Cześć.
Do swojej ATAS w czasie codziennej jazdy kiedyś używałem GIVI XS 319. Z plusów wymieniłbym:
1. był w miarę mały i mieścił co potrzeba (dwa telefony, portfel),
2. na stojaka nie ugniatał klejnotów.
3. w miarę przystępna cena - jakieś 230 złotych półtora roku temu.
Minusy:
1. słaba jakość zamka - wymiana po kilku miesiącach w ramach gwarancji,
2. brak otworu na kabel do komunikacji z AppleCar - przewód wypuszczałem przez szparę pomiędzy dwoma suwakami,
3. konieczność ustawienia "torebki" pod kątem 90 stopni - jakiś geniusz to tak wymyślił, że uchwyt zamontowany na baku z większymi torbami współpracuje jak trzeba, natomiast w tym przypadku taka wtopa. Pytałem w punkcie sprzedaży akcesoriów w Honda MCS, czy mam jakąś wybrakowany tank bag, stwierdził, że tak ma być. Wstyd GIVI,
4. w skrajnych położeniach kierownicy moto opiera się ona na "torebałce".
Aktualnie mam lepsze rozwiązanie dla małego/miejskiego tankbaga i jest to SW Motech wersja MIKRO.
1. jest węższa od GIVI XS 319, ale niestety też lekko ogranicza skręt (dotyczy tylko przetaczania moto np w garażu),
2. posiada fabryczny otwór przeznaczony do wypuszczenia przewodu do gniazda USB motocykla,
3. mocowanie jest bardziej przyjazne dla użytkownika (w porównaniu do GIVI).
Do dalszych podróży posiadam również "duży" takbag GIVI XStream 15 LT, do którego nie mam uwag, oprócz tego, że na stojaka gniecie w przyrodzenie, ale może to wina mojego wzrostu.
|