normalka. że tak powiem.
nie jest źle. uwierz
źle jest jak masz ukręcone z pół centa w dół od powierzchni i do tego właśnie pękł wykrętak
po ostatniej akcji z kolektorem od Żuka i pękniętym wykrętakiem obraziłem się na to ustrojstwo całkowicie. posługuję się od tamtej pory niemal wyłącznie TIGiem w celu wykręcania tego co zostało.
do tego co w miarę wygląda zaopatrz się w Morsa /kleszcze Morse'a/ bo niczym tego tak mocno nie złapiesz.
to co urwane niżej jak radzą wyżej: można obspawać nakrętkę M10 choć to nie zawsze chce działać bo urywa się z reguły to co jest poniżej. ale próbuj jak już nic nie zadziała.
z mojego doświadczenia NAJLEPIEJ jest naspawać 'główkę', taki łebek jak zapałka TIGIEM lub migomatem od biedy na końcu tej szpilki. takie coś wtedy ładnie, porządnie można złapać kleszczami i obruszać na początek OPUKUJĄC młotkiem.
wpływ ciepła jest dodatkowo tak duży że również to bardzo pomaga.
to opukiwanie jest ważne po powoduje skracanie/siadanie gwintu. tak więc profilaktycznie każdej takiej szpilce musisz wypłacić parę razy od czoła i dopiero kręcić. potem powtórka i znowu kręcić. pukać musisz z czuciem ale głaskać tego nie możesz.
na koniec: odrdzewiacz absolutnie NIC nie da w tej sytuacji.
rozwiercania również nie polecam. osłabisz tylko rdzeń śruby
grzanie... to było grzane i chłodzone setki razy już. do połowy śruby jest to połączone korozją.
poza tym na rozsądek pomyślcie - co chcesz zagrzać palnikiem LPG
? chyba, że masz acetylen pod ręką.
Wkręcone jest to w alumuniowy blok, który MOMENTALNIE odbierze wszystko co będzie tam wpływać.
grzanie PRZED odkręcaniem jest równie bezsensowne bo ciepło pije dodatkowo kolektor.
najlepsza metoda na początek to jest jebnąć taką szpilkę od czoła parę razy młotkiem przed kręceniem. oczywiście uważając aby nie uszkodzić gwintu jeśli szpilka ma być ponownie użyta. grzanie to tylko acetylen lub po prostu TIG. Szybko i do białości.
jak wspomniano powyżej: klema masowa musi być ściągnięta do spawania bo oprócz szpilek będziesz szukał nowe ECU.
POWODZENIA!