Sezon zlotów się zbliża

[zombi]

Można zmieniać przepisy, kulturę picia i coś tam jeszcze - bo są to odległe nie zależne bezpośrednio od nas sprawy.

Każdy z Nas jest odpowiedzialny za siebie i proponuje na początek pilnować samego siebie. Ja wożę alkomat, a jak chcę pojeździć z kumplami to nie pije. Bo wiem, że rano będzie kiepsko (często wydaje się, ze już jest OK, a alkomat ma inne zdanie )

[chworz]

Napisał majki

A co do ilości wypadków z udziałem pijanych, to skąd masz takie dane? Weź poprawkę na to ilu jest pijanych na drogach a ilu trzeźwych, więc jaki jest udział jednych i drugich. Wtedy już nie będzie tak jak piszesz 9:1.

Znalazłem coś takiego:
http://dlakierowcow.policja.pl/palm/...ty_roczne.html
i na stronie nr 11 w raporcie za 2011 rok jest o nietrzeźwych. Zresztą warto chyba zaznajomić się z całością.
Dla tych co nie chcą czytać to wklejam info:
"W odniesieniu do
ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami, nietrzeźwi stanowili 8,4%."

[Jaro-Ino]

Majki: jedna uwaga: jeżeli o kimś kto jedzie po drodze, gdy wczoraj pił i zostało mu 0,3 lub więcej i niezależnie od tego jak jedzie i jaka jest jego uwaga na wszystko mówi się, że to potencjalny morderca, to należy tak nazywać również każdego, kto przekracza prędkość o więcej niż 5km/h powyżej dozwolonej prędkości. Bo jak na razie to 95% polaków nie jeździ zgodnie z przepisami, nadmierna prędkość jest wymieniana jako najczęstsza przyczyna wypadków, ale słowo alkohol na wielu działa jak płachta na byka i gdy tylko ktoś dowie się, ilu jechało pod wpływem to obruszenie narodowe, ale wypomnij komuś, że jedzie w mieście 60 to do czubków wyślą

[Kici]

Napisał chworz

Znalazłem coś takiego:
http://dlakierowcow.policja.pl/palm/...ty_roczne.html
i na stronie nr 11 w raporcie za 2011 rok jest o nietrzeźwych. Zresztą warto chyba zaznajomić się z całością.
Dla tych co nie chcą czytać to wklejam info:
"W odniesieniu do
ogólnej liczby wypadków spowodowanych przez kierujących pojazdami, nietrzeźwi stanowili 8,4%."

"W odniesieniu do ogólnej liczby wypadków..." chciałbym zobaczyć jak by to zestawienie wyglądało w odniesieniu do ogólnej liczby poruszających się po drogach

[chworz]

Po szybkich obliczeniach o ile się nie pomyliłem to nietrzeźwi w powodują wypadki w 0,03% w stosunku do ogólnej liczby pojazdów poruszających się.

[Dunia]

Fajna dyskusja, każdy ma swoje zdanie tylko wszystko i tak sprowadza się do odpowiedzialności za siebie i innych i umiejętności przewidywania. Chociaż jazda po pijanemu to pewnie cięższy kaliber niż jazda po świeżo zaoranym polu rolnika, jednak oba typy zachowań mają to samo źrodło...wiecie jakie

[zombi]

Napisał Dunia

jednak oba typy zachowań mają to samo źrodło...wiecie jakie

A) ułańska fantazja
B) złota polska wolność
C) co wolno Wojewodzie ....

[Jaro-Ino]

Sam jestem przeciwnikiem jazdy po spożyciu, jeśli dzień wcześniej coś piłem to sprawdzam się na alkomacie, ale wiem, że mimo, że zawsze jest 0,00 to nigdzie nie przekraczam prędkości, jade dużo ostrożniej i bardziej zachowawczo mimo, że czuje się dobrze. Po prostu jakaś taka blokada "a co jeśli we krwi coś zostało, przecież wczoraj piłem" itd.

Będąc trzeźwym dłuższy czas z pewnością pozwalam sobie na nieco więcej i nie trzymam się tak kurczowo ograniczeń. Dotyczy to zwłaszcza samochodu, bo na motocykl wsiadam jak naprawde czuje się dobrze, a od spożycia minęło sporo czasu. Poza tym na motocyklu pozwalać sobie nie bardzo jest gdzie, bo wszędzie zajeżdżają droge, nigdzie Cie nie widzą, a żyć się jednak chce...

[zbyszek_africa]

Napisał Dunia

...Chociaż jazda po pijanemu to pewnie cięższy kaliber niż jazda po świeżo zaoranym polu rolnika, jednak oba typy zachowań mają to samo źrodło...wiecie jakie

Ja bym to nazwał GŁUPOTĄ
pozdr.