Hej,
Wróciłem z Rumunii ze 2 tygodnie temu i też byłem z żoną i "pakunkami" i nie było problemu. Czuć było, że przód zrobił się deko lżejszy ale ani na autostradzie do 170 km/h (więcej nie próbowałem), ani na Transalpinie i Transfogarskiej to nie stanowiło problemu. I wszystko na fabrycznych Dunlopach...
Miejscami asfalt na drodze się kończył:
I spotkaliśmy rodaka z Bolesławca z taką przyczepką: