|
02.05.2012, 11:24 | #1 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s
|
Afri vs. 1150GS - w praktyce
Witam wszystkich.
Jakoś tak z boku patrzyłem jak psoiadacze Afryk świnią na BMW, a posiadacze BMW świnią na Afri. Oczywiscie wiekszosc afrykanerów nie jechała na bmw i wzajemnie, wiekszosc bmkarzy nie jeździła afri. Postanowiłem zrobić mały test na obu motocyklach w kopnym piachu. W tym celu wykorzystałem: Swojego BMW 1150GS na zawieszeniu Ohlins z wersji Adventure, opona przód Mitas E10(zjechana), tył szosowa Shinko Enduro (nowa). Drugi sprzęt to Afri kolegi Marcina z mojej wioski. Opony TKC 80 nowe! Tak się to prezentuje: Przyszedł test na krótkim odcinku kopnego piachu wzbogaconego o koleiny wyryte przez terenówki. Siadam na GSa, na stojąco, gaz, dupa w tył... moto szło jak przecinak i nawet dało sie manewrować. Siadam na Afri... jade jade, wyrzuciło mnie na bok na koleinie z piachu, gleba. Wstaje, próbuje znowu, kolejny raz koleina w piachu i złamało kierownice, gleba. Niby dobre opony, duzo gazu a mimo to rzuca przodem jak głupie. Wsiadłem potem znowu na GSa, przejechałem.. nosz kurde, lepiej!!!! Mimo kiepskich opon, lepiej! Z tego co zauważyłem Afri próbuje "nadążyć" za koleiną a GS idzie jak przecinak i toruje sobie swoją koleinę zostawiając za sobą rów melioracyjny (bez żartów) - zawieszenie wahaczone pokazało swoją przewagę a moc i moment obrotowy z łatwością przepychają krowe przez piach. Cieżar motocykli był jednakowy, standard afri i odchudzony GS. Z początku myślałem że Afryką pofrune po piachu ale okazało się że leżałem co 10 metrów... Wniosek jest taki: po mojej jeździe stwierdzam że 1150GS na zawieszeniu Ohlins lepiej dziduje po piachu jak Afri. Jadąc po lesie nie zauważam dobijania zawieszenia, pięknie pokonuje nierówności a wszystkie gadki że zawieszenie w BMW dyskwalifikuje go w terenie chowam między buty. GSa nie jest w stanie wyprowadzić z równowagi żadna górka piachu, kupa błota - po prostu jedzie swoim torem i taranuje wszystko... a Afri - coż, jest wrażliwa na nierówności i mimo bardziej odpowiedniego przedniego zawieszenia rzuca przodem. Może amortyzator skrętu by poprawił sytuację. Jeszcze foto godnych siebie przeciwników: Cóż, potwierdziłem tylko słuszność mojego wyboru 1150GS jako maszynę na wyprawy przez Azję. Kolejny fakt - wczoraj położyłem swojego GSa kilka razy i co Nic... Połozyłem Afri 2 razy - pękła owiewka przy samym napisie Africa Twin. |
02.05.2012, 11:37 | #2 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
Teraz daj wspomnianemu koledze swoje BMW i niech na tej samej drodze zrobi taki sam test... Nie zdziwiłbym się, gdyby Afryką przejechał jednym ciagiem, a na BMW leżał co 10m...
|
02.05.2012, 11:52 | #3 | |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s
|
Cytat:
Po wczorajszej jeździe dochodze do wniosku że Afri wcale nie jest lepsza od GSa uzbrojonego w zawiechę Ohlins ADV. Oba sprzęty są tak samo ciężkie. Właściwości terenowe Afri są cienkie, utwierdziłem się w tym przekonaniu i nie rozumiem skąd ta legenda się wysnuła że Afri jest taką rewelacją na bezdrożach. Oba motocykle mają tragiczne właściwości terenowe, jednak moim zdaniem GS przy przeprawach w lesie wypada lepiej (ale to moja subiektywna opinia). Jasne że wszystko to kwestia wprawy. Na Africe musiałbym się nauczyć jeździć, a GSa od razu dosiadłem po kupieniu i dawałem radę calkiem nieźle. Stwierdzam że GS pokona każdy teren który przejedzie Afryka. Po prostu nie rozumiem tej legendy i wspaniałości tego motocykla mimo że Afryki jeżdzą dookoła świata. Słaby silnik zniechęca do szosowych przelotów i w ogóle to niezbyt wygodny motocykl dla człowieka 185cm wzrostu i wzwyż. |
|
02.05.2012, 12:47 | #4 | ||
Autobanned.
