Czekałem aż się Książę wypowie. Generalnie dobra decyzja..Zrób solówkę do jazdy i pojeździj. Potem podepnij jakąkolwiek kolyaskę.. Zakładam, że do tego czasu, i jak zrobisz kilkaset km, przejdzie Ci całkowicie.
Chociaż akurat Ty mógłbyś być jedną na kilkadziesiąt osób, którym będzie to w końcu działać w miarę. Ale to wymaga rzeźby i czasu. A czas kosztuje najwięcej.
@Prince - papierek lakmusowy zadziałał, dzięki