07.07.2017, 08:52 | #191 |
Silnik CD.
950 na gaźniku reaguje na odkręcenie manetki jak ogier na któremu wbito w boki ostrogi. Od razu wyrywa do przodu podnosząc przód na 1. 2. a czasem przy sprzyjających warunkach na 3. biegu. Ja przeważnie opuszczając moto z gumy na liczniku pojawiało się 148km/h bo wtedy pojawiala się odcina na 3. Jazda zaczyna się od 4tyś. obrotow wzwyż przy czym robi to nerwowo, co może się podobać lub nie. ale raczej większości się to podoba... Przyjemnie podróżuje się po autobanie 150-160km/h póżniej robi się już nerwowo. Wiatr rzuca moto na boki i traci stabilniść przynajmniej w moim tak było(może to kwesja opon albo ustawienia zawieszenia, niech inni KaTeeMiarze się wypowiedzą) CRF oddaje moc liniowo, delikatnie, na 2 trzeba się postarać, żeby dźwignąć przód ale da się. Przyspieszanie jest bardziej dostojne inaczej odczuwalne. Przyspieszenie w KTM to tak jakby ktoś kopał Cię po plecach, w NAT uczucie jakbyś ktoś przypiął do ciebie linę i ciągnął do przodu jak lokomotywa. Honada do 200 przyspiesza momentalnie, pożniej dostaje zadyszki ja dociągnąłem do 218km/h. Przy czym wrażenie za sterami przy 100, 150 czy 200 jest takie samo, tak samo wieje, a motocykl jest tak stabilny, że nie czuć, że poruszamy się z takimi prędkościami. I tu jest powód dlaczego na początku myślałem, że CRF ..uja jedzie ona zapierdala na pewno gorzej niż LC8, ale nie jest to przepaść. Moto jest tak stabilne a moc oddawana tak liniowo, że nie ma się wrażenia, że się tak zapierdala jak to jest na KTM. Uświadomiłem sobie, kiedy zacząłem zwracać uwagę z jakimi prędkościami się poruszam. Długie łuki z prędkościami 170 i zero stresu, w tym samym zakręcie miałem pełno w porach na KTM, choć satysfakcja była większa. CDN.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 07.07.2017 o 10:06 |
|
07.07.2017, 09:09 | #192 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 14 godz 39 min 59 s
|
Qrczaq mowi Ze kupiłeś NAT a ja już zglupialem czy to wrazenia z testow czy juz po kupnie.
|
07.07.2017, 09:27 | #193 |
Chyba po kupnie :-), a wracając do gmoli, to przy załozeniu górnym OM nie poczujesz usztywnienia ramy, ale dodanie dolnych sprawia,ze to odczucie jest silne
|
|
07.07.2017, 10:23 | #194 |
Silnik CD.
KTMowski silnik jest krótkoskokową, wysiloną jednostką, o wysokim stopniu sprężania, co owocuje obfitością mocy, ochoczą reakcją na gaz i slynnym grzaniem. Tak silnik produkuje dużo ciepła, przy jeździe ponad 100 jest ok jednak jazda z przędkością do 60 powoduje załączenie się wiatraka. To grzanie jest na tyle mocne, że ja nie dawałem rady przejechać się nawet niedaleko w krótkich spodenkach i trampkach bo silnik parzy. Wysokie buty i motocyklowe spodnie na KTM obowiązkowe. Hąda ma niski stopień sprężania chyba 9.5;1 przez co silnik nie jest tak wysilony i się tak nie grzeje. Można komfortowo nawet w szortach śmigać, nic nie parzy. Jazda po mieście w korkach na LC8 nie należy do przyjemnych. Nerwowy, agresywny silnik, duży promień skrętu i właśnie słynne grzanie powodowało, że przejazd przez miasta był męczarnią. W CRF mamy łagodne oddawanie mocy i większa elastyczność, do tego ultra mały promień skrętu i niski środek ciężkości. Powoduje to, że po mieście jeździ się jak na skuterze. Niestety nie było mi dane jeszcze polatać na Afrze po szutrach, ani w terenie, więc się nie wypowiem. Wiem, że KTM zawiesił tu b.wysoko poprzeczkę. Jeśli w jeździe po szutrach CRF może mu dorówna, to w terenie na 10000% nie ma szans w szczególności w porównaniu do wersji S.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 07.07.2017 o 11:12 |
|
07.07.2017, 10:49 | #195 |
Podsumowując.
