49
Przewodnik Gruzja - Armenia - Aazerbejdżan 2008 edition Elwood Kwestie różne, ale podróżne. 3 25.03.2012 12:46
Wyprawa na Kaukaz Południowy 2011 - Gruzja, Azerbejdżan, Armenia Głazio Umawianie i propozycje wyjazdów 14 24.08.2011 23:12
Gruzja Armenia Turcja - zajawka [Czerwiec 2011] rambo Kwestie różne, ale podróżne. 17 30.07.2011 13:55


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:56.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.