No to wróciliśmy, było super dużo jeżdżenia ale udowodniliśmy że nawet w tydzień da się ciut liznąć tego pięknego kraju, widoki robią kolosalne wrażenie. To była moja 3 wyprawa do Albanii więc jak ktoś jest zainteresowany aktualnymi informacjami na temat dróg oraz generalnie co można by polecić w tych rejonach to chętnie udzielę porad. Jednocześnie chciałbym powiedzieć że wracam w te tereny, termin ostatni tydzień lipca pierwszy czerwca, dwa tygodnie z plecaczkiem, Budapeszt, Belgrad, Czarnogóra, Albania tutaj trochę szutrówek i spanie pod namiotami i dalej improwizacja, może Bułgaria, znam fajne miejsca na wybrzeżu i powrót przez Rumunię, spanie w tranzycie i w miastach w pokojach, Albania/góry namioty/gołe niebo. Zapraszam, jak będę mieć chwilę założę nowy wątek.
|