Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10.08.2021, 18:45   #1
rumpel
 
rumpel's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,739
Motocykl: 6 dni 350, 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 5 dni 53 min 12 s
Domyślnie

czy chodzi o Darka K?
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.08.2021, 19:17   #2
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,667
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 34 min 29 s
Domyślnie

Tak, chodzi o Darka Kożucha...
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację.
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.08.2021, 19:22   #3
rumpel
 
rumpel's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,739
Motocykl: 6 dni 350, 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 5 dni 53 min 12 s
Domyślnie

masakra
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.08.2021, 20:38   #4
Sidorowski
 
Sidorowski's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: Warszawa
Posty: 94
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: >120000
Sidorowski jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 16 godz 3 min 57 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mikelos Zobacz post
Od niedzieli w naszej paczce znajomych jest wielki smutek, gorycz i niedowierzanie. Darek w tym roku świętował 50 urodziny, 25 lecie małżeństwa i 25 lecie założenia własnej firmy. Sporej i dobrze prosperującej. Zawsze uśmiechnięty, energetyczny, szukający rozwiązań a nie problemów.

Znamy się od lat, byliśmy razem w Maroku, Ałtaju, jakieś Bałkany. Ostatnio hasaliśmy w lipcu na Ukrainie. Żegnaliśmy się, mówiąc sobie do zobaczenia we wrześniu na ER24. Darek pojechał do Kirgistanu z trzema wspólnymi znajomymi i synem. Darek jeździł najwięcej z nas wszystkich, bywało że spędzał 3-4 miesiące w roku (jeśli nie więcej) na moto. Ogarniał i duże i małe moto bardzo sprawnie. Zamiast pitolenia na forum Darek wolał jeździć, poznawać, wchodzić w interakcje z ludźmi. Po prostu żyć.

Nie umiem myśleć o Darku w czasie przeszłym. Wiem że pewnie każdy z nas stracił kogoś bliskiego, ale to pierwsza śmierć tak bliskiej mi osoby.

Wielki smutek Michał, myślałem że to może zdarzyć się komuś obcemu, nigdy bliskiej osobie, jak chłopaki napisali w nocy w niedzielę to w jakiejś nerwowej panice pomyślałem że to kiepski żart … do teraz nie wierzę. Żegnaj Darek


Wysłane z Nokii 5310 za pomocą Tapatalk
Sidorowski jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2021, 13:25   #5
Rolob


Zarejestrowany: Sep 2020
Miasto: okolice Warszawy
Posty: 19
Motocykl: CRF1100
Rolob jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 20 godz 45 min 50 s
Domyślnie

to ktoś z forum ? Przykro, ale na szczęście skończyło się w szpitalu ...

https://elka.pl/content/view/105549/94/
Rolob jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2021, 13:55   #6
midro


Zarejestrowany: Jan 2019
Posty: 192
Motocykl: Dr650Re
midro jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 15 godz 11 min 43 s
Domyślnie

Kilka dni temu obok mojego domu przejeżdżał motocyklem koleś, jechał wolno, grzebał coś w telefonie, telefon w dłoni bez uchwytu na kiere. Pomyślałem wtedy...tak to się nie robi. Po kilku minutach już nie żył, zginął kilkaset metrów dalej. Nie znałem go, ale wielka szkoda, niepotrzebna śmierć. Za chwile nieuwagi płaci się straszną cenę.
midro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.08.2021, 20:11   #7
mdxmd


Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,399
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 133 000
mdxmd jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 9 godz 55 min 14 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał midro Zobacz post
Kilka dni temu obok mojego domu przejeżdżał motocyklem koleś, jechał wolno, grzebał coś w telefonie, telefon w dłoni bez uchwytu na kiere. Pomyślałem wtedy...tak to się nie robi. Po kilku minutach już nie żył, zginął kilkaset metrów dalej. Nie znałem go, ale wielka szkoda, niepotrzebna śmierć. Za chwile nieuwagi płaci się straszną cenę.
tydzień temu jadąc autostradą lewym pasem okolice Brna, chciałem włączyć zestaw słuchawkowy, robi to się jednym przyciskiem w kasku trzymając ok 4s w tym czasie patrzę normalnie na pas przed sobą jednak pomimo tego w jakimś sensie byłem zajęty oczekiwaniem na powitanie ze słuchawek.... po chwili mijam na prawym pasie tira, który jedzie na awaryjnych i dokładnie spojrzałem na swój pas gdzie kilka aut przede mną cały pas stoi, poprzedzające mnie auta zaczęły awaryjne hamować mi już zabrakło miejsca i musiałem zjechać pomiędzy lewy pas a barierki zanim się zatrzymałem minąłem 2-3 auta! miejsca wystarczyło na motocykl z kuframi.

