'"Warto tu opisać, jak zajebiaszczy pomysł mają Typy na to objechanie świata. Cała przygoda zaczęła się rok wcześniej, kiedy Kuba i Szymon wystartowali z Polski i po miesiącu dotarli do Gruzji. Co ciekawe, widziałem ich wlepkę na granicy nawet
Zostawili parchy, wrócili do Polski, znów odkładając urlopy i monety na kolejny miesiąc kolejnego roku. Tym razem dołącza do nich Piotr. Takimi skokami po miesiąc, co roku, planują objechać świat dookoła. Tego roku chcą skończyć gdzieś za pamirską autostradą.""
kilka lat temu spotkalem w Kirgizji dwoch motocyklistow z Itali, gdzie jeden jechal na Rd03 albo 4 a drugi na gs100 jechali w taki sam sposob... no moze podobny.
Starszy Manuel na At byl wlascicielem jakiejs firmy produkujacej cos z tytanu i mial business partnerow na calym swiecie.
Co rok dojezdzali do wyznaczengo punku gdzie motocykle zimowly/czekaly i po jakims czasie jechali dalej.
Ciekawa para, jeden starszy szalony bez limitow i drugi jak szwajcarski zegarek....
__________________
Plany i marzenia to pozwala twardo stapac w rzeczywistosci.... chyba!!!!!!
|