Myślę że ukrytej opcji enduro jest tu nie mało
Ja do 300 założyłem moussy. Najpierw na tyle 0,7-0,8, ale po Sardynii, i przy moim braku umiejętności, założyłem 0,4-0,5
takiego śmiesznego z cyckami. Pierwsze 200-500m łapie temperaturę i potem idzie jak zły. W tych samych warunkach tublisy robiły znacznie lepiej niż moussy 0,7, ale były łatane. Rekord to chyba 8 dziur na tyle u jednego z kolegów. Twardy wylądował w 701, w parze z metzeller extream, robił fajnie na suchym w Hiszpanii i dawało radę po szosie z motorami na dętkach bez stresu jechać . Zrobiłem z 1kkm na razie w tej kombinacji. W sumie skonwertowałem oba zestawy kół do 701 na moussy, ale kół enduro jeszcze nie używałem za wiele. Zobaczę co z tych moussów zostanie na 701 przy zmianie opony, i jak będzie robiło w innym terenie
Dętek mi się odechciało, po Pirenejach w tym roku, dwa kapcie w 7 dni