Fotowoltaika, tylko do grzania ciepłej wody

[szarik]

Widmo fajnie że poruszyłeś ten temat , bo ja też się kręcę , jak koń na światłach ... w temacie grzania wody użytkowej latem.
Od czerwca do końca września wyłączam piec , ponieważ ciepło z kotłowni nagrzewa pokój syna (a syn jest z tych zimno-lubnych więc "sapie" , że gorąco)
Dotychczas przez ostatnie 10 lat w okresie letnim włączałem bojler 140 litrów " na stałe " koszt to było +100 zł- 150 zł miesięcznie .
Ponieważ teraz mamy komediowy system pomiaru zużycia od którego będą zależeć przyszłe rachunki próbuję ograniczyć to "zużycie letnie" , abym się zmieścił w 3,5 mwh/rok (w moim przypadku).
Fotowoltaiki nie mam , ponieważ mnie na nią nie stać. Wszystko kupuję za gotówkę , ponieważ kredytów z zasady nie biorę.
Te panele o których pisze kolega Widmo (dla mnie to offdrid prawie idealny) bardzo mnie zainteresowały . Problem w tym , że firmy zajmujące się FV w mojej okolicy , nie chcą się zajmować takim "dziadoskim" syastemem za 5 czy 7 tysi.
Ten system jest niby mega prosty i "wogule" jednak prąd stały , grzałka , woda , jakieś by zabezpieczenie dobre dać... to mnie przerasta, sam tego nie wykonam tak aby było bezpieczne.
Ja chyba pójdę jednak w kolektor ciśnieniowy , koszt 240 litrów to ok 5-6 tyś. Kostrukcja i montaż na tyle prosta że wykonam to samodzielnie.
Zero glikoli , pompek ... ino słońca czaa