[rrolek]

Do garnika nie pomogę, ale w swoim czasie miałem TwoNava-a i klepałem te sprawy. Nie pierwszy raz, przedtem były TTQV czy .ozi.
Powiem tak: jedyne korzyść ze skalibrowanych map na podkładach papierowych to:
- na kompie bardzo dobre planowanie tras/śladów bo na starych mapach są drogi i ścieżki które dawno popadły w zapomnienie lub zostały zjedzone przez przyrodę więc rycie w nich daje mega satysfakcję.
- w urzadzeniu, jak już jesteś w czarnej du.ie podkład i ewentualne planowanie trasy na o niebo dokładniejszych i niosących masę dodatkowych informacji topograficznych skanach map topo potrafią pomóc.
Wady:
w pytę roboty przy kalibracji i planowaniu,
zero routingu
kompletnie nieczytelne mapy w urzadzeniu - nie masz "warstw" mapy a tylko skan, w mniejszych skałach (w oddaleniu) jest to kompletnie nie czytelne.
Osobista konkluzja:
Planowanie tras świetne, ale w garniaku najlepiej jechać po wcześniej przygotowanej na podkładach z kalibrowanych skanów "kresce" z wyłączonym podkładem mapy. Teren i tak weryfikuje mapę i plany.

Pozdr rr