Ja sprzedałem na Białoruś swoją XTZ 660 i gość jak dzwonił to też chciał przelewać zaliczki żebym tylko nie sprzedał moto komu innemu. Przyjechali, kupili i jeszcze potem pisali z Białorusi sms z podziękowaniem za dobre moto. Tak że nie masz się czego bać.
|