Przekaźnik pompy.. to ciekawe, mieniałem kiedyś w sumie ale jest to jakiś nowy trop. Muszę sprawdzić wtyczkę, albo podmienie dziada, bo mi ten przekaźnik dynda na kabelku.
Gaźniki Artkowe są nówki więc tam ssanie i sprędżynki są salonowe, nie ma co nawalać. Tą pompę też chyba zamienię, w graciarni mam jakaś druga, może nawet w lepszym stanie, tylko styki z larssona, bo coś pamiętam że juz mało ich tam zostało.
Moduły ogdżinal, ale chyba to nie one, ani stopka, bo przyduszała się, nie rozłącząło jej od razu.
Piątek działam, przewody, filterek, pompka i czółe słówka - plan podpisany i przekazany do wdrożenia przez sztab generalny w składzie: ja.. i moja afra. Zobaczymy czy finał będzie żyli długo i szczęśliwie, bez dziur w obrotach i niespodzianek przy wyprzedzaniu