Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14.01.2014, 00:37   #24
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,241
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 5 dni 6 godz 40 min 45 s
Domyślnie

31 Maj 2013

Fabryka DAG Alfred Nobel, Krzystkowice koło Nowogrodu Bobrzańskiego.

Kolejna wycieczka w poszukiwaniu różnych powojennych pozostałości. Tym razem Fabryka Amunicji DAG, kompleks znajduje się w lasach, w bliskiej okolicy Nowogrodu Bobrzańskiego.
Po wjechaniu do Nowogrodu dość szybko odnalazłam (no w sumie odnaleźliśmy bo sama nie zwiedzałam) drogę do ruin fabryki.
Prowadziła do nich długa, betonowa droga po środku lasu.

Po wjechaniu w głąb lasu zaczęły pokazywać się pierwsze zrujnowane budynki


Moja uwagę zawsze przykuwały rożne dziury, tunele, podziemia, jaskinie. Także musiałam zajrzeć do każdego napotkanego otworu

Otwór okazał się być zamieszkały przez jakiegoś pajączka, jako że za takimi stworzeniami nie przepadam, szybko dałam sobie spokój.

Przed nami wyrosły tory, bardzo ładnie zachowane. Śmiem sądzić, że w dalszym ciągu coś po nich jeździ.
Być może korzysta z nich wojsko, które ma swoją jednostkę zaraz za płotem. Część terenu jest niedostępna, bo zajęta własnie przez wojsko.

Widząc w oddali dwa wielkie kominy stwierdzam, że tam coś musi być i idziemy w ich stronę.

W środku budynku oczywiście ruina.







Wbijam się na piętro budynku. Przy ścianie widać jakieś zsypy.

Które od dołu wyglądają tak.



Klatka schodowa jest dobrze zachowana



Podczas zwiedzania dochodzą mnie dźwięki motorów. Nie mylę się. dwóch quadowców tez wybrało się na wycieczkę.


Czas na kominy. Są olbrzymie. Mega wielkie.
Przez myśl przechodzi mi by się wspiąć na jeden z nich. Niestety kilka pierwszych poręczy jest uciętych. Chociaż dla chcącego nic trudnego.

Podczas gdy wspinaczka na komin trwa


Ja zwiedzam sobie drugi komin.
Fotografuję też kfiatki.

Robię sweet focie


O, a tu drugi komin

Widoki z góry



Teren fabryki jest bardzo duży, więc dalsze zwiedzanie odbywa się już na motkach.













Zbliża się czas powrotu. Budynków, budyneczków, ruin w lesie jest pełno. Szukałam podziemi, podobno są, ale nie znalazłam.
Szukałam też pewnej budowli, którą widziałam na filmie, Yuma bodajże ale mogę się mylić. Też nie znalazłam, ale pokażę korzystając ze zdjęć z portalu opuszczone.net



Na koniec fotka dmuchawca

I XTeka
zaczekaj jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem