Czosnek ja odkładam od jakiegoś czasu na bazę wyprawową. Zacząłem też szukać. Obecnie nie znalazłem niestety nic co nie jest albo zakatowane, albo składane z kilku. Też mam fazę na 2000+, ale wiem jedno: TOYOTą LC60 (coś ok. 30 lat) przejechałem Etiopię i NIC się w niej nie wysypało. Miała zajebisty 4 l motor. Ponieważ auto ma z zasady prowadzić kobieta moja również i to w warunkach miejskich - po różnych wahaniach i przemyśleniach (będzie z rok) - postanowiłem kupić DISCO 2.5 TDi. Golasa. Ma mieć klimę, elektrykę szyb i lusterek i poduszki. Resztę sobie sam założę. Zacznę od lekkiego podniesienia, wyciągarki i snorkiela. Resztę w miarę potrzeb.
Na zakup daję sobie 6 - 8 miesięcy - mam czas
. Fura musi być wylizana. Dodam, że dla siebie kupiłbym Toykę LC do modelu 80 / 90. I znów zaczynam "rozważać"
. Auto ma mieć u mnie dożywocie - stąd takie długie wahania się. To jak z Afryką - tyle w nią wsadziłem, że szkoda mi jej sprzedawać dla zasady
.
PS
Jak ktoś z Was zna kogoś co ma i będzie sprzedawał coś w 100% pewnego - dajcie znać tutaj. Aha szukam też Pickupa do roboty. Aby jeździł i był tani, no i miał sprawne 4x4
.