|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Bieszczad PL, co. meath IRL.
Posty: 1,630
Motocykl: nie ma!!!!!!!
Przebieg: +-50k
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 6 godz 6 min 11 s
|
![]()
A to ciekawe znalazłem: http://moto.pl/Motocykle/1,113810,96...motocykle.html
__________________
Plany i marzenia to pozwala twardo stapac w rzeczywistosci.... chyba!!!!!! |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Śląsk
Posty: 1,000
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: rośnie
![]() Online: 3 tygodni 3 dni 15 godz 17 min 36 s
|
![]()
Pozytywna akcja. Żeby było ich jak najwięcej. Już kierowcy trochę inaczej podchodzą do przejazdu między kolumnami. Tak trzymać!
__________________
Pozdro ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
kto hamuje nie wygrywa
![]() Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ostromecko
Posty: 881
Motocykl: RD07
Przebieg: 100+
![]() Online: 1 miesiąc 11 godz 35 min 7 s
|
![]()
Zajebiście! Wreszcie zaczynamy wchodzić do rzekomo "cywilizowanej europy".
__________________
85% szans na przeżycie mają pacjenci trafiający na "stół" w ciągu godziny od urazu |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Administrator
![]() |
![]()
Istotnie można odnieść wrażenie że kierowcy częściej pomagają , najczęściej jednak tylko nie przeszkadzają ( ale to też pomoc) szkoda że nadal jest sporo dupków co to celowo utrudniają .
To wszystko wiemy ale czy zaobserwowaliście pewną tendencję że coraz więcej jest pajaców którzy się scigają z motocyklami. Zwłaszcza jak jedziemy spokojnie to cisną do dechy te swoje srtucle ( a najwięcej dymiarze w klekotach czyli dieslach choć nie tylko) żeby tylko dojechać do następnych świateł o 0.8 sekundy przed motocyklem. Akcja Krakowska jest godna powielenia na cały kraj. Jednak największy problem jest z naszą narodową mentalnością. Miejmy nadzieję takie akcje przyśpieszą wzajemne zrozumienie na drodze.
__________________
AT03 |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() |
![]()
Warto także przeczytać felieton Lecha Potyńskiego w majowym Świecie Motocykli. Takich akcji jak w Krakowie będzie więcej- i dobrze. Już się poprawiło i na pewno będzie lepiej z każdym dniem- o ile sami tego nie zepsujemy!! Bo wystarczy jedna czarna owca by zniweczyć plon akcji takich jak ta opisywana w artykule. Jak to ujął pan Lech- można w mgnieniu oka trafić z ulic cywilizowanej Europy na zatłoczone hinduskie uliczki- to jak się sprawa potoczy zależy w dużym stopniu od naszej kultury i dyscypliny. I nie ma tu miejsca na agresję- nawet jeśli czasem puszka zajedzie drogę. Szekspir napisał: Uśmiechem więcej zdziałasz niż wyrąbiesz mieczem!
Starajmy się tego trzymać! Powodzenia! ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Niestety, obraz psują skutersyny. Pobocze, prawa ścieżka na trzypasmowej i objeżdżanie czerwonego światła przez boczną podporządkowaną to standard na Puławskiej w Warszawie.
Natomiast nie spotykam już od kilku lat buraków w samochodach, jedyny problem stanowią kobietki stojące okrakiem na dwóch pasach, rozmawiające przez telefon lub pudrujące nosek. |
![]() |
![]() |
#7 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,684
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 godz 21 min 9 s
|
![]() Cytat:
![]() Moim zdaniem totalnym buractwem jest sytuacja kiedy motocykl przebija się na pole position, a kiedy zapala się zielone światło spokojnie szybka w dół i ruszanie "na emeryta". Jeśli korzystamy z tunelu między samochodami to musimy ruszać dynamicznie i nie blokować innych ( takie moje zdanie ). Kolejna sytuacja to motocykl, który staje między dwoma pierwszymi samochodami i w sumie nie wiadomo na którym stoi pasie. Zapala się zielone, wszyscy ruszają równo i robi sie bajzel. Nie wspomne już o sytuacji kiedy puszki ruszą szybciej... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Wawa
Posty: 397
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 1 dzień 17 godz 36 min 25 s
|
![]()
Samochody tez tak objezdzaja.
__________________
Pzdr Gawron 'Podróżować znaczy żyć. A w każdym razie żyć podwójnie, potrójnie, wielokrotnie.' A. Stasiuk |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
a, to fakt. ale po pasach raczej nie jeżdżą. wk...mnie to objeżdżanie zimą przy Karczunkowskiej - czasem korek jest 2km do wjazdu na Pulawska, bo skręcający w Karczunkowską z Puławskiej objeżdżają i w efekcie 3-4 auta moga na jednej zmianie swiatel wlaczyc sie prawidlowo do ruchu.
|
![]() |
![]() |
#10 |
![]() |
![]()
Żeby zmniejszyć korki i liczbę wypadków na drogach potrzebujemy lepszej infrastruktury i większej kultury jazdy. Jak sobie czytam takie dyskusje jak ta to jednak mam mieszane uczucia
![]() Na szybkie wybudowanie w tym kraju autostrad i dróg ekspresowych nie mamy co liczyć- to już pewne. Jednego stadionu w terminie nie potrafią te patałachy zbudować to gdzie nam marzyć o drogach ![]() Co do kultury to sprawa jest jeszcze trudniejsza bo trzeba przełamać pewne wzorce i zmienić nastawienie ludzi- a tu na samym początku jest góra lodowa. Co ja mam ustąpić, ja ![]() ![]() ![]() ![]() Jeśli chcemy by było lepiej zacznijmy się na wzajem szanować. A jak ktoś robi na drodze coś głupiego to tylko uśmiechnąć się z politowaniem,a jak się pcha na siłę to wpuścić- a nie się zżymać i wymachiwać łapami. Chodzi o to by utrwalić pewne wzorce zachowań gdzie normą jest wzajemne poszanowanie i kultura a nie cwaniactwo i chamstwo. To będzie trwało lata i wiele jeszcze osób zginie zanim się poprawi. I samo postawienie choćby tysięcy tablic na drogach nie pomoże gdy my sami nie zmienimy postawy i nawyków. Nawet na motorze jesteśmy tylko jednym z użytkowników drogi. Jeśli chcemy by nas szanowano i wpuszczano, robiono miejsce itp. to sami grajmy fair. A jak ktoś ma słabe nerwy i w korkach nie może wytrzymać to niech sobie przed jazdą zażyje relanium albo wsiądzie do autobusu!! (Swoją drogą- jadąc następnym razem przez korek motocyklem spróbujcie policzyć auta osobowe, w których jest tylko kierowca- ciekawe prawda ![]() ![]() Pozdrawiam i życzę powodzenia- przepraszam za przydługi elaborat, ale mnie sprowokowali ![]() |
![]() |
![]() |