Zrobiono zdjęcie tablic rejestracyjnych podczas jazdy po lesie.

[Lepi]

Obyś trafił

[aciu]

hmm prawda taka że każdy w lesie drogi orał (ja niegdyś również aż nie ustanowili zakazu) a remontować te drogi musiało nadleśnictwo więc nie ma się czemu dziwić że jest zakaz jazdy. A straszenie zwierzyny czy tam ryzyko pożaru to było zawsze. Cóż pozostaje przyjąć karę z godnością choć lubię się wykręcać z różnych sytuacji :P to nie będę tutaj typował moich pomysłów na ominięcie sprawy gdyż zostanę potępiony

[kulka]

no a jak droga wiedzie przez wioske , nastepnie po zmianie nawierzchni na nieutwardzona prowadzi miedzy polami oraz przez las do nastepnej wioski ?

[miroslaw123]

polecam temat
jazda po lesie
może by oba połączyć?

[Marcin.111]

Tak z ciekawości to kto zrobił te zdjęcia?

[Komak]

jak to kto? STRAŻ WIEJSKA!!!!!Mają uprawniernia na wszystko choć mało uczelni ukończyli ai za przekleństwo teraz słono ukarają. Jestem przeciw jeżdzie po lesie.Las zostawmy lasu i jego mieszkańcom.Mandat najmniejszy przyjąć.Proponuje.

[szymon25]

kto to q...a wymyslił ?!! Straż wiejska.. no ja pitole!!! niedlugo na kazdym kroku bedzie staj jakis strażnik, jak nie miejski to wiejski, jak nie leśny to polny... świat schodzi na psy!!!

[Nonek_]

Poszedł do placówki straży granicznej i nic o tej sprawie nie wiedzą. Może jakiś funkcjonariusz po cywilu na grzybach widział i teraz chce się wygadać.

[calgon]

Nie na forum o omijaniu prawa! Idz i negocjuj to prawie zawsze daje rezultaty:-)

[Bartas]

Z racji że mieszkam w leśniczówce dodam jeszcze coś od siebie.
Owszem, jeździmy po lesie motocyklami. Każdy z nas jeździł. Jeżeli jest to lajtowy przejazd to luz, gorzej jak jest to większa grupa zmotoryzowana, zapier.... przez las tak, że liście z drzew spadają z powiewu wiatru oraz huku. Ja sobie czekam na grupkę kilku quadów, która dość energicznie rozrywa las. Nie są to tylko leśne dróżki, ale też typowy las, widziałem też rozjechane fragmenty upraw. Jak przyuważę, to przy okazji rozwiąże się postępowanie policji w podobnej sprawie. Nie ma zmiłuj.

Coby nie było- w czerwcu zrobiłem ognicho z trasą OFF- miał być spokojny przejazd, wyszło jak zwykle, tj nie da się wszyskich upilnować i tym sposobem cała grupa OFFowa dostała pewną kwotę mandatu przez jednego osobnika, któremu zachciało się jechać korytem rzeki, przez co zalał motocykl i unieruchomił stado na 2 godziny. Aby było weselej- w pracy zajmuje się ochroną środowiska, o czym strażnicy wiedzieli. Wstyd