Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09.07.2019, 14:36   #111
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,393
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 46 min 30 s
Domyślnie

Fakt faktem zacząłem trochę się spinać i szybko cisnąć. Pierwszy powód to ,że zaczęło mi wychodzić to jeżdżenie w końcu a dwa jak patrzyłem na Czarka jak skacze na tym Kacie z górki na górkę a chłop dwóch metrów nie ma i niczego się nie boi ,to mi się udzieliło.
Generalnie po tym dniu już zacząłem odczuwać różne dziwne mięśnie.

Naszym wieczornym nektarem stał się Swojak.Z każdym dniem jego ilość była coraz większa co powodowało, że uczestnicy zbliżali się i otwierali podczas integracji.




Gatunkowo chyba najlepsza i ogólnie dostępna oraz niedroga.Miała tą przypadłość ,że bardzo długo potwierdzała swoją obecność w organiźmie czego doświadczył Czarek ,którego ochrzciliśmy Termosem.

Liczyłem po cichu na dziki nocleg nad Świtezią ,ale jakoś nie pykło.Marzyła mi się kąpiel w jeziorze a w tle odczytujący poezję Olek.Obaj jesteśmy wrażliwi na sztukę.
Aleksander nawet przygotował się do odczytu dzień wcześniej co bardzo mi się spodobało,no ale cóż....

(Ja i Olek nie jesteśmy parą, pisze na wszelki wypadek bo znam niektórych)

Wykorzystam tylko fotę Chemika...



__________________
Agent 0,7
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem