07.08.2021, 16:15 | #211 |
Kup sobie baghire.
Pstryczek jest, zawias w miarę jest. Serwis prosty. |
|
07.08.2021, 17:56 | #212 |
Franz, mi w kalendarzu dużo bliżej do ciebie niż do autora wątku.
O XTku wspomniałem bo pomodziłem sobie kiedyś 43F. Zawiasowo był niebo leprzy od oryginału, ale sposób oddawania mocy przez ten silnik to do jazdy w terenie tragedia. Może piaseczkiem, szutrem tak ale po karpackich wyrypach to była nędza. Miałem też NXa by Motormaniak. Tu już było dużo lepiej i w offie i na szosie. Ale ciągle kloc. W rozkminach Majtasa dostrzegam sporą dewiacje w krzaczory. Mam to samo. Stąd moja tak marna o XTku opinia Po 20 latach wróciłem do LC4ki bo chyba z duali które miałem i na których mogłem pojeździć, najbardziej offowy. Fakt, na szosie, na terenowych przełożeniach, tragedia. Trzęsie jak wściekły. Po OK 450 km asfaltem całą noc drętwiały mi łapy. Mam ten sam pomysł co Matias -690/701 ale jeszcze nie testowałem. Potrzebny 6ty bieg i mniej wibrujący silnik. No i to ma jechać nie kolebać się dostojnie. Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
07.08.2021, 18:35 | #213 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 35 min 57 s
|
Moje " Szwenduro " - z tym , że do lasu jest zbyt ciężki
Do tego i bardziej ambitnych wypraw jest XR400 W XR650 L jest i w miarę dobry zawias , i kickstarter na wszelki wypadek . Waga około 150 kg bez paliwa Na dalsze wyjazdy jest spoko Wcześniej było i parę XT600 i TTR i TTs czy KTM640
__________________
Ostatnio edytowane przez Franz : 09.08.2021 o 09:11 |
07.08.2021, 20:56 | #214 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Lubliniec
Posty: 2,228
Motocykl: KTM LC8 950 ADVENTURE
Online: 3 miesiące 1 dzień 5 godz 11 min 0
|
Baghira to fajny kierunek na szwenduro. Silnik z XT, rama z LC4 bo ładnie pasuje zbiornik 20l z LC4. Jest elektryczny starter. Zawiasy takie średnie.
Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka |
08.08.2021, 07:48 | #215 |
Zakonserwowany
|
Problemem nie jest sam serwis i krótkie interwały miedzy nim, w mojej ocenie problemem jest konieczność wykonywania tego serwisu na wyjeździe bo trza te wszystkie gadżety zdobyć, albo wozić ze sobą. Przez te kilkanascie lat jazdy endurakami robiłem to bardzo często, ale miałem wszystko ze sobą bo zawsze motorek woziłem w busie. Tu raczej pod uwagę autora tematu brane są opcje szwendania z bambetlami. Kopjaka nie jest problemem, ale guzik jest twym najlepszym przyjacielem w krzaczorach.
Miałem okazję pojeździć trochę tą trzysetką Hondy, fakt nie była to jazda jaką lubiłem, bo i moto nie moje i dłuższa przerwa w endurowaniu robi swoje, ale jeśli dziś miałbym ponownie pójść obraną dawno temu drogą że najlepsze moto jest to, które zbuduję sobie na miarę. To mam to w dupie i biorę 300, ale ja już takich dylematów nie mam. Więc nie znajduję pomysłu jak ci tu pomóc i pozostawiam w cierpieniu Matjasie .