KTM jest jak kieliszek wódki trzeba pić go szybko, bo jeśli będziesz pić go małymi łyczkami nie będzie smakował. CRF jest jak koniak zakarpacki, można walnąć go na raz, można też go sączyć smakuje znakomicie. Końcowy efekt w jednym i drugim przypadku będzie podobny. PS. Jest jednak coś za kocham CRF, a KTM nie jest w stanie nawet się zbliżyć do tego. Dźwięk. Po pierwsze mechaniczne brzmienie silnika, tak jak w starej afrze. Szum, szelest... onomatopeicznie; tju tju tju tju. Do tego dźwięk jaki wydobywa się z ori tłumika... czytałem, że Japońcom zeszło 2 lata żeby zaprojektować wydech. Wierze im. Jest boski, trudno uwierzyć, że to ori tłumik , a nie jakiś akrap. Niski basowy, przy przyspieszaniu brzmi jak wkręcane na obroty v8, prycha i strzela w tłumnik przy redukcjach z międzygazem... OBŁĘD Mogę caly dzień jeździć do okoła domu, żeby go słuchać. PS2. Spalanie mój LC8 palił średnio 6,7l/100km Najmniej spalił 5,8l na autobanie z przędkością 150km/h. CRF powrót z Warszawy do Krk S7 tesy prędkości maksymalnych, gdzie się dało 160-170km/h komputer pokazał 6,4 rzeczywiste spalanie 5,4 Następne tankowanie normalna jazda wokół komina, dynamicznie-spalanie na komp. 5,4 rzeczywiste 5,1
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 07.07.2017 o 11:10 |
|
07.07.2017, 11:48 | #196 | |
Cytat:
W zyciu nie uwierze, ze f800gs prowadzi sie lepiej w jakichkolwiek warunkach, ale rozumiem, ze mozna lubic ten motocykl i, ze ma swoje zalety.
__________________
Pozdrawiam Michał |
||
07.07.2017, 11:58 | #197 | |
Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 385
Motocykl: Honda Wave 110i
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 26 min 22 s
|
Cytat:
Po zmianie tłumika na Termignoni już nie ma tego efektu jest za to głośniej, bardziej agresywnie. Samochody chętniej się rozjeżdżają - jestem bardziej "widoczny" w korkach, a o to właśnie chodziło. Największa wada DCT - nie bardzo jest jak przegazować, żeby samochody się rozjechały. |
|
07.07.2017, 12:07 | #198 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Ja założyłem Wingsa. Efekt poppingu jeszcze fajniejszy niż na ori (można go całkowicie usunąć - jest taka kulka do zatkania przewodu). 2 końcówki w zestawie głośniejsza i cichsza. Jest moc no i masa 3 kg.
|
07.07.2017, 12:08 | #199 |
Ile kosztować?
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
07.07.2017, 12:12 | #200 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Wlkp
Posty: 451
Motocykl: CRF 1000D Transalp-XL650V CB750 BMW-R850R
Przebieg: 400
Online: 6 dni 53 min 12 s
|
Mada, powinieneś pisać recenzje do czasopism. Fajne wyważone podejście bez przeginania w reklamowym kierunku. Jako posiadacz NAT z DCT (czyli wg niektórych wersji dla dziadków) , zgadzam się z Tobą w kwestiach które w wersjach manual i DCT sa takie same. Nie jestem fanem KTM'a co czyni ze mnie pozanawiasowego w tym temacie słuchacza, a jestem fanem Transalpa co czyni ze mnie wroga wypowiedzi takich jak np. Bicia. Wyjątkowość Afry dla mnie polega na tym ,że przesiadając się z Trampka czułem się jak w domu. Twoja wypowiedź w kontekście przesiadki z KTM'a jest o tyle ciekawa,że to motocykl o mam wrażenie zupełnie innej charakterystyce silnikowej, więc tym bardziej cieszy, że jesteś mimo wszystko z jakichś aspektów zadowolony. Niekoniecznie z wszystkiego, ale to właśnie na tym to polega. Pisz o swoich spostrzeżeniach, bo są wyjątkowo trafne i przydatne. Dziękuję za te wpisy
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wróciłem- Relacja z Syrii!! | Michasso | Trochę dalej | 85 | 14.02.2012 12:00 |