Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15.10.2016, 18:03   #25
jagna
 
jagna's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
jagna jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 3 min 21 s
Domyślnie

Jedziemy przez niekończące się lasy dawnego województwa pilskiego. Czasem się zastanawiam, czy tu w ogóle ktoś mieszka

Dojeżdżamy do miejsca, gdzie w latach „zimnej wojny” przechowywano głowice jądrowe do rakiet.
To jakieś 10 km na północ od Wałcza. Oczywiście wtedy ściśle tajne.

Dziwna to była niepodległość, kiedy obce wojska robiły u nas, co chciały…

Niewiele się zachowało, a szkoda.



Jak się ma latarkę, można się wczołgać do środka.



Ja miałam okazję tam być, kiedy nie było to jeszcze zasypane, chyba w 2003.

I wyglądało to wtedy jakoś tak:





Miałam okazje widzieć fotki zrobione tuż po opuszczeniu obiektu przez Rosjan. Były w stanie idealnym.

No cóż, złomiarze dali radę nawet pancernym drzwiom, podobno odpornym na WSZYSTKO

Wyglądało to tak (zdjęcie z innego, zachowanego obiektu):






Ja się czasem zastanawiam: był sobie obiekt, który teraz przyciągałby turystów. Wystarczyło pilnować przed złomiarzami.

Czego zabrakło? Wyobraźni? Pieniędzy na 2 etaty ochroniarzy? Ehhh…

Resztki (niestety nie robiące wrażenia, chyba, że wejdzie się do środka, ale oczywiście jest to nielegalne) są dobrze oznaczone i opisane – jeden plus.

Ruszamy dalej na północ, w stronę Bornego.

Przed nami nieistniejące już miasteczko, obecnie osada leśna Kłomino, zamieszkała przez 12 osób.

Uwaga, będzie rys historyczny


W latach 30tych XX wieku, kiedy Rzesza Niemiecka zaczęła myśleć o podbiciu Europy, powstało mnóstwo nowych koszar i innych obiektów wojskowych na wschodnich rubieżach Niemiec.
Borne Sulinowo, Kłomino, Żagań, Tomaszowo, Wędrzyn – można by tak długo wymieniać.
Większość tych obiektów po wojnie nie straciła charakteru wojskowego, ale zmieniła właściciela i nie byli to niestety Polacy.

Borne Sulinowo to dawna niemiecka wieś Linde, przemianowana później na Groß Born. Już w 1919 założono na południe od Linde poligon, a w latach 30. wysiedlono ludność i wybudowano koszary.
1936 zakończono budowę miasteczka militarnego dla szkoły artylerii Wehrmachtu, którego otwarcia dokonał 18 sierpnia 1938 Adolf Hitler.
W garnizonie Groß Born stacjonowały jednostki dywizji pancernej Heinza Guderiana. Na poligonie ćwiczyły oddziały Afrika Korps dowodzone przez gen. Rommla.

Na południe od Bornego istniał obóz niemieckiej Służby Pracy, zwany Westfalenhof. Później zorganizowano tam obóz jeniecki.
W listopadzie 1939 roku w stalagu znajdowało się 6 tysięcy polskich jeńców wojennych oraz 2300 cywilów aresztowanych na terenach Polski.
W 1940 roku miejsce to zajął Oflag II D Gross-Born. Do polskich jeńców dołączyli Francuzi i Rosjanie.
Przetrzymywany był m.in. Leon Kruczkowski, a także trafiła tu duża część żołnierzy powstania warszawskiego. W lutym 1941 w obozie było 3731 Francuzów, a w styczniu 1945 – 5391 Polaków.

W okresie powojennym rozebrano 50 budynków poniemieckich, by odzyskać cegłę do budowy Pałacu Kultury w Warszawie. Po przejęciu przez Rosjan Westfalenhof przemianowano na Gródek, wybudowano tu bloki, szpital, garaże, sklepy i kino.
Miasto opustoszało dopiero w 1992 roku, kiedy wyjechali stąd ostatni żołnierze rosyjscy. Nazwano je Kłomino.

Jeden z przedwojennych budynków przejęło nadleśnictwo, kilka jest prywatnych.

Pozostały dwie ruiny:







Ta lepiej utrzymana:



Podsumowując: Rosjanie pozostawili nam 20 lat temu kompletne miasteczko. A teraz mamy krajobraz postapokaliptyczny…

Nie mogłam wyjść ze zdumienia, jakim cudem w całości uchowała się poniemiecka droga z kostki granitowej, kilkukilometrowa.

Teren dookoła resztek Kłomina zarasta lasem i tylko gęsta sieć dróg zdradza, że coś tu było.

I na tym kompletnym odludziu o mało co nie przejechał mnie na skrzyżowaniu LandRover leśniczego. Ani on, ani ja nie spodziewaliśmy się, że coś może z boku wyjechać…

Na szczęście zdołałam wyhamować i auto przejechało metr od mojego przedniego koła…

Ruszamy do Bornego. Czas zobaczyć jakieś lepiej zachowane budynki

cdn.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą
jagna jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem