Ale nie można stać się zakładnikiem hobby.
Kiedyś popełniłem taki błąd przy restauracji/rasowaniu auta.
W końcu temu wynalazkowi było podporządkowane całe moje życie i to on dyrygował
wszystkim co w nim zachodziło (począwszy od finansów, a skończywszy na doborze znajomych i życiu rodzinnym)
Gdy sprzedałem poczułem ulgę (choć poszło za cenę złomu)
Każdy kolejny sprzęt, czy to auto czy moto, było mi bliskie, ale to ja w tym duecie byłem panem.
Gdy przychodził czas rozstawaliśmy się bez żalu i nigdy tego nie żałowałem.
Yeuopie nie stawaj się niewolnikiem sentymentu zaklętego w czymś co jest z mechanicznego punktu widzenia kupą złomu.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl
2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
|