2005r. Serbia godzina ok 23:00 autostrada oczywiście całkowicie ciemno gonimy ok 140km/h bo jest kompletnie pusto i dobrze się jedzie... z przeciwka jedzie tir który odpalił wszystkie światła jakie miał oślepiając nas, w pierwszej chwili pomyślałem dziki kraj pewnie takie pozdrowienia w drugiej, że policja gdzieś się czai i może było jakieś ograniczenie, które przegapiłem zwalniam do ok 70km/h za 300-400m w światłach pojawiają się rozbite auta na moim i sąsiednim pasie!!

takżę już 2x chłopaki z tirów uratowali mi zdrowie a może i życie. Dzięki!

ps. nienawidzę autostrad, jadę jak już nie mam innego wyjścia.

Ostatnio edytowane przez mdxmd : 21.08.2021 o 20:29 Powód: pomyłka
mdxmd jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2021, 07:41   #8
Dzieju
Administrator

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,456
Motocykl: RD03
Dzieju jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 5 dni 49 min 23 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał midro Zobacz post
Kilka dni temu obok mojego domu przejeżdżał motocyklem koleś, jechał wolno, grzebał coś w telefonie, telefon w dłoni bez uchwytu na kiere. Pomyślałem wtedy...tak to się nie robi. Po kilku minutach już nie żył, zginął kilkaset metrów dalej. Nie znałem go, ale wielka szkoda, niepotrzebna śmierć. Za chwile nieuwagi płaci się straszną cenę.
Ta chwila nieuwagi była na własne życzenie.
Zgadza się że każdy wypadek czy kolizja kończąca się śmiercią lub uszkodzeniami ciała to dla kogoś tragedia domowa, rodzinna.
Ale popatrzcie na to z innej strony za jak wiele zdarzeń odpowiadają bezpośrednio ich uczestnicy.
Takich nieszczęśliwych zbiegów okoliczności na które nie miało się absolutnie żadnego wpływu jest niewiele.
Za całą resztę odpowiadają ludzie , najczęściej prowokując swoją jazdą , nieuwagą , grzebaniem w telefonach itp itd.
Nawet jeśli to ktoś z boku coś nawywija to skupiając się na jeździe możemy sobie poradzić ale jeśli od siebie dołożymy wymienioną nieuwagę lub pajacowanie to efekt zapewniony.
To tak jak by alpinista poszedł na ścianę z uszkodzoną liną i spadł.
Tragedia czy na własne życzenie?
Na drogach jest podobnie tylko mało kto przyzna się do tego że sam prowokuje sytuacje a to że to nie był" ten dzień" i się udało przedstawia jako szczęście.
Niestety działa to tak że większość myśli że innemu to się przytrafiło ale mi to na pewno się uda.
Mijając wypadek śmiertelny z ludźmi w workach następuje chwila zadumy , po paru km znowu gaz.
Najeździłem się do wypadków w ostatnich latach , wielu kolizji czy innych zdarzeń drogowych.
I wiecie co? W żadnym przypadku nie zadziałały nieszczęśliwe przypadki ale zawsze bezmyślność , głupota, cwaniakowanie , brawura , agresja .........gdzieś bliżej końca brak umiejętności czy predyspozycji do prowadzenia pojazdów.
A może zdarzenia na drodze zaistaniałe z tzw nieszczęśliwego zbiegu okoliczności mi się nie trafiły ......... może ale w cuda trudno uwierzyć.
Dlatego nie liczcie na szczęście tylko nie prowokujcie sytuacji swoją jazdą.
__________________
AT03
Dzieju jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 17.08.2021, 14:12   #9
Gazda
 
Gazda's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2021
Miasto: Beskid
Posty: 26
Motocykl: CRF1000
Przebieg: Mały
Gazda jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 10 godz 54 min 30 s
Domyślnie

Nie wiem czy Łukasz był na forum czy nie...w sumie bez znaczenia

https://zywiecinfo.pl/wydarzenia/ost...FBOZH2lf8qXTrM
Gazda jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.08.2021, 09:38   #10
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,558
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 14 godz 29 min 56 s
Domyślnie

O matko, co za tragedia...straszne.
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Przed siebie, na 6-7 dni (02.07-08.07) Neno Umawianie i propozycje wyjazdów 3 30.06.2010 10:29
Plan B, czyli przed siebie na luzie kiub Trochę dalej 42 12.11.2008 00:02


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.