Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20.01.2019, 23:09   #1
Artek
Dominator.
 
Artek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Ze wsi jestem w ZMY
Posty: 2,585
Motocykl: RD03 lekko młotkiem dłubnięta
Artek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 3 tygodni 2 dni 10 godz 43 min 39 s
Domyślnie

Aśka piękna podróż na rocznicę...fajnie opisujesz kobiecy punkt widzenia w tym męskim świecie...


Kilka dni temu byłem na herbatce u męża mojej kuzynki. Jakże szczere były jego słowa: O rozwodzie jeszcze nie myślałem...o morderstwie już kilka razy
__________________
RD03 Frankenstein will die before christmas ,ES700 czasami, CT125 coming soon.
Artek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 04:30   #2
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,251
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 10 godz 55 min 23 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Raviking Zobacz post
Aśka,Samuraj to chyba obsługa rajdu ? ma 1300ccm
Nie wiem, nie znam się

Cytat:
Napisał gdziala Zobacz post
Bardzo fajna relacja

Nie rozumiem tylko tego zdania

"Oczywiście temat Marcina nie został zapomniany. Łukasz próbował się z nim kontaktować smsowo by ustalić jakiś plan działania."


Co to znaczy " Łukasz próbował się z nim kontaktować smsowo" ? Zostawiliscie chlopaka ?
Tak jak opisałam. Marcin z powodów paliwowych bądź Trampkowych nie podjechał pod przełęcz AK BAJTAŁ. Przełęcz ma 4655 m npm. Bartek z Markiem pomagali mi a Łukasz sobie zniknął. Marcin został sam bo tym razem nie miał mu kto pomóc.

Nie czuję się z tym dobrze bo nigdy w życiu nie zostawiałam ludzi. Jestem raczej z tych osób co zawsze się patrzą w lusterka czy towarzystwo się nie pogubiło bądź jak jest awaria to zawsze z pechowcem czekam.





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 14:13   #3
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,759
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 21 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post
Nie wiem, nie znam się



Tak jak opisałam. Marcin z powodów paliwowych bądź Trampkowych nie podjechał pod przełęcz AK BAJTAŁ. Przełęcz ma 4655 m npm. Bartek z Markiem pomagali mi a Łukasz sobie zniknął. Marcin został sam bo tym razem nie miał mu kto pomóc.

Nie czuję się z tym dobrze bo nigdy w życiu nie zostawiałam ludzi. Jestem raczej z tych osób co zawsze się patrzą w lusterka czy towarzystwo się nie pogubiło bądź jak jest awaria to zawsze z pechowcem czekam.





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
hmmm z mojego punktu widzenia to wyglądało inaczej. Po pierwsze nie zniknąłem tylko ledwo wczołgałem się na przełęcz, gdybym się zatrzymał to już na pewno bym nie ruszył. Potem wyłączyłem silnik i jechałem ile się dało bez uruchamiania silnika. Zatrzymałem się i czekałem na resztę.
Po 30 minutach , przejechaliście obok mnie więc wsiadłem na motor i za Wami.
Nie mam pojęcia co się działo z tyłu, oraz nie czułem się na siłach żeby wracać bo afra ledwo sobie radziła. Cierpliwie czekałem na resztę ekipy.
Moim zadaniem było prowadzenie ekipy , jechanie jako pierwszym i gadanie po rosyjsku

Pamiętasz co mi powiedzieliście jak się zapytałem gdzie Marcin ?
Odpowiedź była mniej więcej taka: Uzgadnialiśmy , że jak nie będzie dawał rady to się rozdzielamy.

Wszyscy wiedzieli , że ma nieprzygotowany motocykl, który na wysokości nie chciał jechać, opony szmaty, widzieliśmy co się dzieje w lekkim terenie. Marcin olał sprawę przygotowania maszyny, serwis robił dwa lata temu.

Ja na pewno nikogo bym nie był w stanie holować, sam wjechałem tam siłą woli i rozpędu.

Przez sms ustaliłem z Marcinem że za 5 dni spotykamy się w Kirgistanie.
Ogólnie słabo wyszło i każdy był trochę winny.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 15:10   #4
Grzechu2012
 
Grzechu2012's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łomżewo
Posty: 908
Motocykl: AT-NAT
Przebieg: 80000
Grzechu2012 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 10 godz 9 min 54 s
Domyślnie

Bardzo dziwna sytuacja,bo nie zostawia się nikogo z tyłu, aleeee
z drugiej strony jak piszesz o nie przygotowaniu to on narażał cały wyjazd na niepowodzenie i w sumie awaria jego motocykla mogła zepsuć wyjazd wszystkim.
Z kolei jak był nie przygotowany na górskie podboje to poco się porywać ?
Nie bardzo ogarniam.
A tak na marginesie to ustaliliście kto prowadzi grupę, czy każdy jechał na wariata.
Bo w sumie jadąc w tyle osób to dobrze jak jest jedna, konkretna i trzeźwo myśląca osoba decyzyjna.
__________________
www.grzechunakolach.pl
Grzechu2012 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 15:17   #5
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,759
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 21 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Ja prowadziłem cały wyjazd. Tylko mój garmin działał. Nikt nie chciał/nie mógł nawigować z telefonu. Nikt nie protestował, mi to odpowiadało. Ciągle konsultowałem przebieg trasy , zazwyczaj z Zaczekaj.

Przed przełęczą dwa razy zatrzymywałem się przy Marcinie i pytałem co się dzieje?
Jadę powoli oszczędzam paliwo.
Co jeśli nie dasz rady podjechać?
Zawrócę , jedź nie patrz na mnie...

Ja przed wyjazdem prosiłem żeby każdy się dobrze przygotował (szczególnie prosiłem o to Marcina), żeby był samowystarczalny aby w razie nieporozumień mógł się odłączyć.
Przygotowanie kolegi było... karygodne.
To musiało się skończyć rozstaniem i tak się skończyło.
A kto z nami nie był niech nie ocenia.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S

Ostatnio edytowane przez Lucky Luke : 21.01.2019 o 15:37
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.01.2019, 22:00   #6
Mech&Ścioła
 
Mech&Ścioła's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 278
Mech&Ścioła jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 7 godz 32 min 38 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lucky Luke Zobacz post
A kto z nami nie był niech nie ocenia.
Nie oceniam! Czytam z wypiekami na twarzy i oczy ze zdumienia przecieram
I dziękuję tylko, że chcecie się z nami podzielić swoimi doświadczeniami!
I jeszcze jedno. Podziwiam Wasze stonowane komentarze! Piszecie z prawdziwą klasą! Brawo!
Relacja crème de la crème!
Mech&Ścioła jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 16:46   #7
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,251
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 10 godz 55 min 23 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lucky Luke Zobacz post
Ja prowadziłem cały wyjazd. Tylko mój garmin działał. Nikt nie chciał/nie mógł nawigować z telefonu. Nikt nie protestował, mi to odpowiadało. Ciągle konsultowałem przebieg trasy , zazwyczaj z Zaczekaj.
Łukasz, Twój Garmin działał bo dałam Ci moją kartę pamięci z mapami. Mój garmin również działał ale skoro dałam Ci kartę i zdecydowałeś się poprowadzić to jej nie zabierałam. Wystarczyło powiedzieć, że nie chcesz prowadzić, zwrócić mi mapy i nie byłoby problemu. Ale to już jest nieważne.

Co do reszty do potwierdzam, że Marcin miał kompletnie nieprzygotowany motocykl. Wiecie skąd było wysokie spalanie jego Trampka? Codziennie obawialiśmy, że zatrzyma nas jakaś awaria czy chociażby koniec opon. Ale to już jest nieważne.

Ja się naprawdę kiepsko czułam z faktem, że on został tam sam. Nawet mimo jego nieprzygotowania nie zostawia się człowieka ot tak na środku drogi. Można było się chociaż wspólnie pożegnać.
Ale ja to jestem baba i może niepotrzebnie tak przeżywam.

