Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07.11.2011, 21:14   #12
wojtekm72
 
wojtekm72's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Lubaczów
Posty: 926
Motocykl: RD07A, XR 400
Galeria: Zdjęcia
wojtekm72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 8 godz 55 min 8 s
Domyślnie cd.

Teraz to dopiero będzie marsz żałobny . Wróciłem z pracy , język lata jak ta lala , ale ja sobie powiedziałem : dziś nie piję .Wracając do tematu , więc nie będę dużo pisał bo ja bardzo wygadany jestem , więc wkleję następną fotkę . Jak się powtórzy tak jak niektóre fragmenty tekstu , to proszę nie korygować , czytać ze zrozumieniem , między wierszami rozszyfrować co chciałem zakomunikować
IMG_4283.jpg

IMG_4286.jpg
Jadąc sobie właśnie taką szutrówką , wiało nudą : co chwila tablica z uwagą na misie , turystów nie widać , ani z kim pogadać . Po kolejnym zakręcie pomyślałem - trzeba odnaleźć żubra . Skręcam w prawo pod górkę , a dlaczego w prawo , bo w lewo nie dało rady : jakiś strumyk . Skręciłem , pod góreczkę , powolutku między młodnikiem , coraz wyżej , coraz wyżej chyba było z jakieś 600 mnpm. Kiedy się zatrzymałem - fotka :
IMG_4288.jpg IMG_4289.jpg
Po chwili relaksu , jedziemy sobie dalej . Drogę za mną już poznałem , więc skoro na łące sa ślady pojazdów to pcham sie do przodu . I dobrze , przede mną wjazd do lasu . Coś mnie tchnęło - zrobię fotkę , to może być trasa , miód trasa . Tak się zaczyna droga do dupy .
IMG_4290.jpgzbliżenieIMG_4291.jpg
Zapomniałem dodać , GPS pokazuje jakieś 700 może 800 metrów i będzie wiocha / a może 1800m- nie ważne /, pokazuje drogę więc jadę .Pierwsze kilkadziesiąt metrów sprawia mi radość i tak do samego końca , czyli około te cholerne 700 może 800 metrów. Kiedy zobaczyłem małą kałuże / bo do tej pory było sucho / lekko się zestrachałem , ponieważ ja nienawidzę błotka . zatrzymałem się aby oblukać jak i którędy mam przejechać i to był błąd . Kolega Maciej zawsze w takich sytuacjach radzi : pała , pała - łatwo się mówi jak się ma dwa metry wzrostu . A ja sobie jeszcze siedzonko podwyższyłem , co bym miał schowek pod siedzeniem na korki po winie . Moja dewiza : wolniej , to będzie mniej bolało. I stanąłem
IMG_4292.jpg
Po kilku minutach targania to w przód to w tył , padłem . Dlaczego ja się męczę w kasku , kurtce . Przecież jest ciepło . Niedziela - to dlatego nie wychodzi mi to pchanie . Zaczęły się modły , oj co to za modły : za to że jesteś taka lekka , za to że droga mi się trafiła z kałużą , za to że nie mam nic do picia i w ogóle za mnie się modliłem , za co , za co tak się karam .Przerwa i do roboty
IMG_4294.jpg IMG_4295.jpg
Uff , jaka ulga , nie trwało to długo , 20 minut i moto jest poza trasą . W między czasie dzwonią do mnie Ryszard i Maciej / ten od pały / z zapytaniem gdzie jestem. Jak to gdzie : w lesie , ale kiedy was zobaczę tego nie wiem . Pełen optymizmu komunikuję że za chwilę będę bezpieczny i się odezwę , więc do usłyszenia .
Ale kawał mi się udał . Po kilku minutach odpoczynku i przejechaniu 5 metrów zaczynam od nowa , bo co mi tam , za mało modłów . Ale teraz byłem mądry , oj mądry ; kufer sobie odpiąłem i następna litania w połączeniu z siłownia oraz zabawą patykami .


IMG_4296.jpg


IMG_4297.jpg


IMG_4298.jpg


W miedzy czasie , to znaczy po około następnych 20 minutach odzywa sie telefon . Miło kiedy ktoś dzwoni . Ryszard pyta : gdzie jesteś Odpowiadam : tam gdzie 20 minut temu tylko 5 metrów dalej . Dobra , umówiliśmy się na kawkę za jakieś 20 minut , przecież limit szczęścia już wyczerpałem . Więcej zdjęć nie pamiętam , ponieważ ręce z błotka , aparat z błotka , a i afryka w błotku , zdecydowanie postanowiłem : koniec z pokazem , czas wyjechać . Drogę z tyłu już znam więc jadę przed siebie , ale nie za daleko . Co było dalej musicie sobie wyobrazić bo powtórek w tym samym stylu nie lubię . Musiałem wrócić
Kiedy wreszcie zobaczyłem drogę , która wczesnej już widziałem , zdecydowałem : dziś już nie zbaczam z głównych dróg.
Dzień skończył się szczęśliwie , zobaczyłem Ryszarda i Macieja od pały .
A w domu zrobiłem sobie fotkę:

IMG_4303.jpg

Ostatnio edytowane przez wojtekm72 : 07.11.2011 o 23:12
wojtekm72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem