potwierdzam co Emek pisał - gadaliśmy wielokrotnie z pogranicznikami gdzieś na trasie pod sklepami itd. bardzo fajne chłopaki.
gdzieś po drodze w polach niedaleko tej stanicy kajakowej nad Bugiem natknęliśmy się na drugą znaną mi w Polsce postkomunistyczną stację hodowli bydła, która była uprzejma eksperymentalnie rozpocznąć hodowlę barszczu sosnowskiego na potrzeby tejże jednostki.
obecnie otaczają ją HEKTARY barszczu. tak jak w Zawadce Rymanowskiej - pierwszym miejscu gdzie barszcz w Pomrocznej był zasadzony.
nie nastawiaj się Kolego na jazdę tylko TETem - tam są piękne i puste i w 100% legalne asfaltowe drogi zaraz przy granicy. ładne miasteczka i wioski.
w miejscowości Wielkie Oczy łataliśmy Tupkowi gumę i popasaliśmy pod GSem i lipą z ławeczką i zainteresowanie ludzi i chęć pomocy były po prostu obezwładniające.
m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
|