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
08.08.2021, 11:29 | #216 |
O XR650R mówię ze przesiadłem sie z ruska na ruska z japonni. Oczywiście wszystko da sie zrobic. Tylko po co? To motocykl dla napalonych którzy widzą tylko na papierku moc i wagę. Nie kleją już ze rozkład mas, ze rajdówka wiec nie ma tam nic co by było przyjemne do szwendania, ze hamulce ma tylko z nazwy, ze większość jest w cholerę hałaśliwa. .Ze oryginalny gaźnik to gówno a na dedykowanych zamiennikach pali jak smok to trzeba dowalić duzą bankę zalać i z tym ciężarem u góry jeździć. Wszystko da sie zrobić... tylko po co? Bo silnik ma moc? I gdzie ją wykorzystasz? Ma kostkach na asfalcie czy poczekasz az efekt cieplarniany zrobi nam więcej pustyń w kraju? Poza mocą i jakąś jeszcze strawną wagą tam nie ma nic urzekającego. Ja jestem leniem i nie chce mi sie juz zmieniać motorków. Dlatego nie muszę udawać ze to super sprzęt ani go reklamować zeby pchnąć to następnemu. W fajnym terenie WR250 kopie dupe świni a na szutry wybrałbym coś co pali o połowę mniej i ma przynajmniej pozory wygody. Dodatkowo serwisowo niezwykle atrakcyjny jest motorek w którym żeby wygenerować iskierkę prądu trzeba dość energicznie kopać tłok o średnicy dużego kubka od kawy. Serwisy to uwielbiają
Tak. Przez pierwsze lata byłem zachwycon. Jednak po roku pracy z różnymi endurakami uważam ze to w naszych warunkach geograficznych śmieć dla łosi co pojecie im sie kończy na "MOC i waga". To ważne ale właśnie lista zalet sie skończyła i zostały same wady(a ta jest duuuuużo dłuższa). PS. Nie nie sprzedam śmiecia. PS2. MZ 660 fajnie sie jeździło. Powodzenia w szukaniu gaźnika albo części albo naprawie. Ale to i tak drobiazg przy szukaniu czegokolwiek do nadwozia. PS3. LC4 zrobiłem kilkadziesiąt km i po powrocie usiadłem do kompa i wywaliłem wszystkie sztuki z obserwowanych. Późniejsze historie z częściami, usterkami i awariami tych sprzętów już tylko utwierdziły mnie w przekonaniu ze w żadnym wypadku nawet gdyby ktoś mi dawał nową. PS4. TTR czy TT maja swoje lata i znalezienie skrzyni. Zwłaszcza wypadajacej dwójki to ponoć czasochłonne zajecie. Także tego.. |
|
09.08.2021, 10:20 | #217 |
Prince, po części ma rację XR650R , to pustynna rajdówka. I choć kocham ten motocykl , bo nic tak nie zper... nie jeździ tak szybko po oranym polu to jak ostatni raz wsiadłem na BRP Princa właśnie, to przypomniałem sobie dlaczego ją sprzedałem. Okropnie skręca , a w zasadzie skręca tylko gazem, motocykl wspaniały i ujowy zarazem.
Każdy prawdziwy facet powinien choć raz w życiu kupić sobie XR650R. I choć pojechałem nią na Krym to do szwędania czy turystyki nie polecam. Do lasu też nie polecam, w góry też nie... zostaje tylko zapieprzanie po pustyni do tego jest świetna.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S |
|
09.08.2021, 11:48 | #218 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
Noooo i podsumowując to wszystko musisz kupić DRkę I cieszyć się jakie to fajne retro enduro masz.
690/701 jak ma być adrenalina w tym szwendaniu a jak nie to CRF 300. Reszta to jednak suma kompromisów, sentymentalnych wspomnień i rozkmin do rana, przez które wszyscy przechodziliśmy. Albo poszukać takiej Huski jak ja miałem TE630. Zapierdziela jak 690, kosztuje połowę tego, zawias jest, części są - tylko sprzętów nie ma hahaha |
09.08.2021, 12:25 | #219 |
Matjas, a pamiętasz jak Ci opowiadałem o wrażeniach nt. PR7? Może tak nie do końca bez sensu zważywszy Twoje rozterki?
|
|
09.08.2021, 13:09 | #220 |
DRZ też jest spoko , już coś jedzie, nie jest ciężka. Raczej niezajebliwa, zawias całkiem OK, da się to przystosować do szwendania i ma rozrusznik.
Tylko gdzie kupić rozsądny stan za rozsądne pieniądze ?
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
[wycięte z exc matjasa] Ogrzewanie webasto garażu | CzarnyEZG | Dom forumowicza - wszystko do domu i o domu | 28 | 15.11.2021 22:55 |
ST1100 czyli jak wkur...ić Matjasa :) | szynszyll | Inne - dyskusja ogólna | 50 | 06.07.2017 12:09 |