|
11.10.2018, 16:35 | #1 |
Clutchless shifting
Znany sposób, ale według jednych niszczy, a drugich nie niszczy skrzyni.
a jaka jest prawda. Powiedzmy, że ktoś tak zjechał 100000 km i nie było żadnych uszkodzeń. |
|
11.10.2018, 17:41 | #2 |
Zarejestrowany: Jun 2018
Posty: 266
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 5 dni 3 godz 35 min 33 s
|
Prawda zapewne leży po środku,wiele osób zmienia biegi w ten sposób oczywiście trzeba mieć wprawę i raczej nic się nie niszczy
|
11.10.2018, 17:46 | #3 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
|
11.10.2018, 18:36 | #4 |
Właśnie to oglądałem, ale potem było kilka innych filmików, z pourywanymi zębami.
Patrząc na to na zimno, to jakby szkodziło, to nie byłoby qiuckshifterów, które głównie kontrolują właśnie gaz, tylko szybciej niż ręka, w dodatku quickshifter w najnowszym wydaniu działa też w dół,a downshifting może bardziej obciązać skrzynię niż upshifting. Mnie w każdym razie taki sposób przypadł do gustu, jedynie z 1 na 2 jest większe szarpnięcie, ale to wynika z luzu między 1 a 2 i trzeba mieć większe doświadczenie. W każdym razie następna Afryka bedzie napewno manual z quickshifterem. Ciekawe czy ktoś jeżdził DCT a potem manualem z quickshifterem i co lepsze. |
|
11.10.2018, 18:54 | #5 | |
Moderator
|
Cytat:
Moja NATka jest z DCT, w Portugalii z Mykiem mieliśmy wypożyczone NATki ze skrzynią manualną, więc moja opinia nie do końca będzie miarodajna, bo nie miała quickshiftera, ale wielokrotnie zmieniałem biegi bez sprzęgła. Wrzucanie biegu w górę lub zrzucanie w dół to naprawdę nie problem i mówię tu o różnych pojazdach. Oczywiście mówię o rozsądnym wrzucaniu lub zrzucaniu biegów, nie na siłę. Trzeba dodać delikatnie gazu, czasem wystarczy musnąć sprzęgło i bieg sam wskakuje.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
|
11.10.2018, 18:47 | #6 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
W mojej ocenie zmiana biegów bez sprzęgła w normalnym użytkowaniu ma sens wyłącznie w określonych przypadkach lub w sporcie gdzie liczy się czas. Quckshifter w motocyklu co waży ćwierć tony, ma niecałe 100 koni i jest przeznaczony do turystyki ma taki sam sens jak montaż wielkiego spojlera na tylnej klapie Nubiry lub dźwigni do zmiany biegów nogą w DCT. Jak da to radość właścicielowi to proszę bardzo i nic mi do tego.
|
11.10.2018, 19:17 | #7 |
Od 2018 jest możliwość zamówienia fabrycznego quickshiftera, więc o stracie gwarancji nie ma mowy. Bez pałowania biegi bez sprzęgła też wchodza bez zgrzytów i dziwnych dźwięków i powiem,że jest to o wiele przyjemniejsze i wygodniejsze.
|
|
11.10.2018, 20:04 | #8 |
przemieszczacz
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Skierniewice
Posty: 1,772
Motocykl: LC8, exc-f 250
Online: 3 miesiące 3 tygodni 3 dni 19 godz 30 min 15 s
|
Zmieniam biegi bez sprzęgła od jakiś 7 lat, za to używam go bardzo intensywnie w terenie bo wynika to po prostu z techniki jazdy. Nie zaglądałem nigdy do skrzyń w swoich motocyklach, ale też nie było potrzeby. Myślę że jakieś 70-80 tyś km zrobiłem w ten sposób i nic negatywnego się nie zadziało. Zauważyłem też, że w liściach można wbijać biegi w zasadzie bez odejmowania gazu, wystarczy trzymać go równo przez chwilę.
Z tego co wiem Misza zmielił tryby podczas wbijania dwójki jadąc na kole, ale to raczej wyjątek.
__________________
'03 Hello Kitty Słowiański Zimny Wiatr |
12.10.2018, 07:51 | #9 |
Michał
|
Z ciekawości i poważnie - napisz o tym proszę dokładniej. Rozumiem, że czasem strzał jak coś przeskoczyć trzeba, ale poza tym?
Ostatnio edytowane przez Mhv : 12.10.2018 o 09:02 |
11.10.2018, 20:11 | #10 |
I o taką opinie mi chodzi 😶 w terenie sprzeglo to jednak podstawa
|
|