Damy rady!
2011.
O tym,ze pojade do Gruzji tak naprawde wiedzialem lata temu ot jakos nie wychodzilo i ciagle w inne strony sie czlowiek kierowal.
Skad wiedzialem?
No jako dziecko czasami ogladalem telewizje, ot pomiedzy zabawa w indian czy strzelanego obejrzalem serial i przeczytalem ksiazke Czterej Pancerni i Pies( przeciez kazdemu sie podobalo!!!) i wtedy sie dowiedzialem, ze gory W Kaukazie tam taaakie!!!!!!!!!! jak spac to tylko pod gwiazdami Gruzji. Później dowiedzialem sie tez innych istotnych rzeczy o tym jak ważny jest ten region dla całej naszej cywilizacji.
Od kilku lat pracuje nocami i sypiam dniami wiec pomyslalem, ze moze by sie tak wyspać?
No najlepiej gdzies daleko od pracy i Dublina od moich klientow, bezslinosci, zwatpienia i tego miejskiego syfu,chamstwa, obludy, wyscigu szczurów etc.
Wspomnialem o tym mojej Diance i zadecydwalismy, ze pojedziemy tam. W Kaukaz do Gruzji.
Po przeczytaniu kilku sprawozdań i obejrzeniu kilku kolejnych filmow z wypraw razem z moja mądrzejsza polowa postanowilsmy, ze jedziemy do Gruzji na 100%. Miala byc to nasza pierwsza duza podroz motocyklowa.
Rok wczesniej mielsmy zaplanowana podroz do Rumuni na Vt1100 ale... tydzien przed wyjazdem moj motocykl zostal rozbity prze kolege mojego brata w drodze do warsztatu gdzie mialy byc zamontowane gmole, stelaze kufry etc.
Ot stara prawda nie pozyczaj sprzeta sie sprawdza, gowniarz bez nogi ja bez motocykla i tylka czescia odszkodowania, no kolega juz nie jest kolega a vt stoi w garazu.
Pojechalismy mazda 323 hehe
Wspomnienie z dziecinstwa:
http://www.youtube.com/watch?v=pZ4T-yT942c
Kolejna inspracja byl filmik Glazia i Tamary( nie poznalem osobiscie ale dzieki za inspiracje)
:
http://www.youtube.com/watch?v=I1aTnr1hhcE
A tu jeden z pierwszych Girls-bandow:
http://www.youtube.com/watch?v=STymAkCZ6jE
Inspiracji bylo wiele tylko okazalo sie,ze jak zawsze czasu bedzie niewiele
Tak tez:
Postanowilsmy przemknac na poludniowy wschod z bieszczadow na Slowacje, Wegry, Rumunie Bulgarie, by tam zaczac kierowac sie na wschod( o yeah) Turcje i Gruzje, ktora chcielismy objechac, pozwiedzac nietypowo( hehe) na tyle ile pozwoli czas by na koncu wsiasc na prom w Batumi i poplynac do Illichivsk ma Ukrainie a pozniej do domu w Bieszczady.
O tak wyobrazalismy sobie trase dojazdowa:
Oczywiscie los (
http://www.youtube.com/watch?v=1qyCQLvRKx4) zadecydowal, ze nasza podroz dojazdowa potoczyla sie troche inaczej....
Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)
__