Trudno mi uwierzyć że ktoś mógł przejechać exc 500 67 tys. bez ingerencji w silnik. To są motorki gdzie wymiany wykonuje się przy wypracowanych motogodzinach. Oczywiście motogodziny przejechane po asfalcie czy drogach szutrowych, różnią się od przejechanych w górach czy na pustyni. Silnik 500/450 frs robił ponad 1000 godzin na tłoku, jeśli był odpowiednio serwisowany, czasem zużycia po takim przebiegu na tłoku nie było i montowało się ponownie pierwszą selekcję, ale to były sporadyczne i rzadkie przypadki.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|