Tak jak Łukasz pisze. Czytajcie ale nie oceniajcie. Gdzieś z dala od domu, człowiek pod wpływem zmęczenia i stresu myśli i zachowuje się inaczej. Przykładem jest moje prawie rozstanie z mężem. Normalnie w domu to byśmy tylko powymieniali kilka głośnych zdań. A tam? Z powodu głupiej pierdoły chciałam się odłączyć.
Mam nadzieje, że ta relacja pomoże przyszłym podróżnikom wyciągnąć odpowiednie wnioski i zaplanować swój wyjazd życia.
Mój był mimo wszystko fajny. Przygód sporo, jest co wspominać





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 17:25   #8
Śwagier
 
Śwagier's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: DOLNY ŚLĄSK
Posty: 126
Motocykl: nie mam jeszcze AT... jeszcze...
Śwagier jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 21 godz 40 min 12 s
Domyślnie

... każdy czytając relacje z wyjazdu dochodzi do jakiejś oceny tego co czyta na podstawie swoich doświadczen i ciężko komukolwiek tego zabronić...to jak z czytaniem książki... można tylko poprosić o nie pisaniu tego na forum a pozostawienie dla siebie... ja śledząc wątek napisze tylko...łał
Śwagier jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.01.2019, 00:40   #9
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,759
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 21 godz 48 min 20 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zaczekaj Zobacz post
Łukasz, Twój Garmin działał bo dałam Ci moją kartę pamięci z mapami. Mój garmin również działał ale skoro dałam Ci kartę i zdecydowałeś się poprowadzić to jej nie zabierałam. Wystarczyło powiedzieć, że nie chcesz prowadzić, zwrócić mi mapy i nie byłoby problemu. Ale to już jest nieważne.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A widzisz ja cały wyjazd myślałem że tylko mój Garmin działa. Fakt po wjechaniu do Rosji moje mapy się przywiesily Ale z tego co pamiętam z twoją nawi oraz Marka też coś było nie tak.
Dlatego wrzucilismy twoją kartę do mojego urządzenia.

Marcinowi próbowaliśmy wybić z głowy Tadżykistan. On się uparł, jednak zastrzegł że jeśli nie da rady to się odołączy.
Tak też się stało.

A co do jazdy w grupie nie uważam że trzeba jechać w zasięgu wzroku.
Ten który prowadzi zatrzymuje się na co jakiś czas np na rozjazdach. Tak też robiłem.
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.01.2019, 17:33   #10
Fihu
 
Fihu's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,375
Motocykl: RD 03
Przebieg: x83000
Galeria: Zdjęcia
Fihu jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 2 godz 2 min 41 s
Domyślnie

Szczerze, nie czytałem jeszcze całej relacji, czekam z niecierpliwością aż będę miał dłuższą chwile na spkojnie aby to zrobić Może później również coś naskrobię

Osobiście nie lubię zasady "razem wyjeżdżamy razem wracamy" i innych pokrewnych. Sam w niektórych sytuacjach prosiłem aby mnie zostawić, ogarnę awarie i się spotkamy. Zwyczajnie bardziej komfortowo dla mnie, dla innych pewnie też. Każdy ma swój rozum, każdy sam się przygotowuje, lub nie. Kto co lubi. Po prostu czasem tak jest lepiej dla wszytskich. Luz bluz, jak kto woli, i w ogóle
Oczywiście nie mówimy tu o przypadkach gdy ktoś zachoruje lub nie ma warunków aby pozostał sam
Fihu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 redrobo Trochę dalej 279 11.08.2021 18:43
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) adaml Trochę dalej 61 22.06.2020 08:26
TET Łotwa - sierpień 2018 marecki999 Trochę dalej 10 05.09.2018 13:14
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 macias1989 Trochę dalej 117 18.03.2018 19:09
Pamir lipiec/sierpień 2017 macias1989 Umawianie i propozycje wyjazdów 18 26.09.2017 09:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:12.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.