Zrobi nam sie offtopic ale... gdyby ktos mial ochote poczytac jak sie buduje takie potworki to:
https://pojazdyelektryczne.org/
Ewentualnie mozna kupic "gotowca":
https://www.cyklonebike.com/
Rekord o ktorym czytalem to bodajze 20 kW mocy chwilowej silnika. 10 kW motory kupuje sie i montuje wlasciwie "na gotowo" - do wykonania pozostaje pakiet zasilajacy i ewentualny tunning sterownika.
Przy takich mocach nie stosuje sie juz kol rowerowych bo silnik potrafi powyrywac nyple z obreczy, wiec wchodza tu juz obrecze i szprychy z moto.
Znam "internetowo" kilku pasjonatow takich konstrukcji, to nie sa wariaci, ale tkwia ze swoja pasja w ciemnej dupie jak jeszcze do niedawna hulajnogi elektryczne. Chcieliby jezdzic legalnie, zarejestrowac swoj pojazd, miec ubezpieczenie itd. Ale sa aktualnie poza jakakolwiek kategoria. A aktualne przepisy dotyczace potencjalnie mozliwej rejestracji sama to tez zart dosyc ciezkiego kalibru.
Wiec popylaja swoimi wydumkami po parkach, lasach i gorach.
Co odwazniejsi dojezdzaja do pracy czy ogolnie korzystaja ze sprzetu na codzien, majac swiadomosc ze sytuacja jak w linku powyzej - nie mowiac juz o alkoholu, czy nawet zwykla stluczka albo wrecz potracenie takiego "rowerzyste" przez samochod to grube klopoty bez szans na wyjscie obronna reka. Bo sa zwyczajnie nielegalni, i poruszaja sie pojazdem "nie dopuszczonym do ruchu" - do tego niezarejestrowanym, i nieubezpieczonym.