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,225
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 4 godz 15 min 4 s
|
Cytat:
Cytat:
Zrób to co inni Afykami i dopiero opisz rzetelny test. Osobiście lubię BMW 1150 na czarne, Afra nie ma co z nim robić. Legendy same się nie tworzą. Tak jest z "klasą GOLFA", Nokią 6310i, bezpieczeństwem VOLVO etc. Większość Afrykanerów, mam wrażenie, że na następcę wybiera KTM-a 9xx.
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
||
02.05.2012, 12:03 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 219
Motocykl: RD04
Przebieg: 106000
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 3 dni 31 min 39 s
|
Zgadzam się z przedmówcą ! W każdego sprzęta trza się wjeździć i wtedy jest cacy. Ja po kilku godzinach non stop na GSie przestałem z nim walczyć bo nagle zaczął skręcać bez użycia siły i jechać tam gdzie chciałem. Moim jednak (skromnym) zdaniem jego geometria a co za ty idzie prowadzenie wygląda mi na bardziej asfaltowe niż asfaltowo-offroadowo-neutralne jak w Afri
|
02.05.2012, 11:38 | #6 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 140
Motocykl: XTZ 750
Online: 1 tydzień 4 dni 10 godz 18 min 32 s
|
Szykuj się kolego na bana
A tak na poważnie, jeździłem dużo z gsami i nie wiem czemu to zawsze one wąchały moje smrody. |
02.05.2012, 11:43 | #7 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Nottingham, UK
Posty: 697
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 4 dni 19 godz 49 min 44 s
|
A ja wywracałem się na Afri razy i tylko podrapane gmole i lusterko, a kolega zrobil glebe na GS1150 i wrocil na lawecie bo sie glowica poszla pier....
Upadek upadkowi nie równy. Zależy gdzie jak i na co upadniesz. A tak swoja drogą to ja posiadacz drugiej już Afri twierdzę, że BMW to dobry motor! Pod warunkiem, że jeździsz po równych asfaltach zjażdżając jedynie na parking leśny i masz kartę kredytową w kieszeni. Ale to tylko moja opinia, a ja się nie znam i zarobiony jestem.
__________________
Gdzie BMW nie może tam Africę pośle. |
02.05.2012, 11:55 | #8 | |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s
|
Cytat:
Gdzie BMW nie może tam Africę pośle. Dobrą flaszke Ci stawiam jak znajdziesz mi teren gdzie Ty przejedziesz na Africe a ja nie dam rady GSem. (opony zakładamy jednakowe). |
|
02.05.2012, 11:44 | #9 |
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warzno
Posty: 245
Motocykl: RD07
Przebieg: 61 tyś
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 12 godz 20 min 53 s
|
Myślę że test wypadłby odwrotnie gdyby przeprowadził go właściciel Afryki z pożyczonym GSem. Wiadomo, że w sprzęt trzeba się "wjeździć" i dobrze go wyczuć.
|
02.05.2012, 11:56 | #10 |
gadzik
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Człuchów
Posty: 302
Motocykl: ktm adventure
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 4 godz 46 min 18 s
|
pawelsitek zrób test z kimś kto potrafi jeździć na Africe ,a nie przewracać się co kilka metrów .
__________________
DR 800 XRV75 950 S 1090 R 790 R |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
h4 w afri | many | Układ elektryczny i zapłonowy | 17 | 01.03.2010 23:52 |