W firmie gdzie pracuję mam ponad 40 toyot. Niektóre mają i 10 lat. Od wielu lat sam też jeżdżę toyotami( trzy tyg temu kupiłem wranglera tylko dlatego, że odchodzą i wziąłem ostatnia sztukę na polskim rynku w dieslu) Ale nigdy nie miałem problemów z rudą w toyocie. Oprócz ramy w land cruiserze. I tu bym się nie zgodził z przedmówcą w kwestii rdzewiejących Japończyków. Mam też w fabryce kilka Mazd w przedziale 4-1 rok i z ciekawości poprosiłem ownerów by zajrzeli w to miejsce z linku. Nigdzie śladu rdzy. Sam już nie wiem. Pewnie to robota imperialistycznych podżegaczy wojennych