13.09.2021, 22:45 | #1 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,741
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 16 min 50 s
|
nazbierało się - OC?
No dobra. Pokarało - jest parę sztuk do ubezpieczenia co roku. Nie wszystko ma żółte blachy.
Wiadomo, niestety dymają nas w rzyć aż chlupie i nie da się ubezpieczyć kierowcy. Umiem jechać jednym rowerem i prowadzić obok drugi ale choćbym się obs... to nie umiem tego zrobić z motocyklem. Ergo to, że są na mnie zarejestrowane ORAZ UBEZPIECZONE Xsztuki jest jawnym dymaniem matjasa w kiszkę bo jeździć mogę jedynie na jednej jedynej. Co teraz bracia i siostry /swoją drogą to to również jest niesprawiedliwe - dlaczego zawsze najpierw BRACIA!? / słyszałem kiedyś o PZMOT - ktoś coś może podpowiedzieć? Finalnie - czy możemy się dać tak dymać? Przecież to jest odpowiednie miejsce na rewolucję. Obecna sytuacja jest wynikiem niczego innego jak zamachu na nasze kieszenie przez towarzystwa ubezpieczeniowe. BTW - czy czytaliście o proponowanej zmianie CZCIONKI polskich tablic rejestracyjnych w związku z pozornie odległą kwestią możliwości jazdy z tablicą z innego województwa i przerejestrowaniem li tylko kierowcy/właściciela w CEPIKu? Jakże dziwnym wydaje się fakt, że mamy zcentralizowaną produkcję tablic gdzie w niemcowie każdy urząd ma swoją tłocznię. Myślę, że to ciekawy temat pod dyskusję a może początek oddolnego ruchu, który GDZIEŚ KIEDYŚ MUSI powstać. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |