Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Warsztat XRV 650 / XRV 750 > Układ elektryczny i zapłonowy

Układ elektryczny i zapłonowy Montaż, demontaż oraz kontrola elementów jak: alternator, akumulator, regulator napięcia, CDI, okablowanie, światła, bezpieczniki, przełączniki, światła stopu, czujnik nóżki bocznej, wiatraki, klaksony, tripmastery, kontrolki, rozruszniki i kierunkowskazy.

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 18.12.2020, 23:38   #11
pałeł
gsm: 512242193
 
pałeł's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,101
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
pałeł will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 2 tygodni 5 dni 16 godz 51 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ArtiZet Zobacz post
pałełku...ja bym Ci tylko chciał zwrócić uwagę, że tu mamy do czynienia z akumulatorem gdzie zachodzą procesy elektrochemiczne na co jest zużywana wiekszość prądu a nie np. z kawałkiem drutu oporowego gdzie cały prad zamieniany jest w ciepełko wiec to porownywanie do grzałki w czajniku to nie za bardzo

A pewnie ze tak, ale podobnie jak ja upraszczasz zagadnienie. Przepływ prądu przez elektrolit to elektroliza. Ale przepływ prądu to także ciepło! Jednak nie cała energia moze zostać zużyta na proces ładowania naprawdę dużo zamienia sie w ciepło szczególnie jak przekraczamy zalecane prądy względem pojemości. Przy przekroczeniu pewnych parametrów następuje gazowanie elektrolitu jak to wygląda widac w czajniku a to jest proces szkodliwy. Właściwie mozna ten etap nazwać elektroliza wody czyli produkujemy wodór i tlen. Ale głownie chodzi o to co sie dzieje z masa czynna na płytach gdy elektrolit wrze czy gazuje nie spokojnie , kawałki masy czynnej są skrupulatnie odrywane sam proces trochę przypomina kawitacje i jej skutki na śrubach okrętowych. Płyty ulegają degradacji elektrolit jest zmętniony powierzchnia zachodzenia procesów chemicznych maleje. Nie na darmo ktoś kiedyś poprzez badania i lata praktyki określił maksymalny poziomy prądu ładowania dla maksymalnej wydajności i trwałości akumulatorów. Oczywiście badania trwają w firmach i w uniwersytetach pewnie i sie ludzie z tego nawet doktoryzują ale to nie mój poziom. Ot przyjmuje co mądrzejsi ustalili. Co zaś tyczy wody do akumulatora to spojrzenie w czajnik powinno nas uświadomić co sie odkłada jeśli nie stosujemy wody destylowanej a chyba nie specjalnie chcemy miec kamien kotłowy na płytach extra w gratisie
Gdzies tam w źródłach podają:" Przy intensywnym gazowaniu, maksymalnym prądzie ładowania, bądź zbyt długim ładowaniu, w akumulatorze zachodzą procesy niszczące masę czynną płyt oraz separatory. Zbyt intensywne ładowanie wywołuje wzrost temperatury elektrolitu ponad dopuszczalną wartość (wynoszącą około 45/50°C) i ryzyko uszkodzenia akumulatora." To wspominam i uczulam.
pałeł jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
1 kask - kilka nazw bouli Kaski 3 30.04.2015 17:47
Kilka wskazówek - kilka dni w Alpach flippy Przygotowania do wyjazdów 4 22.08.2014 23:28
kilka fotek deptul Inne tematy 3 01.03.2009 14:37


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:06.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.