22.11.2022, 18:44 | #11 |
Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: TKI
Posty: 78
Motocykl: TA 700
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 15 godz 37 min 46 s
|
Jeśli nie są Ci potrzebne aż takie wysokie, a mają chyba ponad cztery metry na moje oko, to skróć je o jakiś metr . Zaczną się zagęszczać od dołu. U mnie zadziałało.
|
22.11.2022, 19:31 | #12 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,745
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 50 min 41 s
|
one mają ze 6 metrów niektóre. te na zdjęciach nie są najwyższe.
trzeba spróbować wszystkiego. wyciąć zawsze można ale one tak dobrze osłaniają od wiatru z zachodu i od urody sąsiedzkiego podwórka.... rdestowiec fajny - nadaje się na fujarki wycięli i faktycznie odrósł. to znowu wytną. i znowu odrośnie. ja tam wolę jak jest zielono a nie jak jest pustynia i żwir. jeżeli mam wybierać między żwirem i rdestowcem na polnej drodze to wolę to drugie.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
22.11.2022, 20:00 | #13 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,839
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 1 godz 4 min 23 s
|
Największym organizmem na Ziemi jest topola. A raczej kolonia klonów topoli.
Matjas, tylko pięciolistkowego bluszczu nie sadź U mnie ten zimozielony bluszcz aklimatyzował się jakieś 10 lat. Wolno rósł, baaardzo wolno. Dopiero w tym roku poszedł ostro. Jak posadzisz trójklapowy w lipcu będziesz miał wszystkie pszczoły i osy u siebie, jak będzie kwitnąć. Fajna sprawa jak lubisz takie bzykadełka. Ja mam to na budynku gospodarczym od 10 lat i jeszcze żadna mnie nie użądliła, a lubię je podglądać. Ps. Posadź trzmieline emerald gold jak zdecydujesz się na wycinkę. |
22.11.2022, 20:12 | #14 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,745
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 50 min 41 s
|
nie wiem jaki ja mam ten bluszcz. winobluszcz chyba
a czemu nie pięciolistkowy? z tymi bluszczami tak jest chyba, że wolno to idzie najpierw ale ponoć wolno to trzy lata. na drewutnie chciałem puścić dla ozdoby ale duppa. nie chce rosnąć.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
22.11.2022, 20:54 | #15 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,839
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 1 godz 4 min 23 s
|
Pieciolistkowy tak zapierdala, że będziesz miał z nim od uja roboty. Rozpanoszy się wszędzie. Wlezie na wszystko czego dosięgnie. Ja mam a raczej miałem go na płocie. Teraz jest też na ziemi w darni w ogległości dobrych 7 metrów od plotu. Wyobraź sobie że pociągasz taki pęd z ziemi, a ten podrywa pajęczynę kolejnych. Obrasta czereśnie, śliwy, orzechy. Tnę dziada bez skrupułów, a ten jeszcze szybciej odrasta. Dostał się nawet na czubek 14 metrowego modrzewia. Jakbyś jednak chciał to na wiosnę mogę Ci worek sadzonek dosłać
|
22.11.2022, 21:42 | #16 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,745
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 50 min 41 s
|
jutro Kumotrowie, jutro.
jutro zabawimy się w wytrawnych botanikierów i ogrodników i zidentyfikujemy pospołu co rośnie i co nadaje się do rozsady. choć ten 5listek chyba mam - ostatnio zaczął rosnąć w garażu oj gdyby moja żona mogła wiedzieć co knuję... Dawid, psem wyrywaj ten bluszcz. Psem!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
22.11.2022, 21:48 | #17 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 56 min 51 s
|
cyt. "tak zapierdala, że będziesz miał z nim od uja roboty. Rozpanoszy się wszędzie" i to nie tylko pięciolistkowy - dlatego pisałem o "nauce" na drucianym stelażu a potem cięciu niechcianych odrostów. Co do Ameryki to pisałem dokładnie w kontekście tui - rosnąca swobodnie żyje pewnie z set lat ale Nam chodzi o jej "ozdobne" wykorzystanie a taka to bez pielęgnacji po fafnastu będzie szpecić a nie koić oczy - środek się obsypie a dołem zacznie łysieć. Absolutnie nie namawiam na bluszcz, podałem go jako jedną z alternatyw. Pomysł Mazeniaka z obejściem okolicznych skwerów jest w 100% trafiony, sprawdzisz co dobrze rośnie w Waszej glebie a przy okazji zobaczysz czy efekt wizualny odpowiada Twoim oczekiwaniom.
|
22.11.2022, 22:00 | #18 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,839
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 1 dzień 1 godz 4 min 23 s
|
|
22.11.2022, 22:24 | #19 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 4 godz 28 min 36 s
|
Te wasze krzoki chętnie na opał bym przyjął. Rwać tylko koparka. Nie masz koparki? Przemyśl zycie
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
22.11.2022, 22:39 | #20 |
To że te "tuje" wytrzymały 16 lat w takim zagęszczeniu i przy tym 2 metrowym płocie to i tak cud. Zamiast posądzać sąsiadów należało by przeciąć je już dawno bo one nie lubią ścisku (a tu co 80 cm tak na oko me). Dodatkowo płot, który zatrzymuje ruch powietrza i pomaga w rozwoju grzybów i pleśni wszelakich . Jeżeli zależy Tobie na nich to je mocno "przerzedź" a pomiędzy daj se na przykład ten bluszcz.
A do wyrwania tych drzewek wystarczy lichy samochód z hakiem bo one korzeni nie mają, a jedynie "bułę" z ziemi i siateczkę korzenną zwłaszcza w takim zagęszczeniu. |
|